Effector z nowym partnerem technicznym. Sęk: Nie jest biedniej niż w tamtym roku

17-09-2015 16:53,
Paulina Idziak

Do pierwszego gwizdka na siatkarskich parkietach PlusLigi pozostał jeszcze ponad miesiąc. W nadchodzącym sezonie rozgrywki rozpoczną się dopiero 30 października, co daje wszystkim klubom więcej czasu na zamknięcie składów. Kielecki Effector wraca po wakacjach ze sprawdzoną już formułą spotkań zatytułowanych „Przy śniadaniu o siatkówce”. - Aby kibice sobie o nas przypomnieli, chcemy powoli przedstawiać szczegóły nadchodzącego sezonu – tłumaczył na pierwszym spotkaniu prezes Effectora, Jacek Sęk.

Choć nowy sezon zbliża się wielkimi krokami, to wiadomości z Effectora było dotąd niewiele. Przedstawiciele klubu postanowili jednak nadrobić zaległości i powrócić do cyklu spotkań „Przy śniadaniu o siatkówce” w jadłodajni „Qchnia Polska”, która jest partnerem klubu. Na pierwszej konferencji, oprócz prezesa i trenera, obecni byli również Adrian Buchowski i Michał Kędzierski, czyli brązowi medaliści Ligi Europejskiej, oraz przedstawiciel nowego sponsora technicznego, firmy Hummel, która wraca po roku nieobecności do współpracy z kieleckim klubem. - Związaliśmy się z nimi dwuletnim kontraktem. Mam nadzieję, że uda nam się go przedłużyć, bo na chwilę obecną jesteśmy bardzo zadowoleni ze sprzętu – stwierdza prezes Effectora.

- Centrala ogólnopolska znajduje się w Kielcach, stąd naturalna decyzja, że rozpoczęliśmy rozmowy z Effectorem. Dodatkowo prezes i trener bardzo pochlebnie wypowiadali się o naszym sprzęcie. Będziemy dostarczali tylko i wyłącznie bieżące kolekcje, tak samo jak dla topowych klubów – podkreślał przedstawiciel firmy Hummel, Łukasz Ogłoza.

Dotychczas poznaliśmy nazwiska pięciu nowych zawodników. Nie jest to jednak koniec poszukiwań. W kręgu zainteresowania są jeszcze gracze na pozycjach atakującego i przyjmującego, którzy testowani będą podczas przedsezonowych sparingów. - Nie trenujemy w pełnym składzie. Przed nami turnieje towarzyskie, których w tym okresie przygotowawczym jest sporo. Będziemy na nich testować nowych zawodników, również obcokrajowców. Na najbliższy turniej najprawdopodobniej przyjeżdzie już dwóch siatkarzy, których będziemy mogli obejrzeć – przekazuje Sęk.

Prezes nie chce jednak zdradzić konkretnych kierunków poszukiwań. - Nie mamy klucza, że w tym roku Afryka, a w następnym Ameryka Południowa. Staramy się pozyskiwać takich zawodników, którzy przede wszystkim sportowo będą w stanie nam pomóc. Natomiast na możliwość pozyskania takich graczy patrzymy też przez pryzmat budżetu. Mamy już wrzesień, więc trzeba mieć świadomość, że większość zawodników ma już kluby. Z premedytacją i świadomie czekaliśmy jednak na ten okres, kiedy ceny będą dla nas bardziej dostępne. Co do kierunków, to będziemy testować siatkarzy z różnych krajów. Nie ukrywam, że czekamy też na Polaka, ale jest to dość skomplikowana sprawa, więc na razie nie chcę jej poruszać. Znajduje się on jednak w kręgu naszych zainteresowań – komentuje włodarz Effectora.

