Fertovs: Jest coraz lepiej. Cieszę się, że mogę zdobywać doświadczenie
Po przeciętnym początku rundy w swoim wykonaniu, Aleksandrs Fertovs wskoczył do wyjściowego składu Korony Kielce i obecnie stanowi ważny element ekipy żółto-czerwonych. - Zawsze staram się wykonywać te zadania, które mi każe robić trener. I jest w tym względzie coraz lepiej – uważa łotewski pomocnik.
- W pierwszym meczu było ciężko. Potem jednak było coraz lepiej – dodaje Fertovs.
Łotysz chwali sobie grę u boku Vlastimira Jovanovicia. - Bardzo dobrze się z nim komunikuję. Jeśli on idzie do przodu, ja zostaję z tyłu, z kolei jeśli ja idę do przodu, to on zostaje z tyłu – opisuje zawodnik „złocisto-krwistych”.
Gracz ten odnalazł się na dobre w zespole z Kielc. - Teraz jest łatwiej jeżeli chodzi o komunikację w drużynie – nie ukrywa.
Choć Korona nie ma już szans na grę w pierwszej ósemce, to potyczkę z Lechią Gdańsk traktuje priorytetowo. - To bardzo ważny mecz. Musimy zainkasować trzy punkty – nie ma wątpliwości Łotysz.
Fertovs odniósł się także do niedzielnego meczu z Wisłą Kraków, który żółto-czerwoni przegrali 0:2: - Na Wiśle po stracie pierwszej bramki mogliśmy przycisnąć i zdobyć gola, a potem jeszcze jednego. Po starcie drugiej bramki było już jednak ciężej i się nie udało. Trudno, takie jest życie.
Pomocnik w swoim poprzednim klubie, FK Sewastopol, przeżywał ciężkie chwile z powodu wojny, jaka rozpętała się na Krymie. Mimo to ufał mu selekcjoner reprezentacji Łotwy. - Trudno jest wrócić do kadry, jeśli się nie gra. W poprzedniej drużynie trenowałem bardzo dobrze i ciężko. Selekcjoner dał mi szansę i powiedział, że jeśli mi zależy na kadrze, to muszę trenować, trenować i jeszcze raz trenować – komentuje Fertovs.
I na zakończenie odnosi się do swego pobytu w Koronie: - Jest tutaj bardzo dobra atmosfera i świetne warunki do pracy. Cieszę się, że tu jestem i mogę zdobywać doświadczenie.
fot. Paula Duda