Dujszebajew: Taki klub, jak Vive Tauron Kielce, nie może tak grać!
- Od 15-16 minuty moja drużyna popełniła dużo bardzo prostych błędów - ocenił tuż po zremisowanym spotkaniu z Pogonią Szczecin szkoleniowiec Vive Tauron Kielce, Talant Dujszebajew. - Remis odzwierciedlił to, co się działo na parkiecie – czytamy w portalu Sportowefakty.pl.
- Oczywiście gratuluję Pogoni, że zremisowali z nami i zagrali dobry mecz. Nie mogę być do końca zadowolony z postawy mojej drużyny. Pochwalić należy też bramkarza rywali, który przez 45 minut zagrał na takim poziomie, że bronił wszystko. To dało możliwość Pogoni uwierzyć w siebie i zagrać spokojniej w obronie, a potem także w ataku. Przez 45 minut takich niewykorzystanych sytuacji jeden na jeden było za dużo - dodał Dujszebajew.
Dla piłkarzy ręcznych Vive było to czwarte spotkanie rozegrane w bardzo krótkim czasie. W dodatku w zespole mistrzów Polski zabrakło kilka ważnych postaci. - Nie jest tak, że rozpaczam nad tym faktem. Uważam, że nie zagraliśmy meczu na takim poziomie, na jaki nas stać. Nie może być tak, że kiedy mieliśmy przewagę 5-6 bramek w pierwszej połowie, daliśmy przeciwnikowi uwierzyć w dobry wynik, a potem pozwoliliśmy gospodarzom odskoczyć w drugiej - zaznaczył szkoleniowiec kielczan.
- Był moment, w którym wygrywali czterema. To nie świadczy o nas dobrze. Kiedy wrócą wszyscy kontuzjowani będzie łatwiej, ale taki klub jak Vive Tauron Kielce nie może tak grać - zakończył Dujszebajew.
Źródło: sportowefakty.pl
Wasze komentarze
To nie pierwszy mecz w ostatnich...3 latach giedy nasze gwiazdy lecą w ch*** z kibicami i z samym Bertem.
To są kpiny.Drużyna która myśli o wygraniu LM czyli uważa się za lepszą od takiej Barcelony daje du** z takimi cieniasami.Gdyby to Barcelona wczoraj grała z Pogonią i nawet bez 5ciu wygrałaby ten mecz min 15toma.
Tym gwiazdom nic nie brakuje-Lexusy jak nasz spasiony Ryczan i tak samo jak Ryczan oni lecą w ch**** z wszystkimi.
A tak w ogóe kilku zawodników już tu nie powinno dawno grać.Oni przechodzą obok meczów non stop lub zagrają jedem mecz na swoim poziomie.
Nie mamy bramki,nie mamy rozegrania,nie mamy koła / sory-z Kusem to porażka 50 lecia/ nie mamy drugiej linii.