Korona rozpoczęła przygotowania. W obliczu wielu niewiadomych…
Dwudziestu sześciu piłkarzy zjawiło się na pierwszym treningu Korony Kielce przed rozpoczęciem nowego sezonu T-Mobile Ekstraklasy. W gronie tym pojawił się jeden testowany zawodnik, a także kilku będących w poprzednim sezonie częścią drużyny rezerw. Nie zabrakło także graczy żegnających się z kieleckim klubem, a także przywróconych do łask Zbigniewa Małkowskiego oraz Pawła Sobolewskiego.
W zajęciach, które rozpoczęły się w poniedziałek o godzinie 17 na bocznym boisku przy Kolporter Arenie, udział wzięli Radek Dejmek i Lukas Klemenz. Piłkarzom tym 30 czerwca wygasają umowy z ekipą żółto-czerwonych i nie zostaną one przedłużone. W klubie zjawili się także Vlastimir Jovanović, Piotr Malarczyk i Przemysław Trytko, których przyszłość w Koronie stoi pod znakiem zapytania.
Zabrakło za to szeregu piłkarzy, którzy pożegnali się ze „złocisto-krwistymi” już przed końcem czerwca. Mowa o Vytautasie Cerniauskasie, Pawle Golańskim, Leandro, Moussie Ouattarze, Luisie Carlosie i Rafaelu Porcellisie. Do Kielc nie przybył także Olivier Kapo, który również nie zagra już w barwach Korony. Przed rozpoczęciem zajęć z drużyną pożegnał się Jacek Kiełb. „Ryba” został zawodnikiem Śląska Wrocław.
W poniedziałek przy Ściegiennego nie zjawił się także Aleksandrs Fertovs, ale Łotysz dalej będzie grał w kieleckim klubie.
Oprócz Małkowskiego i Sobolewskiego, z pierwszą drużyną trenowali także Michał Przybyła, Piotr Rogala, Michał Wrześniewski, Andrzej Paprocki oraz Maciej Załęcki. Piątkę bramkarzy, oprócz doświadczonego Małkowskiego, uzupełnili Wojciech Małecki, Sebastian Kosiorowski oraz młodzi Artur Marzec i Damian Krążek.
Wraz z początkiem przygotowań do nowego sezonu, testy w kieleckim klubie rozpoczął Patryk Kamiński. Jest to 24-letni pomocnik Ursusa Warszawa, grającego w III lidze łódzko-mazowieckiej. W przeszłości zawodnik ten bez powodzenia był już sprawdzany w Widzewie Łódź oraz Ruchu Chorzów.
Po rozgrzewce zawodnicy zostali podzieleni przez trenerów Sławomira Grzesika i Tomasza Wilmana na dwie grupy i rozegrali krótkie gierki. Udziału w nich nie wzięli Vanja Marković, który dopiero powraca do zdrowia po kontuzji, a także również leczący się w ostatnim czasie Kamil Matulka. Uraz uniemożliwił udział w zajęciach Bartoszowi Kwietniowi.
W czasie treningu dobre wrażenie sprawili szczególnie Paprocki, Sobolewski, a także Aankour.
Od wtorku zajęcia w kieleckim klubie rozpoczną zawodnicy, którzy mają szansę podpisać z nim umowę. Poniedziałkowemu treningowi z boku przyglądał się Dariusz Trela. Bramkarz, który w przeszłości występował m.in. w Lechii Gdańsk oraz PGE GKS-ie Bełchatów, wkrótce może związać się ze „złocisto-krwistymi” kontraktem.
We wtorek kieleccy piłkarze będą pracowali dwukrotnie: o godzinie 10 i 17.
fot. Mateusz Kępiński (korona-kielce.pl)
Wasze komentarze
Bo to,że Malar, Jovka czy Trytko za czapkę gruszek w Koronie grać będzie...
To nie wierzę!
O "gwiazdach" trzeciej ligi po meczu z Kszokami przez grzeczność nie będę się rozpisywał.....
to trener dostanie nobla,
Nowe chłopaki potrenują troche i będzie dobrze.Trener tylko by się przydał.
A czy Kolega/żanka był/ła na ostatnim meczu Korony II z KSZO Ostrowiec?
Jeżeli tak to albo znieczeźwiony bardzo był wtedy albo teraz.
Byłem! po 45 minutach tej mordęgi zwymiotowałem ochlapując sobie buty i poszedłem do lasu!
A tak gwoli przypomnienia nasze gwiazdy przegrały 1:3
Nie kpij boleśnie.....
moze robil przekrety(moze)? Ale byl czlowiekiem i mial sumienie a ten pan co teraz jest na fotelu to zwykle ....... !!!!!
Ps.niedlugo wyjdzie na jaw jak postapil z MALECKIM!!!
.........OSZCZĘDNOŚCI-TAK,KRETYNIZM-NIE
moze robil przekrety(moze)? Ale byl czlowiekiem i mial sumienie a ten pan co teraz jest na fotelu to zwykle ....... !!!!!
Ps.niedlugo wyjdzie na jaw jak postapil z MALECKIM!!!" to byl super gosc, naroil przekretow i gdyby byl dluzej to juz by Korony nie bylo, poleciala by za brak licencji. Ale gosc byl super, podpisywal kontrakty po 40 tys. z czego pewnie czesc dostawal z powrotem pod stolem. tak dobry prezes jak Cacek w Widzewie. Jak Widzew nie dostanie licencji na 2 lige to przestaje istniec, bo kto bedzie splacal milionowe dlugi w 4 lidze. Pozostaje tylko upadlosc. Jeszcze sie sezon nie zaczal a tutaj tylko beczenie. Lepiej spasc sportowo do 1. ligi i grac dalej niz oglosic upadlosc i zlikwidowac klub.