Decyzja PZPN-u bezlitosna. Walkower dla Wdy, Korona odpada z Pucharu Polski!
Adam Zawierucha, który wszedł na boisko w 88. minucie spotkania z Wdą Świecie, był nieuprawniony do gry w rozgrywkach Pucharu Polski. Tym samym Korona złamała regulamin, przez co została ukarana walkowerem. To sprawia, że awans do 1/8 finału wywalczyła drużyna Wdy, mimo że na własnym boisku przegrała 0:1 - taką decyzję podjął w poniedziałek Polski Związek Piłki Nożnej.
Oficjalny komunikat:
17 sierpnia 2015 roku Komisja ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN zweryfikowała wynik mecz 1/16 finału rozgrywek o Puchar Polski w sezonie 2015/2016, rozegranego 11 sierpnia 2015 pomiędzy drużynami Wda Świecie – Korona Kielce, jako walkower 0:3 na niekorzyść Korony Kielce.
Podstawą decyzji był udział w spotkaniu zawodnika Adama Zawieruchy, który na dzień rozegrania zawodów nie był uprawniony do gry w drużynie klubu Korona Kielce, uczestniczącej w rozgrywkach Ekstraklasy w sezonie 2015/2016, a tym samym nie był uprawniony do udziału w meczach o Puchar Polski z udziałem tej drużyny.
Zgodnie z postanowieniami Regulaminu Rozgrywek o Puchar Polski, w rozgrywkach na szczeblu centralnym uczestniczy m.in. 16 zespołów Ekstraklasy wg. stanu na sezon 2014/2015. Uprawnienie zawodnika do rozgrywek ligowych oznacza uprawnienie do rozgrywek pucharowych.
Przypomnijmy, że kielecki klub swój ruch argumentował wadliwością systemu informatycznego. - Zamieszanie zrobiło się stąd, że w tym sezonie – przynajmniej my tak myśleliśmy – jedyną weryfikacją tego, czy dany zawodnik może wystąpić w spotkaniu, jest internetowy system Ekstranet. To bardzo prosty mechanizm. Kierownik drużyny wybiera mecz, w tym przypadku Wda Świecie – Korona Kielce, i wyskakują mu zawodnicy, jak w Football Manager, dostępni do tego meczu. Normalnie przenosi się z ich jednej strony na drugą, zatwierdza i generuje protokół meczowy – wyjaśniał Paweł Jańczyk, rzecznik Korony.
- Jeżeli zawodnik nie może wystąpić w danym meczu, bo ma kartki czy nie zostały dopełnione jakieś formalności, to nie można go wybrać. Gdybyśmy zgłaszali skład na Ekstraklasę, to Zawieruchy nie moglibyśmy wystawić, ponieważ nie jest zgłoszony do rozgrywek ligowych - dodawał Jańczyk.
Wasze komentarze
Kto za to beknie? .
To bedzie skandal jak zadna glowa nie poleci!!
Wcale bym się nie zdziwił przy takim profesjonaliźmie zarządu klubu.
Kolejna sprawa to pasywność na rynku transferowym... mamy 4 zawodników na poziomie ekstraklasy a oni nic z tym nie robią!! Ludzie trzeba bojkotować mecze... oni nas omotali i zmanipulowali!! Nie należy im się żaden szacunek... Zarząd jest do wywiezienia na taczkach!
Korona powinna zwrocic sie do PZPN-u by skontrolowal system, ktory mial byc taki dobry a okazal sie jedna wielka klapa.
twitter.com/mogiel90
UWAGA:
pbs.twimg.com/media/CMoC-gmUsAAJ6Gb.png
DOSYC ZGRABNA MANIPULACJA, NIEPRAWDAZ?
Amatorka i kolesiostwo... Naiwni Ci wszyscy co chodzą na stadion i wspierają przez to ten pseudo zarząd. Porządny bojkot by się przydał i puste trybuny do końca rudny jesiennej!
Ale ponoć mają być podpisane nowe umowy z Patejukiem lub Małkowskim.
Zróbmy referendum i odwołajmy WoLu.
I wtedy P.Adamczyk mógłby zrealizować plany przejęcia Korony przez lokalny biznes.
Drugie proste pytanie: Kto odda milion złotych, które Korona mogła zarobić wygrywając Puchar Polski???
Trzecie proste pytanie: Gdzie jest oficjalne oświadczenie Klubu na temat zaistniałej sytuacji???
Konkluzja: Przykro patrzeć jak ukochany Klub jest ciągnięty na piłkarskie i organizacyjne dno przez garstkę nieodpowiedzialnych osób wobec których nie ma kto wyciągnąć konsekwencji.