Co to była za piękna sobota dla Kielc! Vive lepsze od "Lwów", kolejne zwycięstwo w Lidze Mistrzów!

20-02-2016 18:51,
Krzysztof Węglarczyk

Ogromne emocje w Hali Legionów za nami! Ale najważniejsze: górą mistrzowie Polski! Zawodnicy Vive Tauronu Kielce w kolejnym spotkaniu fazy grupowej pokonali niemiecki Rhein-Neckar Loewen 28:27. Ten sport jest niesamowity. Na szczęście tak samo możemy określić szczypiornistów Talanta Dujszebajewa!

Wszyscy – bez wyjątku – spodziewali się, że w sobotę na parkiecie zobaczymy walkę od pierwszej do ostatniej minuty. Nie dziwi więc, że w Hali Legionów zasiadł komplet publiczności. Mecze z „Lwami” zawsze cechują się ogromnymi emocjami.

Już pierwsze fragmenty spotkania pokazały, jak bardzo wyrównany będzie to pojedynek. Na szczęście też pod względem wyniku od początku dominowali mistrzowie Polski. Kielczanie nie potrafili wypracować kilkubramkowej przewagi, ale sprawiali, że jeżeli ktoś miał gonić wynik, to byli to Niemcy.

Gospodarze bardzo dobrze grali w defensywie, pewny był Sławomir Szmal. Po kwadransie gry gospodarze przyspieszyli, w parę chwil osiągnęli bardzo korzystną przewagę – 9:5. Nienagannie spisywał się Tobias Reichmann, który w pierwszej połowie zdobył najwięcej bramek – trzy.

"Lwy" zdołały odeprzeć ten atak. Po kilku niepotrzebnych błędach ekipy Talanta Dujszebajewa, goście w 26. minucie wyrównali - było 10:10. Na szczęście tuż przed przerwą żółto-biało-niebiescy wrzucili piąty bieg, błyskawicznie, w dwie minuty zdobyli dwa gole i właśnie z dwubramkową przewagą schodzili do szatni na odpoczynek.

Na drugą połowę kielczanie wrócili niezwykle skoncentrowani. Mimo dużej mobilizacji ze strony graczy Rhein-Neckar, gospodarze nie pozwolili im doprowadzić do wyrównania gracze Vive utrzymywali bezpieczną przewagę. Kapitalnym atutem kieleckiej drużyny był Julen Aginagalde, który jak tur walczył z niemieckimi defensorami. Należy wyróżnić też Denisa Bunticia, który kilka razy pokazał się ze znakomitej strony. W 40. minucie było 17:14 dla Vive.

Wtedy kielczanie złapali chwilową zadyszkę. Niemcy zdołali zniwelować stratę do tylko jednej bramki, ale na szczęście tylko na kilkadziesiąt sekund. Bo ekipa Dujszebajewa znów odskoczyła „Lwom”. Do tego grała pewnie, zdecydowanie i bardzo mądrze.

Choć musiała mieć się cały czas na baczności. Goście nie odpuszczali. W końcu udało im się przełamać kielecki mur i doprowadzić do wyrównania. W 50. minucie tablica wyników pokazywała rezultat 20:20.

Kolejne minuty to był prawdziwy thriller, choć znaleźliby się tacy, którzy stwierdziliby, że i horror. Pracownicy Pogotowia Ratunkowego z nerwów zagryzali paznokcie, bojąc się, że za chwilę będą musieli do Hali Legionów wysłać zastęp  karetek. A załoga Szpitalnego Oddziału Ratunkowego biegiem - od wypadku - przygotowywała dodatkowe łóżka. Powód oczywisty – zawał serca u niektórych kibiców.

Do tego – miejmy nadzieję, bo pewności nie mamy – nie doszło. Ale działo się mnóstwo. Bramka za bramkę, atak za atak. I wynik ciągle oscylujący wokół remisu.