- Szukamy takich zawodników, którzy będą w stanie nam pomóc. Nie będziemy ich dzielili na zmienników i podstawowych graczy. Muszą być gotowi do wejścia na boisko i grania na takim poziomie, jak np. Sławek [Jungiewicz – red.]. Na dzień dzisiejszy na przyjęciu mamy Adriana Buchowskiego i Krzyśka Wierzbowskiego, więc musimy posiadać przynajmniej jeszcze jednego zawodnika na takim poziomie, który w razie potrzeby będzie mógł zagrać – ocenia trener kielczan, Dariusz Daszkiewicz . - Rozegranie mamy już przygotowane. Jest Michał Kędzierski i Marcin Komenda, który obecnie przebywa na Mistrzostwach Świata Juniorów w Meksyku, które kończą się 19 bądź 20 września. Dostanie kilka dni wolnego i szybciutko do nas wróci – dodaje szkoleniowiec.

Jak co roku sporym problemem jest też budżet, jakim dysponuje kielecki klub. Choć nie należy on do najniższych, to nie jest też spełnieniem marzeń i nie pozwala na transfery  siatkarzy z czołówki światowego rankingu. - Cały czas nad tym pracujemy, budżet nie jest zamknięty. Nie jest biedniej niż w tamtym roku, ale chcemy go powiększyć. Nie ukrywam, że nie mamy takich pieniędzy jak kluby z pierwszej czwórki, ale myślę, że nie będziemy zajmować niechlubnego, ostatniego miejsca pod względem budżetu w lidze – komentuje Sęk.

Prezes odniósł się także do wszelkich komentarzy, które pojawiają się w sprawie Mateusza Bieńka. Młody środkowy po ostatnich sukcesach reprezentacyjnych miał mnóstwo ofert, jednak jego kontrakt z Effectorem nadal obowiązuje i nikt nie zamierza wypuszczać „Bienia” z Kielc. - Mateusz nie zagra u nas tylko w momencie, gdy np. skręci kostkę.  Kilkakrotnie wałkowaliśmy już ten temat i powtórzę jeszcze raz: mieliśmy mnóstwo ofert za Mateusza, również on sam był nimi zasypywany. Rozumiem, że bardzo dobrymi finansowo. Mamy jednak ważny kontrakt i stwierdziliśmy, że dla dobra naszego klubu Mateusz zostanie jeszcze z nami.

Choć nie wszystko jest jeszcze przygotowane do zbliżającego się sezonu, w klubie podchodzą do niego z optymistycznym nastawieniem. – Mamy w tym roku naprawdę bardzo fajny zespół. Jest kilku zawodników doświadczonych jeżeli chodzi o występy w kadrach narodowych, chociaż może to śmiesznie brzmi dla 21-letniego chłopaka. Liczymy na to, że ten team będzie emanował taką siłą, która pozwoli razem zdobywać szczyty na siatkarskich parkietach – podsumował prezes Sęk.

fot. Mateusz Kępiński

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

uffff2015-09-17 17:16:42
W końcu do CKsportu wróciła siatkówka! Nareszcie coś ciekawego i dobrze napisanego trafia na ten portal!
znawca2015-09-18 10:40:15
Kogo ten niechciany w Kielcach twor obchodzi
chinski zwiad2015-10-22 08:42:56
Na pewno nie takich "znawców" jak Ty

