Mówi człowiek-diesel: Nasza gra chwilami wygląda... Tu musiałbym „wypikać” to słowo

16-10-2015 22:58,
Krzysztof Węglarczyk

Na próżno szukać wolnych miejsc na sobotnie spotkanie pomiędzy Vive Tauronem Kielce a Barceloną. Bilety już dawno zostały sprzedane, co cieszy podopiecznych Talanta Dujszebajewa. - Myślę, że w sobotę nie będzie decydowała tylko taktyka. Gramy w Hali Legionów i równie ważne będzie poświęcenie, charakter i oddanie na parkiecie. Wiem, że trybuny wypełnią się po brzegi, a nasi kibice będą nas wspaniale dopingować i pomogą nam zdobyć dwa punkty - ocenia rozgrywający Vive, Uros Zorman.

Mistrzowie Polski potwierdzają słowa swojego trenera, który przed rozpoczęciem rozgrywek zapewniał, że wraz z rozwojem sezonu, forma jego podopiecznych będzie rosła. Przykładem tego jest właśnie Zorman, który pomimo słabszego początku sezonu, w każdym kolejnym spotkaniu prezentuje się coraz lepiej. - Jestem już trochę stary i rozkręcam się powoli jak diesel, mówiąc żartobliwie. Również czuję to, że z treningu na trening jestem coraz lepszy. Mam nadzieję, że cały zespół poradzi sobie w spotkaniu przeciwko Barcelonie. Zawsze powtarzam, że w Kielcach nie liczę się tylko ja, bądź „Kasa” [Sławomir Szmal - red.], „Dzisiuś” [Michał Jurecki - red.], czy ktokolwiek inny. Jesteśmy zespołem i gramy razem - tłumaczy 35-latek.

W minioną sobotę kielczanie dali prawdziwy popis handballa, deklasując we własnej hali mistrzów Szwecji 35:27. - Z Kristianstad zagraliśmy jak prawdziwa drużyna. Rzucaliśmy na bramkę nie po jednym, bądź dwóch podaniach. Konstruowaliśmy akcję podając wcześniej siedem, a nawet osiem razy. Wtedy robi się więcej przestrzeni w defensywie rywala i możemy pozwolić sobie na więcej. W meczu ze Szwedami byliśmy bardzo silnym teamem. Jeżeli będziemy tak grali, to mogę otwarcie przyznać, że stać nas na Final Four, a nawet na zwycięstwo Ligi Mistrzów - twiedzi Zorman. - Zdarzają się jednak momenty, kiedy pojawia się w naszej grze zbyt dużo indywidualności i łatwo tracimy piłkę. Wtedy nasza gra wygląda... w tym momencie wypadałoby „wypikać” to słowo - dodaje Słoweniec.

- To cieszy, że dajemy takie sygnały i mam nadzieję, że podtrzymamy dobrą dyspozycję. Optymistycznym akcentem jest to, że z meczu na mecz gramy nieco lepiej. To nam pomaga, szczególnie przed Barceloną, która jest najlepszym zespołem w historii piłki ręcznej. Sama nazwa klubu może przyprawić o gorączkę - kontynuuje zawodnik żółto-biało-niebieskich.

Przed rozpoczęciem rozgrywek mistrzowie Hiszpanii dokonali kilku zmian kadrowych. Najważniejszą jest na pewno odejście Nikoli Karabaticia i pozyskanie w jego miejsce Filipa Jichę. - Każdy zespół, który zmienia zawodnika jest trochę inny. Zastąpili Nikolę, Filipem Jichą, a w dodatku ostatnio pożegnali się z Siarheiem Rutenką. Karbatić na pewno jest ikoną piłki ręcznej, ale trzeba zaznaczyć, że Barcelona nie składała się tylko z jego osoby. To zespół z szesnastoma zawodnikami i każdy tam musi prezentować się jak najlepiej i dawać z siebie wszystko. Czas pokaże, czy były to dobre decyzje, aczkolwiek ja nie jestem od tego, aby to oceniać - kwituje rozgrywający.

Słoweniec występował w latach 2006-2009 w hiszpańskim Cuidad Real. W ciągu kilku lat gry na tamtejszych parkietach, mógł zmierzyć się kilkukrotnie przeciwko sobotniemu rywalowi kielczan. - Styl gry Barcelony wciąż pozostał niezmienny. Co prawda z Nikolą mogli liczyć na to, że w trudnych momentach on weźmie na siebie ciężar gry i rzuci bramkę. Ale z Jichą ich gra wygląda również dobrze. Barcelona gra widowiskowo bez względu na to, czy w klubie jest Karbatić, czy nie. Grałem w Hiszpanii trzy lata i zawsze były to bardzo ciężkie zawody. Każdy mecz był inną historią, ale atmosfera zarówno w domu, jak i na wyjeździe była niezwykła. Mecze przeciwko Barcelonie są wyjątkowe i zupełnie inne od pozostałych spotkań - podsumowuje Zorman.


Sponsor meczu Vive - Barcelona:

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. – Lubię w sobie to, że zawsze daję z siebie wszystko co mogę i co potrafię – mówił po spotkaniu Danny Trejo, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała w spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiaka Radom 4:0. – Od początku byliśmy zaangażowani i w naszej sytuacji takie zwycięstwo było bardzo potrzebne – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik kielczan.
W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Korona Kielce zdeklasowała Radomiak Radom na Suzuki Arenie. Żółto-czerwoni wygrali w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy 4:0, a i ten wynik wydaje się najniższym wymiarem kary. – W naszej grze nie było pozytywów – podsumowuje szkoleniowiec gości.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Luka Vušković (samobójcza), Danny Trejo oraz Jewgienij Szykawka (dublet).
Superliga sp. z o.o. i ZPRP podjęły decyzję o wprowadzeniu technologii wideoweryfikacji w meczach Orlen Superligi oraz Orlen Pucharu Polski. Arbitrzy będą mogli korzystać z systemu VR od półfinałów obu rozgrywek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group