W 55. minucie na właściwy tor - oczywiście ten przeznaczony dla pendolino - wrócili gracze Vive Tauronu. Kielczanie zaczęli trafiać w każdej okazji, pojawiły się też genialne obrony, do tego Niemcy złapali karę dwóch minut. Dzięki temu Vive odskoczyło rywalom na trzy bramki.

Czy to był koniec nerwów? A skąd. Do końca spotkania pozostało półtorej minuty. "Lwy" zniwelowały stratę do dwóch trafień, goście zaczęli latać po boisku jak szaleni. Udało im się wybronić atak Vive i zdobyć kolejnego gola. Było 50 sekund. Wtedy na bramkę przeciwników rzucił Uros Zorman. Obok...

Dwadzieścia sekund. Goście przy piłce, w końcu oddają rzut, ale broni Szmal! Jest jeszcze dobitka. Skuteczna... Ale nie ma radości Niemców! To by było za proste. Na szczęście rywal nadeptuje na pole bramkowe i gol nie zostaje uznany.

I w taki właśnie sposób - jak zwykle pełen "spokoju" - żółto-biało-niebiescy wywalczyli kolejne zwycięstwo w Lidze Mistrzów.

Zapis relacji NA ŻYWO

Następny mecz Vive w środę, gdy na wyjeździe kielczanie zmierzą się z Azotami Puławy (godz. 18.30).

Vive Tauron Kielce – Rhein-Neckar Loewen 28:27 (12:10)

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Proszę się nie obrażać, ale...2016-02-20 19:22:24
wolę piłkę nożną nawet na poziomie lokalnym niż tą mordownię w ręczną - nawet w lidze mistrzów!
PDK2016-02-20 20:07:47
Dla mnie piłka ręczna jest na pierwszym miejscu od dobrych 20 lat (zacząłem chodzić na Krakowską w latach 90-tych), ale nożna też jest ważna dla miasta. Dzisiaj byłem na Koronie, później na ręcznych. Jedni i drudzy wygrali. Można pogodzić jedno z drugim :)
kibic2016-02-20 20:09:57
Ważne że Lwy wracają na tarczy a my zdobywamy bardzo ważne 2 punkty... KIELCE !!
Bryx2016-02-20 20:24:42
Brawo, piękna sobota dla Kielc! Koronka i Iskiereczka wygrały ważne mecze!
do pierwszego komentatora2016-02-20 22:42:38
nie wiem o co ci chodzi pisząc o mordowni w ręczną, emocje przez 60 minut, walka zaangażowanie, jeżeli wolisz żel na włosach i stękanie przy każdym dotknięciu a'la faul to chodz dalej lokalnie...
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX2016-02-21 08:16:54
red. znów wprowadza cenzurę, brawo

