Srogi rewanż Calipers w derbach Kielc... Czas na decydującą walkę o II ligę!
Koszykarze Calipers Kielce udanie zrewanżowali się AZS-owi Politechnice Świętokrzyskiej za porażkę w pierwszej rundzie i wysoko pokonali akademików 82:44. Obie drużyny już wcześniej zapewniły sobie awans do turnieju półfinałowego o wejście do II ligi.
- Jesteśmy zadowoleni z wyniku, jaki uzyskaliśmy. Co najmniej trzy czwarte meczu graliśmy na bardzo dobrym poziomie, bardzo skoncentrowani. Myślę, że o obliczu całego spotkania zadecydował początek trzeciej kwarty, kiedy to zespół AZS-u miał duże problemy ze zdobyciem punktów, a nam wpadało niemal wszystko - mówił już po meczu trener Calipers Grzegorz Kij.
To właśnie w trzeciej kwarcie "calipersi" odjechali rywalom, wcześniej mecz był bardziej wyrównany. Pierwsze kwarta to gra praktycznie punkt za punkt i zaledwie dwa punkty różnicy na korzyść gospodarzy. Akademicy świetnie bronili nie dając rozrzucać się strzelcom rywali (m.in. widowiskowy blok Alana Jaworskiego na Jakubie Lewandowskim). Nic nie zapowiadało aż tak wysokiego zwycięstwa jednej z drużyn. Jeszcze w czwartej minucie drugiej kwarty na tablicy świetlnej był remis 22:22. Jak się później okazało był to ostatni remis w tym spotkaniu.
Dzięki trójkom wspomnianego Lewandowskiego oraz Szymona Rzońcy Calipers odskoczyli na kilka punktów, które na koniec pierwszej połowy urosły do 11 oczek (37:28). Nie była to strata nie od odrobienia o czym doskonale wiedzieli gracze obu drużyn. W pierwszym meczu pomiędzy tymi zespołami do przerwy również prowadzili Calipers, a na koniec to Politechnika świętowała zwycięstwo po wysoko wygranej 27:12 III kwarcie.
Tym razem role się odwróciły i to koszykarze prowadzeni przez trenera Grzegorza Kija po zmianie stron odjechali akademikom. Goście w tej części gry mieli ogromne problemy ze zdobywaniem punktów nie mogąc poradzić sobie z dobrą obroną Calipers, ale też własną głową - nie trafiając z wielu czystych pozycji. A doświadczenie gracze "calipersów" regularnie punktowali, nokaut zadając w ostatnich trzech minutach III kwarty, kiedy to trafili cztery rzuty trzypunktowe z rzędu - po dwa razy trafili Artur Busz i Łukasz Fąfara (w tym momencie było już 63:34).
- Zawaliliśmy przede wszystkim w ataku, nie trafialiśmy z czystych pozycji, mieliśmy bardzo niski procent z gry - tłumaczył swoich zawodników trener Politechniki Stanisław Dudzik. W czwartej kwarcie obraz gry nie uległ zmianie i mecz zakończył się szokująco wysokim zwycięstwem gospodarzy 82:44. Drużyna Calipers pokazała, że jej siłą jest wyrównany skład, a każdy może wziąć ciężar gry w potrzebnym momencie. - Przegraliśmy z drużyną lepszą dzisiaj, bardziej doświadczoną, która zmobilizowała się i pokazała, że stać ją na grę w drugiej lidze. W składzie Calipers są niemal sami zawodnicy z doświadczeniem w pierwszej i drugiej lidze. Ciężko nam się dzisiaj grało, jak mówiłem zabrakło ataku - komplementował rywali trener Dudzik, który mimo porażki chwalił też swoich koszykarzy za nieustępliwość i walkę w obronie. - Walka była od początku do końca i za to chłopakom dziękuję. Tak, jak i za całą ligę, bo gdyby przed sezonem ktoś mi powiedział, że będziemy bić się do ostatniej kolejki o pierwszej miejsce to bym mu nie uwierzył - mówił wyraźnie dumny z postawy w całym sezonie swoich zawodników doświadczony szkoleniowiec.
Młodzi koszykarze Politechniki zaskoczyli niemal wszystkich i niemal przez cały sezon przewodzili tabeli III ligi małopolsko-świętokrzyskiej. O utracie pierwszego miejsca zdecydowały przegrane derby Kielc... A gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Tak właśnie było tym razem, gdzie z bratobójczej walki dwóch kieleckich drużyn skorzystała Politechnika Krakowska. Zwycięstwo Calipers w derbach Kielc odebrało pierwsze miejsce Politechnice Świętokrzyskiej i zapewniło zwycięstwo w lidze krakowianom. Drugie miejsce zajęli Calipers, a trzecie kieleccy akademicy. Wszystkie trzy drużyny zanotowało identyczny bilans 15 zwycięstw i jedynie trzech porażek, a o miejscu w tabeli decydował bilans bezpośrednich spotkań.
Obie kieleckie drużyny już wcześniej zapewniły sobie awans do turnieju półfinałowego trzeciej ligi, w którym spotkają się 32 najlepsze drużyny trzecich lig z całej Polski podzielone na osiem czterozespołowych grup. Swoich rywali obie kieleckie drużyny poznają w wyniku losowania, które odbędzie się 29 marca. Turnieje pólfinałowe rozegrane zostaną w terminie 15-17 kwietnia. - Życzyłbym sobie i drużynie AZS-u, byśmy w przyszłym sezonie znów się spotkali na kolejnych derbach Kielc, ale już w drugiej lidze - zakończył zadowolony trener Calipers Grzegorz Kij.
fot. Paula Lesiak
Calipers Kielce - AZS PŚk-Galeria Echo Kielce 82:44 (18:16, 20:11, 25:7, 19:10)
Calipers: Lewandowski 15(1x3), Bacik 14 (9zb,3as), Busz 11(2x3, 6zb), Fąfara 10(2x3, 5zb, 8as), Miernik 6 oraz Rzońca 15(1x3, 6zb), Borowicki 7(1x3), J. Strzałka 4, Łuczyński 0 (7zb).
AZS PŚk: Pobocha 10 (8zb), Jaworski 6 (5zb, 2as, 3p, 1bl), Drogosz 5 (6zb, 2as, 4p), Pękalski 4 (2p), Pawlak 2 (2p) oraz Banasik 9 (2x3,1as), Białek 8 (3zb, 2as, 2p), Żaba-Żabiński 0 (1p), Parfian 0 (1zb).
Wasze komentarze