Dujszebajew: Atmosfera jak na Final4!
Na konferencji po meczu Vive Tauronu z PSG wszyscy byli zadowoleni. Zarówno z poziomu gry, jak i atmosfery panującej na hali. - Grać w takich warunkach to czysta przyjemność – mówili zgodnie przedstawiciele obu ekip.
Zvonimir Serdarusić (trener, PSG): - Kiedy gra się mecz przy takiej publiczności to jest to bardzo fajne. Chcieliśmy tutaj wygrać, ale jesteśmy zadowolony z remisu. Pokazaliśmy dobry poziom.
Tałant Dujszbejaew (trener, Vive Tauron Kielce - Dziękuję PSG, że przyjechał do nas na taki mecz. Padł nowy rekord publiczności, to była dobra reklama dla piłki ręcznej w Polsce. Jesteśmy dumny z klubu. Była bardzo fajna atmosfera, jak na Final4 w Koloni. Jestem zadowolony z remisu, obie drużyny bardzo walczyły. Dziękuję kibicom.
Przedłużyłem kontrakt i jestem z tego zadowolony. Dziękuję zarządowi i prezesowi za zaufanie.
Jeżeli chodzi o grę w obronie to po trzech tygodniach pracy jest ciężko grać. Oni są na teraz o krok lepiej przygotowani niż my. Wszyscy robimy za dużo błędów i do pierwszego meczu na naszej liście, a więc meczu Ligi Mistrzów jest jeszcze sporo czasu.
Thierry Omeyer (zawodnik, PSG): - To był mecz drużyn na tym samym poziomie. Atmosfera była niesamowita. Grać przy takiej publiczności, to coś niesamowite. To był dobry sparing przed nadchodzącym sezonem.
Julen Aginagalde (zawodnik, Vive Tauron Kielce): - To był pierwszy krok, dla polskiej piłki ręcznej. Mamy 50-lecie klubu, mistrzostwa w Polsce. Atmosfera była super, dziękujemy organizatorom.