Liczyłem, że Polska zagra w półfinałach Euro. Teraz w głowach mieliby inne ustalenia

18-02-2016 18:31,
Krzysztof Węglarczyk

W sobotę do Hali Legionów przyjeżdża Rhein-Neckar Lowen, czyli zespół, który jest bezpośrednim rywalem kielczan w walce o drugie miejsce w grupie Ligi Mistrzów. Od powrotu z Euro żółto-biało-niebiescy nie zdołali jednak dojść do swojej optymalnej formy. - Piłka ręczna to nie matematyka. Chcemy, aby nasza forma była jak najlepsza. Liczyłem, że Polska zagra w półfinałach Euro. Teraz w głowach mieliby inne ustalenia - mówi trener Vive, Tałant Dujszebajew.

- Jurecki, Bielecki, Chrapkowski, Lijewski i Szmal grali w każdym meczu po 60 minut. Walczyli i ciężko pracowali. Teraz powinniśmy im dać więcej czasu, żeby krok po kroku zaczynali odchodzić od negatywnej niespodzianki z kadrą.  Musi minąć kilka meczów, aby od starcia do starcia grali coraz lepiej - dodaje szkoleniowiec.

Przed zespołem Vive Tauronu Kielce jedno z najważniejszych starć w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża Rhein-Neckar Lowen, które jest bezpośrednim rywalem o drugą lokatę w tabeli. Na ten moment obie drużyny mają 15 punktów. - Zmieniło się spojrzenie drużyn, które do nas przyjeżdżają. Każdy zespół chce wygrać w Kielcach z trzecią drużyną w Europie. To powoduje, że koncentracja naszych rywali wzrasta. Wiemy, że przed nami jest bardzo ważny mecz i istotne dwa punkty - twierdzi trener Vive.

W pierwszym meczu pomiędzy obiema drużynami padł remis 32:32. Warto przypomnieć, że na minutę przed końcem to Niemcy prowadzili jedną bramką i to oni byli bliżej zwycięstwa w tym starciu. - Graliśmy na wyjeździe i mogliśmy tam przegrać, ale mogliśmy także wygrać. Od dłuższego czasu powtarzam, że mamy do rywala szacunek. Skupiamy się na sobie. Jesteśmy Vive Tauronem Kielce i chcemy wygrywać, ale co drugi zespół w tym momencie patrzy także na nas w inny sposób - tłumaczy Kirgiz z hiszpańskim paszportem.

W minioną środę Rhein-Neckar Lowen po raz trzeci w tym sezonie przegrało ligowe starcie. Drużyna z Mannheim uległa u siebie z Flensburgiem 22:25. Bohaterem zespołu gości był bramkarz, Mattias Andersson.  - Myślę, że był on niesamowity w tym spotkaniu. Według mnie to bohater tego meczu. Dzięki niemu Flensburg od początku do końca mógł walczyć i wypracowywać przewagę - komentuje trener żółto-biało-niebieskich.

Szkoleniowiec kielczan dogłębnie analizował grę „Lwów” w ostatnim ligowym starciu. - Miałem przed tym spotkaniem pewne domysły, a sam mecz potwierdził moje myślenie. Nie zdradzę szczegółów. Przed każdym pojedynkiem powtarzam, że najbliższy rywal jest dla nas najlepszy na świecie. Poświęcamy więc sporo czasu na analizę. Już w piątek pojedziemy do hotelu, aby w pełni się skoncentrować i następnego dnia zdobyć dwa punkty - mówi Dujszebajew.

Jednym z najlepszych zawodników w Rhein-Neckar Lowen jest środkowy rozgrywający, Andy Schmid. - To co on robi w tym klubie od 3 lat jest dla mnie nieprawdopodobne. Myślę, że obecnie jest jednym z najlepszych zawodników w ekipie z Mannheim. Są tam jednak równie doświadczeni gracze jak Petersson, Du Rietz i według mnie bardzo dobrze spisuje się także Mensah Larsen - wymienia szkoleniowiec mistrzów Polski.

Niemiecka ekipa grając w ataku często zmienia swojego bramkarza zastępując go graczem z pola. Bezsprzecznie jest to aspekt, na który kielczanie będą musieli uważać. - Nie chcemy żadnych niespodzianek, dlatego mamy na uwadze ten punkt. Wiemy co zrobić, aby skutecznie przeciwstawić się ich formacji i utrudnić im grę siedmiu na sześciu - zapowiada Dujszebajew.

 

Trener Vive nie ma do swojej dyspozycji pełnej kadry. Wciąż pod znakiem zapytania stoi występ Krzysztofa Lijewskiego. - Dzisiaj będzie z nami trenował, jednakże na pewno nie będzie gotowy do gry w ataku. Jest szansa, że będzie zmieniał prawego rozgrywającego do obrony. Mamy 14 zawodników do dyspozycji, więc nawet bez Krzyśka mamy na dzień dzisiejszy zespół, który jest w stanie wygrać z Rhein-Neckar Lowen - podsumowuje szkoleniowiec.

fot. Oskar Patek

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

W miniony weekend zakończyła się X, a zarazem ostatnia eliminacja Grand Prix Gór Świętokrzyskich 2024.
Reprezentacja Polski do lat 21 zagra w grupie C czerwcowych mistrzostw Europy. Ceremonia losowania odbyła się dziś (we wtorek 3 grudnia) w Bratysławie.
W 1/8 finału Pucharu Polski Korona Kielce rozegra domowy mecz z Widzewem Łódź. Będzie to pojedynek dwóch drużyn mających ostatnio swoje liczne problemy.
W 1/8 finału Pucharu Polski Korona Kielce rozegra domowy mecz z Widzewem Łódź. – Chcemy tym sprawić radość kibicom i sprawić, że będzie to rehabilitacja z naszej strony – powiedział przed spotkaniem Jacek Zieliński, szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
W 1/8 finału Pucharu Polski Korona Kielce rozegra domowy mecz z Widzewem Łódź. – Myślę, że takie zwycięstwo i awans dalej to coś, czego oczekują kibice i my jako zespół – powiedział przed spotkaniem Marcel Pięczek, obrońca „żółto-czerwonych”.
W ostatnich dniach Industria Kielce pozyskała Klemena Ferlina. –Chcemy zająć pierwsze miejsce w lidze oraz oczywiście powalczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów – powiedział nowy bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
Co najmniej do końca sezonu 2025/2026 będzie trwać współpraca między wielokrotnymi mistrzami Polski, a Świętokrzyską Grupą Przemysłową Industria. – Jesteśmy głównym akcjonariuszem klubu i czujemy się za niego odpowiedzialni – mówi Grzegorz Bednarski, Prezes Zarządu Świętokrzyskiej Grupy Przemysłowej Industria.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Na „żółto-czerwonych” oddaliście 306 głosów!
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. Korzystny rezultat starcia z mistrzami Norwegii może ułatwić „żółto-biało-niebieskim” awans do 1/8 finału rozgrywek.
Przed Koroną Kielce szansa na awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Rywalem ekipy Jacka Zielińskiego będzie Widzew Łódź. Jakim przeciwnikiem jest czterokrotny mistrz Polski i zwycięzca krajowego pucharu z 1985 roku?
18. seria spotkań zaplecza PKO BP Ekstraklasy toczyła się bezkompromisowo. W żadnej z dziewięciu potyczek nie było podziału punktów.
Łącznie 96 924 widzów obejrzało spotkania 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy z wysokości trybun.
Rozgrywana przez cztery dni 17. kolejka PKO BP Ekstraklasy zakończyła umowną rundę jesienną. Drużyny z najwyższego szczebla rozgrywkowego mają za sobą połowę spotkań sezonu 2024/2025.
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. – Musimy wykonać wszystko, co możemy, aby zagrać dobrze i wygrać to spotkanie – powiedział Benoit Kounkoud, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. – Musimy pójść w trupa w tym meczu i nie kalkulować tylko wygrać, chociaż tą jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. – Wiemy, że Andreas Wolff to Andreas Wolff, a Bekir Cordalija to Bekir Cordalija – powiedział przed spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
VI LO Kielce triumfuje w drugim turnieju Małej Ligi Piłki Ręcznej 2024/2025. Szykują się emocjonujące półfinały!
Znamy sędziego głównego meczu 1/8 finału Pucharu Polski, w którym Korona Kielce zmierzy się na Exbud Arenie z Widzewem Łódź.
Aż 87 bramek padło w meczu Ligi Centralnej Mężczyzn, w którym SMS Kielce mierzył się z Jurandem Ciechanów! Świętokrzyscy pierwszoligowcy zanotowali niemal bezbłędną 11. kolejkę.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Który z podopiecznych Jacka Zielińskiego był najlepszy w tej potyczce? Możecie to ocenić!
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. – Tak na gorąco nie wiem, co się stało – powiedział Mariusz Fornalczyk, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4 – Jako „szóstka” gram za nisko, a na pozycji, na której grałem dziś w pierwszej połowie czuję się bardziej wolny – powiedział Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
Zabrzańskie nastroje po 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy bardzo dobre, za to Korona nie ma powodów do zadowolenia. Żółto-czerwoni przegrali na własnym terenie 2:4 z ekipą Jana Urbana. Pod koniec meczu było 0:4, ale przed utratą honoru kielczan uratowali Adrian Dalmau i Mariusz Fornalczyk. Co po ostatnim gwizdku sędziego ma do powiedzenia trener Jacek Zieliński?
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Zadowolenia z postawy swoich podopiecznych nie krył szkoleniowiec przyjezdnych.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Było to czwarty mecz z rzędu bez zwycięstwa kielczan na EXBUD Arenie.
Ostatniego dnia listopada 2024, Piekoszów stał się areną zmagań kolarzy (nie tylko) z regionu. Na starcie w okolicy remizy OSP w Piekoszowie, pojawić się powinno ponad 60 zawodników.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na Exbud Arenie z Górnikiem Zabrze. Podopieczni Jacka Zielińskiego będą chcieli zwyciężyć na własnym stadionie po raz pierwszy od ponad dwóch miesięcy. Zapraszamy na naszą relację tekstową NA ŻYWO!
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na Exbud Arenie z Górnikiem Zabrze. Oczywiście transmisja ze starcia „żółto-czerwonych” przeciwko drużynie Jana Urbana będzie dostępna w telewizji, a także w internecie.
W 13. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce wygrała domowy mecz z KGHM Chrobrym Głogów 45:34. Do gry po ponad dziewięciu miesiącach powrócił rozgrywający „żółto-biało-niebieskich” Szymon Sićko.
W 13. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce wygrała z KGHM Chrobrym Głogów 45:34. – Szybko zbudowaliśmy sobie przewagę bramkową i mogliśmy ten mecz kontrolować – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group