Brosz: To nie może się więcej powtórzyć. Nie ma żadnego wytłumaczenia na tę sytuację

07-02-2016 14:05,
top

- Chciałem, żeby w Bielsku-Białej zagrała cała, 20-osobowa kadra. Dlatego w pierwszej połowie na boisku zdecydowaliśmy się na nieco inne ustawienie. Pewne dylematy przed pierwszym meczem z Pogonią Szczecin się rozwiązały, inne nie. Mamy jeszcze 9 dni na podjęcie tych decyzji – mówi Marcin Brosz, trener Korony, po wysokiej porażce jego zespołu w sparingu z Podbeskidziem.

- Na pewno nie może powtórzyć się to, co się dzisiaj wydarzyło. Nie ma żadnego wytłumaczenia na ten wynik (Korona przegrała 1:4 – przyp. red.) – podkreśla szkoleniowiec żółto-czerwonych. – Rezultat zaliczamy do minusów. Z drugiej strony, lepiej, że tak przegrywamy w meczach kontrolnych niż ligowych... Musimy wyciągnąć wnioski z tego spotkania. Musimy więcej pracować, być bardziej zmotywowani i zdeterminowani. Bo takie mecze obnażają złe podejście. Bez argumentów, o których wspomniałem, ciężko osiągać dobre wyniki w ekstraklasie.

Korona do siatki rywali trafiła tylko raz – po uderzeniu z rzutu karnego Rafała Grzelaka. Kielczanie stworzyli poza tym kilka ciekawych sytuacji, ale szwankowała skuteczność. – Najważniejszą okazję mieliśmy w pierwszej połowie, przy wyniku 1:1. Świetna akcja, sytuacja Marcina Cebuli sam na sam z bramkarzem i pudło. W piłce tak to już jest, że niewykorzystane okazje się mszczą. I zaraz po tej interwencji Zubasa mieliśmy rzut karny dla Podbeskidzia, któreg potem dołożyło nam jeszcze dwie bramki. Robimy wszystko, żeby finalizować nasze okazje. Dzisiaj udało się tylko raz. Mam nadzieję, że w meczu z Pogonią stworzymy porównywalną ilość dogodnych okazji, ale strzelimy więcej goli – mówi Brosz.

W pierwszej połowie trener Korony zdecydował się na kilka zaskakujących rozwiązań, m.in. na lewej stronie obrony zagrał Łukasz Sierpina. – Niespodzianek było więcej. Łukasz Sekulski po przerwie pełnił funkcję prawego pomocnika. Chcieliśmy, żeby był takim ukrytym trzecim napastnikiem, wchodzącym z bocznych sektorów. Do pierwszego składu wrócił też Aleksandrs Fertovs, który zagrał na środku z Charliem Traffordem. Było zatem kilka różnych rozwiązań. Czy się sprawdziły? Po wyniku można stwierdzić, że nie, ale było parę fajnych fragmentów. Na spokojnie zerknę raz jeszcze na ten mecz i przeanalizuję, co można było zrobić lepiej – zapewnia opiekun żółto-czerwonych.

Korona swój pierwszy mecz ligowy w 2016 roku rozegra w poniedziałek, 15 lutego na wyjeździe z Pogonią Szczecin (godz. 18).

