Szmal w bramce z 50-procentową skutecznością: Szczerze, to nie jest dla mnie szczególnie ważne...

01-11-2015 09:35,
Krzysztof Węglarczyk

Głównym architektem sobotniego zwycięstwa nad Orlenem Wisłą Płock był bramkarz mistrzów Polski, Sławomir Szmal. Płocczanie nie potrafili znaleźć drogi do bramki „Kasy”, który zanotował 50-procentową skuteczność interwencji. Sam zainteresowany podchodzi z dużym dystansem do swojej znakomitej postawy w bramce. - Dziękuję za pochwały. Szczerze, to nie jest dla mnie szczególnie ważne, jaką miałem procentową skuteczność... - kwituje jednak krótko bramkarz Vive.

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa podchodzili do meczu z „Nafciarzami” z wieloma własnymi problemami. Niezadawalające wyniki w Lidze Mistrzów oraz kontuzje kilku ważnych zawodników nie były dobrym prognostykiem przed spotkaniem z drugą siłą polskiego handballu, która do sobotniego spotkania nie straciła w lidze nawet punktu.

- Przed meczem to spotkanie zapowiadało się bardzo ciężko, a wszystko za sprawą kontuzji.  Na pewno dla nas bardzo niekorzystnym faktem było to, że Marin [Sego - red.] nie wystąpi z powodu kontuzji. Jest to świetny bramkarz i na pewno zna zespół z Płocka dużo lepiej ode mnie. Ostatnia przegrana na wyjeździe z Vardarem również niczego dobrego nie wróżyła - wymienia bramkarz mistrzów Polski.

- Pamiętajmy, że Płock prezentuje się w tym sezonie całkiem nieźle zarówno w lidze polskiej, jak też w Champions League. To było ciężkie spotkanie, które decydowało o tym, kto będzie liderem po pierwszej części rundy zasadniczej - kontynuuje Szmal.

Bohater sobotniego spotkania nie mógł więc w sobotę liczyć na wsparcie swojego kolegi z bramki, Marina Sego. Doświadczony bramkarz kielczan jak zawsze podchodzi do wszelkich problemów z dużym dystansem i chłodną głową. - Z jednej strony bez Marina presja jest może i większa, ale nie jestem postawiony w takiej sytuacji ani po raz pierwszy, ani po raz ostatni. Z racji mojego wieku zdarzało się to już kilkukrotnie. Nie sądzę więc, żeby było to czymś nadzwyczajnym - tłumaczy 37-latek.

Szansę na występ w tak prestiżowym spotkaniu dostał młody bramkarz Vive, Krzysztof Markowski. Wychowanek żółto-biało-niebieskich zmienił w końcówce spotkania właśnie Sławomira Szmala, notując przy okazji skuteczną interwencję. - Nastawiłem się na 55 minut, ponieważ chciałem wpuścić Krzysztofa do bramki, no i to się udało - twierdzi „Kasa”.

Drugim bohaterem sobotniego spotkania bezsprzecznie został Karol Bielecki. „Nafciarze” nie potrafili znaleźć sposobu na potężne rzuty 33-latka. Pewny siebie Bielecki trafiał do bramki praktycznie z każdej pozycji, a jego licznik zatrzymał się na dwunastu trafieniach.

- Karol jest świetnym zawodnikiem, który potrzebuje pewności i w tym meczu ją dostał. Dzisiaj rzucał przede wszystkim po tych drogach poruszania, które najbardziej mu odpowiadają. W ciągu sześćdziesięciu minut pokazał swoją moc - uważa Szmal. - Dla nas były to niezwykle cenne bramki. Nawet wtedy, gdy nasza gra nie do końca dobrze się układała w ataku, to był z nami Karol Bielecki, który rzucał bramki nawet z jedenastego, czy dwunastego metra - podsumowuje „Kasa”.

fot. Anna Benicewicz-Miazga

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

piasek2015-11-01 11:21:21
Bravo kasa
daj Boze2015-11-02 21:07:20
zeby Szmal gral do 40stki

