Korona w rękach lokalnych przedsiębiorców? Rozmowy rozpoczęte i mają być kontynuowane
AS Roma nie jest jedynym chętnym do nabycia akcji Korony. We wtorek rano z prezydentem Kielc, Wojciechem Lubawskim, spotkał się radny Krzysztof Adamczyk. - On był dzisiaj u mnie i rozmawialiśmy. Zdecydowaliśmy jednak, że treści póki co nie będziemy ujawniać – zdradza w rozmowie z naszym portalem Lubawski. – Mamy dalej negocjować. Musimy przygotować się od strony technicznej i zaraz po wakacjach przystąpić do rozmów – mówi Adamczyk.
Obecnie do opinii publicznej nie są podawane informacje na temat negocjacji miasta z Romą. Adamczyk w zeszłym tygodniu w rozmowie z CKsport.pl mocno skrytykował stronę włoską i zapowiedział, że zamierza spotkać się z prezydentem, aby przedstawić mu swoją propozycję przejęcia klubu. Słowa kieleckiego radnego można przeczytać TUTAJ.
Choć doszło już do spotkania Lubawskiego z Adamczykiem w sprawie Korony, to, tak jak w przypadku Romy, informacje na ten temat póki co nie będą upubliczniane. - Trwają rozmowy prywatyzacyjne także z innymi podmiotami i nie chcemy, żeby to przeszkadzało – wyjaśnia prezydent Kielc.
Zainicjowanie rozmów komentuje także Adamczyk. - Pan prezydent mówi, że ma jakichś inwestorów, a my musimy się przygotować od strony technicznej. Jeżeli pojawi się jakiś duży inwestor, strategiczny, to wiadomo, że będzie priorytetem. Jeśli jednak do września nic się nie wydarzy, będziemy mieli przygotowany projekt – zapewnia radny.
- Zmiana struktury właścicielskiej musi być, teraz tylko pytanie: kto? Kto przedstawi najlepszą ofertę – dodaje.
Kielecki radny zmierza teraz rozmawiać z innymi przedsiębiorcami, którzy są zainteresowani dołączeniem do jego projektu przejęcia akcji klubu. - Będę z nimi rozmawiał już konkretnie, zaczniemy dopinać pewne rzeczy. Chcemy być przygotowani technicznie i merytorycznie, aby we wrześniu przystąpić do rozmów i rozwiązać problem – zaznacza Adamczyk.
Wasze komentarze
Jedyna tak naprawdę szansa to właśnie inicjatywa Adamczyka. Klicki, Sołowow, Wypychewicz jakby dali po 2-3 bańki/sezon plus kilki mniejszych i budżet można spokojnie dopinać. Do tego dotacja miejska w stałej wysokości i mamy spokój.
Sorry, ale ochłoń . Co najwyżej przedsiębiorcy brali by na siebie pensje pojedynczych piłkarzy. Choć i to dobre, żeby zapewnić dalszy byt Koronie :)
Bo dębowa Jasionka nie ma kieszeni!!!!!
A wnuki będą miały się czym pochwalić przed kumplami!
A dla nich te 2 lub 3 banie to jak dla romy ten milion €. A wel nie chce podawać do wiadomości rozmów z romom bo nie ma czego.
Klicki, Sołowow, Wypychewicz są realni, Roma wirtualna. To oczywiste, że żaden z nich sam nie pociągnie klubu, ale gdyby Adamczykowi udało sie ich namówić na wsparcie, co z resztą Klicki już robi to oni plus kilku jeszcze pomniejszych ludzi i byt klubu byłby zapewniony.