Źródło: na podstawie Korona TV

fot. tspbb.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

MKAS KOROMA2016-02-07 15:54:17
Dzięki Bogu mamy Brosza, teraz potrzeba trochę szczęścia lub jak kto woli mało pecha .Jeśli utrzyma wolę zapieprzania u zawodników to i utrzyma Koronę w lidze.
Czy Pan Prezydent2016-02-07 16:08:31
Lubawski sprowadził inwestora z Senegalu? .
lew2016-02-07 17:32:46
Przestancie juz chwalic tego trenera. Uwazam ze jest on slabym szkoleniowcem i bajkopisarzem. Juz w zeszlym sezonie jak nie strzelali bramek to mowil ze wszystko idzie w dobrym kierunku. I co? Dalej nie strzelaja goli. Wydaje mi sie ze nie jest w stanie juz nic z tych kopaczy wycisnac. Do klubu powinien przyjsc zamordysta ktory by potrzasnal tymi grajkami i zarzadem bo nic tego nie bedzie.
cxxus2016-02-07 18:47:02
@do Lew -> człowieku, jeżeli nie masz materiału to z gówna tego nie ulepisz ;3 Nie ma kim grać - to nie strzelamy bramek. Ważne, abyśmy bramek nie tracili z przodu może coś wpadnie ;)
plastus2016-02-07 19:45:09
Brosz to taki figurant a wszystkim rządzi Areczek B gwiazda Skarżyskiej piłki halowej. Wzięli zatrudnił Brosza bo ten boi się postawić. Rysiek Tarasiewicz nie dał sobie wejść na głowę i miał swoje zdanie. Sprowadzil Kapo i Carlosa bo pamiętacie jak Bilski mu próbował Kaliste wcisnąć. Brakuje teraz trenera który wymusilby na zarządzie i marnym dyrektorze wzmocnienia
Darko2016-02-07 22:20:25
Naszą największą bolączką poza formacją defensywną nie jest atak, a brak kreatywnego rozgrywającego. Posiadanie z definicji "bramkostrzelnego" napastnika nie rozwiąże naszych problemów ze skutecznością, skoro nie ma mu kto ten piłki dograć czy wcześniej rozprowadzić akcję. Takim człowiek był u nas ostatnio Kapo i wyglądało to obiecująco, ale wiadomo... Taraś postawił warunki, zarząd się nie zgodził to się z koniem kopać nie chciał i sobie poszedł, a wraz z nim kilku kopaczy z Kapo na czele. Jego miejsce miał zająć Cebula, ale chłopak jak sam mówi nie wierzy w siebie, a klub nic z tym faktem nie robi... Niech chłopak sam radzi sobie z tym i innymi problemami...
Darko śmieszy mnie2016-02-08 01:58:05
Darko nie mierz innych swoją płytką miarką
ji2016-02-08 02:01:25
Spokojnie wyciągniemy wnioski jak zawsze czas do przemyśleć będzie po spadku
piechnik2016-02-08 09:14:14
lew ma rację Brosz, to trener marionetka. Zbudował twór, który zdobywał w jakiś sposób punkty. Po czym rozpieprzył wprowadzając na plac 3 niegotowych kompletnie graczy. O ile Wilusz odpalił i zamazał obraz całości, to Pawlowski miewał bardzo rzadko przebłyski jakichś tam umiejetności, Cabrera (chwała mu za 3 bramki) to kąpletne nieporozumienie zagubiony, bezproduktywny i o dziwo słaby technicznie. W 9 trudno wygrywać mecze, można remisować ale pod warunkiem że reszta gra na 120%
piter2016-02-08 10:09:36
@DARKO - oby tym rozwiązaniem został Karol(Trafford) chociaż ja osobiście boję się akcji Brosza typu Sekulski na skrzydle czy Trafford w linii z Jovą u boku.
Mam wrażenie że nie umiemy wykorzystać potencjału zawodników, po co z Grzelaka robić pomocnika środkowego, gdy on może z powodzeniem grać w obronie, od K.Kiercza gorszy nie jest.
Po co Zając gra skrzydłowego gdy powinien grać w ataku??
nie ma zadnego wytlumaczenia?2016-02-08 10:42:19
otoz jest - beznadziejne zarzadzanie klubem i katastrofalna polityka transferowa...
Tomek2016-02-08 12:12:58
Nieudacznicy i lenie zarzadzaja Korona wiec dlatego jest tak zle, a nawet tragicznie w Koronie.
marek2016-02-08 15:00:17
Porażka Korony to jest to ze maja takich nieudaczników w zarządzie wstyd na cala Polskę
mks2016-02-08 15:01:07
Bilski i Paprocki zniszczyli Koronę. W maju będzie pozamiatane. Lubawski dlaczego milczysz? Twoi ludzie rujnuja nasz ukochany klub
Odzambo Uganda2016-02-08 15:47:43
Dzin dobri, juz niedlugo bede wasim nowym wlascicielem i zrobie dla was siuper transfery!!!
19732016-02-08 17:23:45
Myślę że trener Brosz znalazł by usprawiedliwienie, poprostu musi pracować z ludźmi którzy nie mają pojęcia co robią.
porter2016-02-08 18:46:44
tak beznadziejnie to było za czasów Jagody kadra na puchary
MKS-Kibic2016-02-08 19:42:03
Boisko weryfikuje - drużyna nie najmocniejsza kadrowo (tak jak Korona) może zdobywać punkty walecznością, jednością i zaangażowaniem, natomiast mocne kadrowo zespoły często są rozbite wewnętrznie kontraktami czy hierarchią boiskową. Liczy się zespół i walka a nie pseudo gwiazdorzy na papierze! Trochę wiary!
Gdzie2016-02-09 08:55:19
JEST ABRAMOWICZ Z SENEGALU??????????????????
krzysiek2016-02-09 10:20:23
Lubawski kompromitujesz się nie opowiadaj głupot tylko wzmocnij Koronę bo pozbawisz nas kielczan ekstraklasy
do cxxus2016-02-09 14:26:40
Czlowieku,gra w pilke nozna polega przede wszystkim na strzelaniu bramek.I nie pisz bzdur,bo grajac caly czas obrona CZESTOCHOWY spada sie na dno tabeli.Jak nie wiesz co napisac,to lepiej przemilcz.
krym2016-02-09 14:40:44
Panie Brosz,nie czaruj pan, ktory juz mecz bez bramki z gry.Karnego to i trampkarz strzeli.Snuje pan opowiesci ze mecze towarzyskie sa niewazne?.Co pan nowego wymyslil. Wygrane mecze pilkarz buduja,przegrane - doluja. Jak nie bedzie prawidlowego wzmocnienia napastnikem ktory naprawde cos potrafi,to beda tyly,tyly,tyly i I-wsza liga.Amen.
piter jesteś jak dziecko2016-02-09 20:56:10
wyżej czytaj

Ostatnie wiadomości

Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group