Liga Mistrzów w Hali Legionów po raz ostatni w tym roku. Stawka ogromna

27-11-2015 20:57,
Krzysztof Węglarczyk

W najbliższą sobotę Champions League będzie gościć w Kielcach po raz ostatni tego roku. Finalny pojedynek w Hali Legionów zapowiada się niezmiernie interesująco, ponieważ do stolicy Świętokrzyskiego przyjeżdża Vardar Skopje. Kielczanie chcą mu udowodnić, że wyjazdowa porażka dziesięcioma trafieniami była wypadkiem przy pracy. Poza niewyrównanymi rachunkami, spotkanie będzie się toczyło o jeszcze wyższą stawkę - przegrana w tym starciu praktycznie przekreśli szansę na zajęcie czołowego miejsca w grupie B.

W 6. kolejce czerwono-czarni zmiażdżyli we własnej hali podopiecznych Tałanta Dujszebajewa.  Wysokie zwycięstwo 34:24 było dla Macedończyków dobrym prognostykiem przed dwumeczem z Barceloną. Ponadto przewaga Vardaru nad żółto-biało-niebieskimi wzrosła do czterech punktów. Była to pierwsza porażka Vive w historii starć obu zespołów. W poprzedniej kampanii to kielczanie dwukrotnie okazywali się lepsi od podopiecznych Raula Gonzaleza.

- W naszej hali wygraliśmy z Vive różnicą dziesięciu goli, więc logiczne, że teraz myślimy o ponownym zwycięstwie w Kielcach. Jednak oni będą chcieli powtórzyć wygraną z poprzedniego sezonu, kiedy ograli nas u siebie w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. To będzie bardzo ciężki mecz - twierdzi rozgrywający Vardaru, Filip Lazarov.

Na nieszczęście ekipy Raula Gonzaleza, oba spotkania pomiędzy Vardarem a Barceloną zakończyły się zwycięstwem Hiszpanów. W pierwszym meczu Katalończycy wygrali we własnej hali 31:30. Tydzień później czerwono-czarni ulegli przed własnymi kibicami 25:27, a tym samym ich strata do obrońców trofeum powiększyła się do trzech „oczek”. Jednocześnie przy równoległych dwóch zwycięstwach Vive Tauronu Kielce z duńskim KIF Kolding, mistrzowie Polski zrównali się punktowo z Macedończykami.

 - Dwumecz z Barceloną za nami. Nie mamy zbyt wiele czasu na rozpamiętywanie tych porażek. Teraz myślimy już o Kielcach. Naszym zadaniem jest gra na maksimum możliwości bez względu na wszystko. Jedziemy do Polski, aby wygrać. To będzie bardzo ważny mecz, w dużej mierze decydujący o drugiej pozycji w grupie. Ta lokata ustawiałaby nas w bardziej uprzywilejowanej sytuacji po wyjściu z grupy - uważa Lazarov.

- Przeanalizowaliśmy materiał z ich ostatniego meczu w Lidze Mistrzów przeciwko Kolding, gdzie Vive po ciężkim starciu wygrało. Myślę, że wyrównany mecz był bardziej zasługą świetnej postawy Duńczyków, niż jakiegoś kryzysu w szeregach kielczan. Jedyne pytanie, czy do starcia z nami będzie gotowy ich prawy rozgrywający, Krzysztof Lijewski, który miał problemy ze zdrowiem. Czas pokaże - dodaje kapitan Vardaru.

O ile występ sobotni występ „Lijka” nie jest zagrożony, o tyle Tałant Dujszebajew nie będzie mógł skorzystać z innego swojego rozgrywającego, Grzegorza Tkaczyka. Pod znakiem zapytania stoją również występy Michała Jureckiego oraz Denisa Bunticia.

W obozie Macedończyków również brakuje kilku graczy. Zawodnicy Vardaru wylądowali na lotnisku w Krakowie w piątek około godziny 11. Trener Raul Gonzalez zabrał ze sobą szesnastu zawodników, jednak na pokładzie samolotu zabrakło rozgrywającego Igora Karacicia oraz bramkarza Petera Angelova, których wyeliminowały kontuzje.

Początek pojedynku pomiędzy Vive Tauronem Kielce a Vardarem Skopje zaplanowano na sobotę, 28 listopada o godzinie 16. Zapraszamy na nasz portal, gdzie przeprowadzimy relację na żywo z tego pojedynku.

fot. Patryk Ptak

Wypowiedzi: rkvardar.com.mk

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Zofijaa2015-11-28 12:26:06
Brak Tkaczyka to prawie wzmocnienie

Ostatnie wiadomości

Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. – Lubię w sobie to, że zawsze daję z siebie wszystko co mogę i co potrafię – mówił po spotkaniu Danny Trejo, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała w spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiaka Radom 4:0. – Od początku byliśmy zaangażowani i w naszej sytuacji takie zwycięstwo było bardzo potrzebne – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik kielczan.
W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Korona Kielce zdeklasowała Radomiak Radom na Suzuki Arenie. Żółto-czerwoni wygrali w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy 4:0, a i ten wynik wydaje się najniższym wymiarem kary. – W naszej grze nie było pozytywów – podsumowuje szkoleniowiec gości.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Luka Vušković (samobójcza), Danny Trejo oraz Jewgienij Szykawka (dublet).
Superliga sp. z o.o. i ZPRP podjęły decyzję o wprowadzeniu technologii wideoweryfikacji w meczach Orlen Superligi oraz Orlen Pucharu Polski. Arbitrzy będą mogli korzystać z systemu VR od półfinałów obu rozgrywek.
Niemiecki dziennik Bild poinformował o zainteresowaniu ze strony Magdeburga bramkarzem Industrii Kielce Andreasem Wolffem. Czy kluczowy zawodnik Mistrzów Polski może opuścić klub?
Korona Kielce przystępuje do 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w której zmierzy się z Radomiakiem Radom. Do rywalizacji dojdzie na kieleckiej Suzuki Arenie. O której rozpocznie się ten mecz i gdzie można go obejrzeć?
29. kolejka Ekstraklasy, w przypadku Korony Kielce, oznacza spotkanie z Radomiakiem Radom. Od lat zwaśnione ze sobą kluby dziś zagrają na Suzuki Arenie o trzy punkty. Dla żółto-czerwonych komplet "oczek" będzie kolejną życiodajną kroplówką w walce o utrzymanie. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej NA ŻYWO, jaką zrealizujemy na CKsport.pl.
Piątkowy mecz z Radomiakiem Radom będzie bardzo ważnym spotkaniem w kontekście walki kielczan o utrzymanie. Przeanalizujmy więc czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Macieja Kędziorka.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group