Kozak: Jestem zawiedziony wypowiedziami Paprockiego. Dużo lepiej wypadł Bilski
Podczas czwartkowej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta ws. Korony Kielce, głos zabrali m.in. Marek Paprocki i Arkadiusz Bilski. - Zdecydowanie jestem zawiedziony wypowiedziami prezesa Paprockiego. Dużo lepiej wypadł pan Arkadiusz Bilski. Wiadomo, że on wie zdecydowanie więcej na temat piłki, bo był czynnym, bardzo dobrym zawodnikiem na poziomie ekstraklasy. Wypowiedzi prezesa Paprockiego niestety mnie nie przekonały – mówi Dariusz Kozak, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Po ponad dwugodzinnej dyskusji zakończonej odczytaniem listu z AS Roma, radni zdecydowali się przyznać kieleckiemu klubowi kolejne dofinansowanie. - Osobiście jestem zaskoczony, że poszło aż tak dobrze. Dyskusja momentami była nerwowa, ale wydaje mi się, że dosyć merytoryczna. Wynik to dla mnie zaskoczenie, choć liczyłem po cichu, że będzie dobrze dla Korony. Nie sądziłem jednak, że aż tak. Miejmy nadzieję, że teraz wszystko podąży w dobrym kierunku – komentuje Kozak.
Nawet jeśli Roma zakupi pakiet akcji Korony, to jednak ciągle w pewnym stopniu właścicielem żółto-czerwonych będzie miasto. - Pewnie niezależnie od inwestora, jako miasto będziemy musieli przekazywać jakieś środki. Mam jednak nadzieję, tak jak wielu kielczan niezwiązanych z Koroną, że ta kwota wyniesie góra 2-3 miliony. Mimo wszystko, pewne środki na promocję są zdecydowanie potrzebne – twierdzi kielecki radny.
Czy zagraniczny inwestor to dobry kierunek dla klubu z Kielc? - Nie demonizowałbym tego. Pamiętajmy o przykładzie Polonii Warszawa. Józef Wojciechowski, wydawać by się mogło poważny biznesmen, a co zrobił z klubem? – pyta retorycznie Kozak.
I kontynuuje: - Ja chcę wierzyć, że to poważni inwestorzy, związani rzeczywiście z AS Roma. Mam nadzieję, że tak będzie.
- Pozostaje kwestia kto i jaki kapitał. Równie dobrze mogliby to być nie Włosi, a Francuzi. Rosjanie pewnie w Polsce z powodów politycznych zbyt dobrze by się nie przyjęli – dodaje radny.
- Liczę, że to będzie dobry kierunek, i że przy udziale miasta raz, że odciążymy budżet, a dwa, że do prowadzimy do tego, że to nie będzie walka o utrzymanie, tylko o wyższe cele – kończy Kozak.
Wasze komentarze
Skoro członek Rady Nadzorczej Korony Suchański twierdzi, że budżet na ten sezon wynosił 19 milinów, a prezes Paprocki twierdzi dzisiaj, że koszty utrzymania zawodników to 80% budżetu - czyli roczne zarobki piłkarzy Korony wynoszą ponad 15milonów (80% budżetu). Czyli nawet idiota potrafi policzyć, że nawet jeśli w Koronie by było 30 zawodników z kontraktami po 40 tysięcy miesięcznie każdy - to wychodzi kwota dopiero 14 milionów z budżetu! O co tu chodzi? Proszę o wpisy jak wy to widzicie, może znowu się włączy pan Jańczyk i to wyjaśni.