Brosz: Pyłypczuk? To bardzo duża strata. Musimy się wzmocnić
Trener Marcin Brosz w najbliższych tygodniach, a może nawet miesiącach nie będzie mógł skorzystać z Serhija Pyłypczuka. Kontuzja odniesiona przez Ukraińca w spotkaniu z Cracovią wydaje się poważna. - Najprawdopodobniej kości są całe, ale naruszone jest więzadło – przedstawia szkoleniowiec Korony. Brosz liczy także, że żółto-czerwonych zasilą nowe twarze oraz nie opuszczą ich obecni piłkarze. - Jestem przekonany, że ta kadra potrzebuje nie tylko wzmocnień, ale i utrzymania obecnych zawodników – kwituje.
Pyłypczuk doznał urazu stawu skokowego nieco po ponad kwadransie potyczki z „Pasami”. - Kontuzja wydaje się bardzo poważna. Zawodnik przechodzi teraz kompleksowe badania, był na rezonansie magnetycznym. Myślę, że wieczorem powinniśmy poznać więcej informacji, ale na ten moment jest tak, jak powiedziałem – mówi Brosz.
- To bardzo duża strata. Pozycja tego piłkarza na lewej stronie była niepodważalna, dawała nam dużo spokoju. Zarówno jeśli chodzi o ofensywę, jak i defensywę – martwi się trener „złocisto-krwistych”. I dodaje: - Najlepszą odpowiedzią jest ostatni mecz. Do momentu jego pobytu na boisku to my dyktowaliśmy warunki, a gdy zszedł, właśnie tą stroną straciliśmy dwie bramki.
- To jeden z tych zawodników, na których obecnie budujemy zespół. Szansę dostaną jednak inni – puentuje trener Korony.
Od wtorku na testach w Kielcach przebywa belgijski ofensywny pomocnik mogący także grać w ataku, Maxime Cosse. - Za krótko z nami jest, aby cokolwiek wyrokować. Będzie z nami jeszcze trenował w środę, bacznie mu się przyglądamy. Potem podejmiemy decyzję o jego dalszej przydatności – stwierdza szkoleniowiec żółto-czerwonych.
Brosz nie ma wątpliwości: - Musimy się wzmocnić. Jest też sprawa Piotrka Malarczyka i nie chcemy tylko pozyskiwać, ale i zatrzymać tych, którzy się z nami już związali kontraktami. Ten okres jest dla nas bardzo ciężki, ale musimy z niego wyjść z podniesioną głową.
- Na przykład w kwestii Piotrka nie braliśmy w ogóle pod uwagę, że coś się może wydarzyć. Dopóki więc okno transferowe jest otwarte nie możemy mówić, że coś jest zamknięte – przestrzega trener „złocisto-krwistych” licząc, że „Malar” ostatecznie odrzuci zaloty angielskiego zespołu z Championship i zostanie w Koronie.
fot. Patryk Ptak (korona-kielce.pl)
O kim to? :)
Posted by Rytmkultury.pl on 18 sierpnia 2015
Wasze komentarze
Na wzmocnienie proponuję WITAMINY!
I na NIC innego niech Pan nie liczy!
A!!!
No i MAGNEZ na nerwy! Dla Pana!
Kielce!