Ostatnie wiadomości

W miniony weekend zakończyła się X, a zarazem ostatnia eliminacja Grand Prix Gór Świętokrzyskich 2024.
Reprezentacja Polski do lat 21 zagra w grupie C czerwcowych mistrzostw Europy. Ceremonia losowania odbyła się dziś (we wtorek 3 grudnia) w Bratysławie.
W 1/8 finału Pucharu Polski Korona Kielce rozegra domowy mecz z Widzewem Łódź. Będzie to pojedynek dwóch drużyn mających ostatnio swoje liczne problemy.
W 1/8 finału Pucharu Polski Korona Kielce rozegra domowy mecz z Widzewem Łódź. – Chcemy tym sprawić radość kibicom i sprawić, że będzie to rehabilitacja z naszej strony – powiedział przed spotkaniem Jacek Zieliński, szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
W 1/8 finału Pucharu Polski Korona Kielce rozegra domowy mecz z Widzewem Łódź. – Myślę, że takie zwycięstwo i awans dalej to coś, czego oczekują kibice i my jako zespół – powiedział przed spotkaniem Marcel Pięczek, obrońca „żółto-czerwonych”.
W ostatnich dniach Industria Kielce pozyskała Klemena Ferlina. –Chcemy zająć pierwsze miejsce w lidze oraz oczywiście powalczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów – powiedział nowy bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
Co najmniej do końca sezonu 2025/2026 będzie trwać współpraca między wielokrotnymi mistrzami Polski, a Świętokrzyską Grupą Przemysłową Industria. – Jesteśmy głównym akcjonariuszem klubu i czujemy się za niego odpowiedzialni – mówi Grzegorz Bednarski, Prezes Zarządu Świętokrzyskiej Grupy Przemysłowej Industria.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Na „żółto-czerwonych” oddaliście 306 głosów!
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. Korzystny rezultat starcia z mistrzami Norwegii może ułatwić „żółto-biało-niebieskim” awans do 1/8 finału rozgrywek.
Przed Koroną Kielce szansa na awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Rywalem ekipy Jacka Zielińskiego będzie Widzew Łódź. Jakim przeciwnikiem jest czterokrotny mistrz Polski i zwycięzca krajowego pucharu z 1985 roku?
18. seria spotkań zaplecza PKO BP Ekstraklasy toczyła się bezkompromisowo. W żadnej z dziewięciu potyczek nie było podziału punktów.
Łącznie 96 924 widzów obejrzało spotkania 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy z wysokości trybun.
Rozgrywana przez cztery dni 17. kolejka PKO BP Ekstraklasy zakończyła umowną rundę jesienną. Drużyny z najwyższego szczebla rozgrywkowego mają za sobą połowę spotkań sezonu 2024/2025.
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. – Musimy wykonać wszystko, co możemy, aby zagrać dobrze i wygrać to spotkanie – powiedział Benoit Kounkoud, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. – Musimy pójść w trupa w tym meczu i nie kalkulować tylko wygrać, chociaż tą jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. – Wiemy, że Andreas Wolff to Andreas Wolff, a Bekir Cordalija to Bekir Cordalija – powiedział przed spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
VI LO Kielce triumfuje w drugim turnieju Małej Ligi Piłki Ręcznej 2024/2025. Szykują się emocjonujące półfinały!
Znamy sędziego głównego meczu 1/8 finału Pucharu Polski, w którym Korona Kielce zmierzy się na Exbud Arenie z Widzewem Łódź.
Aż 87 bramek padło w meczu Ligi Centralnej Mężczyzn, w którym SMS Kielce mierzył się z Jurandem Ciechanów! Świętokrzyscy pierwszoligowcy zanotowali niemal bezbłędną 11. kolejkę.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Który z podopiecznych Jacka Zielińskiego był najlepszy w tej potyczce? Możecie to ocenić!
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. – Tak na gorąco nie wiem, co się stało – powiedział Mariusz Fornalczyk, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4 – Jako „szóstka” gram za nisko, a na pozycji, na której grałem dziś w pierwszej połowie czuję się bardziej wolny – powiedział Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
Zabrzańskie nastroje po 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy bardzo dobre, za to Korona nie ma powodów do zadowolenia. Żółto-czerwoni przegrali na własnym terenie 2:4 z ekipą Jana Urbana. Pod koniec meczu było 0:4, ale przed utratą honoru kielczan uratowali Adrian Dalmau i Mariusz Fornalczyk. Co po ostatnim gwizdku sędziego ma do powiedzenia trener Jacek Zieliński?
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Zadowolenia z postawy swoich podopiecznych nie krył szkoleniowiec przyjezdnych.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Było to czwarty mecz z rzędu bez zwycięstwa kielczan na EXBUD Arenie.
Ostatniego dnia listopada 2024, Piekoszów stał się areną zmagań kolarzy (nie tylko) z regionu. Na starcie w okolicy remizy OSP w Piekoszowie, pojawić się powinno ponad 60 zawodników.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na Exbud Arenie z Górnikiem Zabrze. Podopieczni Jacka Zielińskiego będą chcieli zwyciężyć na własnym stadionie po raz pierwszy od ponad dwóch miesięcy. Zapraszamy na naszą relację tekstową NA ŻYWO!
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na Exbud Arenie z Górnikiem Zabrze. Oczywiście transmisja ze starcia „żółto-czerwonych” przeciwko drużynie Jana Urbana będzie dostępna w telewizji, a także w internecie.
W 13. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce wygrała domowy mecz z KGHM Chrobrym Głogów 45:34. Do gry po ponad dziewięciu miesiącach powrócił rozgrywający „żółto-biało-niebieskich” Szymon Sićko.
W 13. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce wygrała z KGHM Chrobrym Głogów 45:34. – Szybko zbudowaliśmy sobie przewagę bramkową i mogliśmy ten mecz kontrolować – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group