Lenartowski: Sentyment pozostaje. Zawsze będę miło wspominał ten okres
Poniedziałkowy mecz Korony Kielce z Ruchem Chorzów będzie szczególny dla Artura Lenartowskiego. Pomocnik, który niegdyś był zawodnikiem żółto-czerwonych, obecnie występuje w ekipie „Niebieskich”. - Korona to klub, w którym spędziłem trzy fajne lata. Zawsze będę miło wspominał ten okres. Sentyment pozostaje, ale teraz jestem piłkarzem Ruchu – mówi „Kaka” w rozmowie z naszym portalem.
Gracz jasno przedstawia: - Pojedziemy do Kielc i zrobię wszystko, żebyśmy to my cieszyli się z trzech punktów.
„Złocisto-krwiści” to już zupełnie inny zespół niż za czasów Lenartowskiego, ale nie w stu procentach. - Wiadomo, że Korona się pozmieniała, ale mam jeszcze kontakt z kilkoma chłopakami. Jak będę w Kielcach, to na pewno zamienimy kilka słów – kwituje piłkarz.
Kielczanie wbrew wszelkiej krytyce świetnie rozpoczęli rozgrywki Ekstraklasy. - Z gazet czy Internetu dochodzą opinie, że Korona to pewny kandydat do spadku. Ona nie będzie składała broni, a możliwe, ze pozaskakuje tak jak to było w moim pierwszym sezonie w tym klubie – komentuje Lenartowski.
- Przed startem rozgrywek najlepiej nikogo nie skazywać na spadki, ani nie upatrywać faworytów – dodaje zawodnik „Niebieskich”.
„Kaka” w zeszłym roku opuścił Koronę i przeniósł się do Podbeskidzia Bielsko-Biała. Miniony sezon jednak kompletnie nie poszedł po jego myśli. Piłkarz dopiero odbudowuje swą formę. - Wszystko pomalutku. Ten okres w Bielsku nie był zbyt udany. Są zaległości, ale małymi krokami wszystko idzie do przodu. Jeszcze trochę pracy przede mną jest. Zmierza to jednak w dobrym kierunku – twierdzi pomocnik.
Cel Ruchu na poniedziałkowy mecz w Kielcach to oczywiście zwycięstwo. - Takie mamy założenie i postaramy się je zrealizować – zapewnia Lenartowski.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze