Adamczyk: Po powrocie z urlopu, prezydent otrzyma jedyną wiarygodną ofertę
Andrzej Grajewski spędził ostatnie dni w Kielcach, przyglądając się Koronie, której akcje chce nabyć. Broni w walce o kupno klubu nie składa jednak Grupa Kieleckich Inwestorów Sportowych. - Po swoim powrocie z urlopu, prezydent otrzyma konkretną, wiarygodną i rzetelną ofertę. Jedyną wiarygodną, bo mam nadzieję, że odstąpi od negocjacji z kimś, kto nie daje żadnej gwarancji kompletnie niczego – mówi w rozmowie z naszym portalem inicjator projektu GKIS, Krzysztof Adamczyk.
Biznesmeni z województwa świętokrzyskiego nie poddają się, pomimo coraz większej intensywności rozmów na linii miasto – Grajewski. - Tu nikt niczego nie zamyka, wręcz przeciwnie. Do projektu przystępują kolejne firmy – zdradza kielecki radny.
- Ten tydzień poświęcimy na podsumowanie i dopracowanie pewnych elementów. Zajmiemy się także stroną formalną, taką jak notariusz, sąd i konto, oraz będziemy mieli podaną konkretną kwotę, jaką zadeklarują poszczególne firmy – informuje Adamczyk.
Prezydent miasta, Wojciech Lubawski, aktualnie przebywa na urlopie. Podczas gdy Grajewski prowadzi rozmowy z wiceprezydentami Andrzejem Sygutem i Tadeuszem Sayorem, GKIS czeka na pojawienie się w pracy włodarza Kielc. - Powtarzam: na pana prezydenta będzie czekała konkretna oferta. I rozpoczęcie rozmów z jedynym, zaznaczam – jedynym wiarygodnym partnerem – jasno kwituje radny z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Czas nie gra na korzyść lokalnych przedsiębiorców. - Wydaje mi się, że absolutnie nie jest za późno. Jeżeli w postępowaniu władz miasta i pana prezydenta jest tylko trochę logiki, to po zakończeniu rozmów z panem Grajewskim usiądą do normalnych negocjacji z jednym wiarygodnym partnerem – kwituje nasz rozmówca.
- Nie wierzę w pana Grajewskiego i w to, że ma pieniądze. Nie chcemy takiego inwestora w Kielcach. To mają być ludzie stąd, którzy dają gwarancję rozwoju tego klubu – kończy Adamczyk.
Wasze komentarze
Grajewski dostaje Korone, tylko pojawi sie to wy... Brosza, bo ten nie da sobie ustawiac skladu z tego g... ktore ze soba przyciagnie Grajewski. Zatrudni pionka, wuefiste zeby ustalac sklad taki jak mu pasuje. Zacznie sie wpi... od kazdego. Lokalni przedsiebiorcy znaja sie z lokalnymi politykami i szybko zastopuja doplyw kasy bo powiedza ze nie godza sie na takie funkcjonowanie klubu a jak klub jest prywatny to niech wlasciciel wyklada. W ciagu 2 lat Korona przestaje istniec, wtedy przy blasku fleszy ci sami politycy i biznesmeni reaktywuja klub w 4 lidze, oglaszajac sie jako wybawcy, tylko wtedy koszt bedzie 20% tego co trzeba teraz na finansowanie. Tak wiec i przedsiebiorcy i biznesmi dostana darmowa promocja za darmo, przeciez im taka wersja jest na reke, chcieli dobrze ale to prezydent i Grajewski zniszczyli klub. Wszyscy beda zyli dlugo i szczesliwie, tylko kibice beda mieli ch.. a nie Korone.