Ostatnie wiadomości

Piątkowy mecz z Radomiakiem Radom będzie bardzo ważnym spotkaniem w kontekście walki kielczan o utrzymanie. Przeanalizujmy więc czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Macieja Kędziorka.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. „Żółto-czerwonych” czeka jedna z najważniejszych batalii w sezonie.
Jarosław Przybył sędzią meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Radomiakiem Radom. Spotkanie na Suzuki Arenie będzie 24 konfrontacją „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Na rynku dostępne są różne rodzaje lotek do badmintona, niektóre kosztują kilkanaście złotych za opakowanie, inne kilkaset. Skąd tak duże różnice? Czy warto wydawać po kilkadziesiąt złotych na jedną lotkę, jeśli za tyle można mieć opakowanie?
Już w najbliższy piątek Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. Na konferencji prasowej przed spotkaniem poruszony został interesujący wielu temat kontuzji oraz przygotowania fizycznego zespołu.
Dylan Nahi przedłużył umowę z Industrią Kielce! „Żółto-biało-niebieski” klub prolongował kontrakt ze skrzydłowym do 2028 roku.
Wiosenne przesilenie to okres, który często wiąże się z uczuciem zmęczenia, apatii oraz obniżeniem nastroju. Są one w dużej mierze spowodowane wydłużeniem dnia i wzrostem temperatury, który przekłada się na zmiany hormonalne. Można jednak im zapobiec. Wystarczy zadbać o odpowiednie nawyki żywieniowe i suplementację. Tylko, które witaminy i suplementy będą dobrym wyborem na wiosenne przesilenie?
Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
Od czwartku do soboty Kielce ponownie staną się bilardową stolicą Polski. W dniach 18-20 kwietnia w Galerii Echo dobędzie się 2 zjazd tegoroczny zjazd Bilardowej Ekstraklasy.
Industria Kielce w półfinale Orlen Superligi zagra z KGHM Chrobrym Głogów.
Ciągnący się od miesięcy uraz Mateusza Czyżyckiego nie ustępuje. W środę trener Kamil Kuzera poinformował, że 26-latka w tym sezonie na murawie już nie zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że gracza Korony Kielce czeka zabieg.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. – Ambicją, wolą walki i zaangażowaniem musimy wygrać mecz z Radomiakiem – powiedział przed spotkaniem Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
To już końcówka biletów dostępnych na mecz Magdeburg - Industria Kielce. Klub pozyskał dodatkową i zarazem ostatnią pulę wlotek na to starcie.
Jak przekazał prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, Puszcza Niepołomice tylko do końca obecnego roku będzie mogła korzystać z obiektu w Krakowie. – Gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować meczu. Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom - mówi prezes krakowskiego klubu.
Zajmująca miejsce spadkowe Korona Kielce zmierzy się w piątek na Suzuki Arenie z Radomiakiem Radom. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że mieliśmy inne oczekiwania. Miało to inaczej wyglądać, chcieliśmy czegoś innego – mówi podczas konferencji trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O kwestiach kadrowych przed tym ważnym pojedynkiem szerzej opowiedział Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.
Kolejny gol zawodnika wypożyczonego z Korony Kielce oraz debiut byłego trenera „żółto-czerwonych” w drużynie kandydata do awansu. Za nami 28. kolejka 2 ligi.
Zmiany na miejscu spadkowym oraz zadyszka czołówki. Tak minęła 28. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Po trzy spotkania w piątek, sobotę oraz niedzielę rozegrali zawodnicy klubów z zaplecza Ekstraklasy. Ciekawie było m.in. w Gdańsku i Lublinie, gdzie niezłym spotkaniom towarzyszyła spora liczba kibiców na trybunach.
MTB Cross kolejny raz rozpoczyna sezon Świętokrzyskiej Ligi Rowerowe w Daleszycach. Na starcie wyścigu stanęło blisko 500 zawodników.
W 23. kolejce świętokrzyskiej IV ligi obejrzeliśmy kolejne spotkania kieleckich drużyn. Korona II Kielce zmierzyła się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz, a Orlęta podjęły na własnym stadionie Arkę Pawłów.
Pięć spotkań rozegrały w ostatnim tygodniu drużyny z naszego regionu występujące na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jak sobie poradziły?
Piłkarza Korony Kielce Marcusa Godinho czeka operacja zerwanego więzadła. To pokłosie zdarzenia, które miało miejsce w ostatnim meczu z Wartą Poznań.
Za nami 25. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. Star Starachowice przegrał w Krakowie z Garbarnią, KSZO zremisował w domowym starciu z Wisłoką Dębica, a Czarni Połaniec wywieźli punkt z Chełma.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Myślę, że bardzo cieszymy się z tego, że spokojnie rozwiązaliśmy mecz i nie daliśmy przeciwnikowi zbyt wiele przestrzeni na pokazanie swoich umiejętności – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Uniknęliśmy tym samym długiej podróży do Kwidzyna, na czym też nam zależało, żeby móc w przyszłym tygodniu potrenować i przygotować się na kolejnego przeciwnika – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group