Ostatnie wiadomości

Na rynku dostępne są różne rodzaje lotek do badmintona, niektóre kosztują kilkanaście złotych za opakowanie, inne kilkaset. Skąd tak duże różnice? Czy warto wydawać po kilkadziesiąt złotych na jedną lotkę, jeśli za tyle można mieć opakowanie?
Już w najbliższy piątek Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. Na konferencji prasowej przed spotkaniem poruszony został interesujący wielu temat kontuzji oraz przygotowania fizycznego zespołu.
Dylan Nahi przedłużył umowę z Industrią Kielce! „Żółto-biało-niebieski” klub prolongował kontrakt ze skrzydłowym do 2028 roku.
Wiosenne przesilenie to okres, który często wiąże się z uczuciem zmęczenia, apatii oraz obniżeniem nastroju. Są one w dużej mierze spowodowane wydłużeniem dnia i wzrostem temperatury, który przekłada się na zmiany hormonalne. Można jednak im zapobiec. Wystarczy zadbać o odpowiednie nawyki żywieniowe i suplementację. Tylko, które witaminy i suplementy będą dobrym wyborem na wiosenne przesilenie?
Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
Od czwartku do soboty Kielce ponownie staną się bilardową stolicą Polski. W dniach 18-20 kwietnia w Galerii Echo dobędzie się 2 zjazd tegoroczny zjazd Bilardowej Ekstraklasy.
Industria Kielce w półfinale Orlen Superligi zagra z KGHM Chrobrym Głogów.
Ciągnący się od miesięcy uraz Mateusza Czyżyckiego nie ustępuje. W środę trener Kamil Kuzera poinformował, że 26-latka w tym sezonie na murawie już nie zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że gracza Korony Kielce czeka zabieg.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. – Ambicją, wolą walki i zaangażowaniem musimy wygrać mecz z Radomiakiem – powiedział przed spotkaniem Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
To już końcówka biletów dostępnych na mecz Magdeburg - Industria Kielce. Klub pozyskał dodatkową i zarazem ostatnią pulę wlotek na to starcie.
Jak przekazał prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, Puszcza Niepołomice tylko do końca obecnego roku będzie mogła korzystać z obiektu w Krakowie. – Gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować meczu. Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom - mówi prezes krakowskiego klubu.
Zajmująca miejsce spadkowe Korona Kielce zmierzy się w piątek na Suzuki Arenie z Radomiakiem Radom. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że mieliśmy inne oczekiwania. Miało to inaczej wyglądać, chcieliśmy czegoś innego – mówi podczas konferencji trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O kwestiach kadrowych przed tym ważnym pojedynkiem szerzej opowiedział Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.
Kolejny gol zawodnika wypożyczonego z Korony Kielce oraz debiut byłego trenera „żółto-czerwonych” w drużynie kandydata do awansu. Za nami 28. kolejka 2 ligi.
Zmiany na miejscu spadkowym oraz zadyszka czołówki. Tak minęła 28. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Po trzy spotkania w piątek, sobotę oraz niedzielę rozegrali zawodnicy klubów z zaplecza Ekstraklasy. Ciekawie było m.in. w Gdańsku i Lublinie, gdzie niezłym spotkaniom towarzyszyła spora liczba kibiców na trybunach.
MTB Cross kolejny raz rozpoczyna sezon Świętokrzyskiej Ligi Rowerowe w Daleszycach. Na starcie wyścigu stanęło blisko 500 zawodników.
W 23. kolejce świętokrzyskiej IV ligi obejrzeliśmy kolejne spotkania kieleckich drużyn. Korona II Kielce zmierzyła się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz, a Orlęta podjęły na własnym stadionie Arkę Pawłów.
Pięć spotkań rozegrały w ostatnim tygodniu drużyny z naszego regionu występujące na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jak sobie poradziły?
Piłkarza Korony Kielce Marcusa Godinho czeka operacja zerwanego więzadła. To pokłosie zdarzenia, które miało miejsce w ostatnim meczu z Wartą Poznań.
Za nami 25. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. Star Starachowice przegrał w Krakowie z Garbarnią, KSZO zremisował w domowym starciu z Wisłoką Dębica, a Czarni Połaniec wywieźli punkt z Chełma.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Myślę, że bardzo cieszymy się z tego, że spokojnie rozwiązaliśmy mecz i nie daliśmy przeciwnikowi zbyt wiele przestrzeni na pokazanie swoich umiejętności – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Uniknęliśmy tym samym długiej podróży do Kwidzyna, na czym też nam zależało, żeby móc w przyszłym tygodniu potrenować i przygotować się na kolejnego przeciwnika – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. Najwięcej bramek dla kielczan, osiem, zdobył Szymon Wiaderny. Dzięki temu triumfowi mistrzowie Polski awansowali do 1/2 finału rozgrywek.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 21. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z SPR-em Pogonią Szczecin 27:28. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni ośmiu bramek.
– Warta niczym nas nie zaskoczyła. Wiedzieliśmy, co będą chcieli grać i to nie jest drużyna, która stara się budować od tyłu, tylko dąży do strzelenia bramki najprostszymi środkami. To im się udało odbierając wysoko piłkę – komentuje Xavier Dziekoński, zawodnik kieleckiego klubu po meczu z Wartą.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group