Kij: Jedna jaskółka wiosny nie czyni

03-02-2010 00:54,

- Nareszcie po tym meczu można powiedzieć o nas coś dobrego. Zagraliśmy wreszcie konsekwentnie oraz skutecznie. Szkoda tylko, że zamiast dobić przeciwnika pozwoliliśmy sobie na sielankę w ostatnich minutach pojedynku– powiedział trener UMKS-u Kielce, Grzegorz Kij.

Szkoleniowiec UMKS-u po wtorkowym, wygranym pojedynku ze Staco Niepołomice mógł wreszcie odetchnąć z ulgą. Jego podopieczni nie wystrzegli się wprawdzie błędów, ale zagrali całkiem dobre spotkanie i bez najmniejszych problemów pokonali swojego rywala. Po meczu opiekun kielczan zwracał uwagę na to, że kluczem do odniesienia jedenastego w sezonie zwycięstwa była dobra dyspozycja strzelecka oraz konsekwencja w realizowaniu postanowień taktycznych. - Myślę, że po tym spotkaniu można wreszcie powiedzieć trochę pozytywów pod naszym adresem, bowiem w ostatnich meczach nie prezentowaliśmy się najlepiej. Cieszy mnie przede wszystkim to, że odnieśliśmy zwycięstwo. Zaprezentowaliśmy już trochę więcej konsekwencji w grze, a przede wszystkim zagraliśmy o wiele skuteczniej. W końcu oddawane przez nas rzuty z dystansu znajdowały drogę do kosza – powiedział.

- Przede wszystkim udało nam się dzisiaj wyłączyć z gry Tomka Suskiego. Może popełniliśmy ze dwa-trzy błędy w przekazaniu krycia, ale zarówno Łukasz Fąfara, jak i Olek Rak świetnie wywiązali się z powierzonego im zadania. Gorzej było za to z pilnowaniem Szymka Kunca, który troszkę krwi nam w tym pojedynku napsuł - ocenił.

Kij zwrócił także uwagę na pewne mankamenty w postawie jego podopiecznych. -  Były dobre momenty w naszej grze, niemniej jednak nie wszystko wyglądało tak, jakbyśmy tego chcieli. Mieliśmy już w pewnym momencie przewagę około trzydziestu punktów i powinniśmy wtedy dobić naszego przeciwnika. Stało się inaczej, w końcówce meczu zrobiło się za bardzo sielankowo i po przyjacielsku. Do tego trzeba dodać, że mieliśmy za dużo przestojów w grze. Mam nadzieję, że w następnych meczach będziemy grali bardziej konsekwentnie – przyznał.

Według trenera UMKS-u wtorkowy rywal nie zawiesił jego zawodnikom zbyt wysoko poprzeczki, stąd też i ciężko stwierdzić, czy kielczanie poczynili krok do przodu w porównaniu z poprzednimi, nieudanymi występami.  - Jedna jaskółka wiosny jeszcze nie czyni, bo żeby liczyć się w walce o czołową czwórkę, to powinniśmy prezentować równą formę przez cały sezon, a nie w jednym meczu. Nie ma co ukrywać, że zespół z Niepołomic nie postawił nam bardzo wygórowanych warunków. Grali w zasadzie grupą pięciu - sześciu zawodników, bowiem reszta graczy zmaga się z chorobami i kontuzjami. Ich zmęczenie z każdą upływającą minutą dawało o sobie znać, przez co często nie nadążali wracać do obrony.

Szkoleniowiec kieleckiego zespołu skomentował także występ nowego centra drużyny, Dariusza Kołacza. Wychowanek UMKS-u, który później grał m.in. w Cracovii oraz Sokole Łańcut, zaprezentował się z bardzo dobrej strony. W ciągu dwudziestu trzech minut przebywania na parkiecie zdobył dziesięć punktów i zanotował aż dwanaście zbiórek. Zdaniem wielu obserwatorów był jednym z najlepszych zawodników kieleckiej drużyny. - Nie ma co chwalić go aż tak bardzo. Widać było u niego tremę przez co miał dosyć słabą skuteczność z rzutów osobistych. Widać jednak, że jego wzrost i masa robią swoje, dzięki czemu w kolejnych meczach Kołacz będzie nam bardzo przydatny – stwierdził Kij.

Dla Kołacza okazją do wykazania się i potwierdzenia swoich wysokich umiejętności będzie kolejny mecz ligowy, w którym kielczanie zmierzą się z wyżej notowaną Pogonią Ruda Śląska. – Możemy być pewni, że w sobotę nie będzie tak łatwo jak dzisiaj. Pogoń to rywal znacznie silniejszy od drużyny z Niepołomic – ocenił szkoleniowiec UMKS-u.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

rols2010-02-04 22:37:36
tylko Rosa stracila 30 Ptk a nie 70 prawda??
kibic2010-02-05 10:28:56
Darek oby tak dalej!
tez kibic.2010-02-05 18:29:01
Tylko w tym pamiętnym meczu "Rosy" ze STACO, którym sie bedzie cały Radom podniecał do konca Świata STACO grało BEZ TOMASZA SUSKIEGO I SZYMONA KUNCA. Reszta komentarza jest zbędna jeśli wiesz co to za zawodnicy...
cjtkbryh2011-11-25 22:21:47
hVv5K4 <a href="http://hhrxykfuqcex.com/">hhrxykfuqcex</a>, [url=http://wtzsdztxkdcf.com/]wtzsdztxkdcf[/url], [link=http://mrgdkjxnpefl.com/]mrgdkjxnpefl[/link], http://khmvwqsbrcfv.com/

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group