Chrapkowski o czerwonej kartce: Więcej przypadkowości niż celowości
Mistrzowie Polski pokonali we wtorek Orlen Wisłę Płock 30:27. Rozgrywający Vive Tauron Kielce, Piotr Chrapkowski otrzymał w tym spotkaniu czerwoną kartkę, która wzbudziła wiele kontrowersji.
- Myślę, że to był niesłuszny czerwony kartonik – ocenił wspomnianą sytuację Chrapkowski. - To była przypadkowa sytuacja, Kamil stracił równowagę, ja go trochę popchnąłem. Myślę, że było tutaj więcej przypadkowości niż celowości – wyjaśniał dalej.
Klasyk polskiej ligi stał jednak na wysokim poziomie, kibice byli świadkami sporych emocji. - Było dużo walki, Płock się dobrze prezentował. My w drugiej połowie graliśmy twardo w obronie, z tego wyprowadzaliśmy kontrataki – ocenił popularny „Chrapek”.
Kielczanie do przerwy jednak przegrywali jednym oczkiem. - Płock w pierwszej połowie rzucił kilka bramek po naszych błędach, także kilka ich nam się przydarzyło w ataku. Dlatego tak to wyglądało. W drugiej połowie zagraliśmy lepiej i wygraliśmy. Teraz w dobrych nastrojach będziemy przystępować do meczu z Montpellier – zapowiada.
Nafciarze w Kielcach zaprezentowali się z dobrej strony. - Trzeba pochwalić wszystkich zawodników Wisły, bo zagrali super. Do pięćdziesiątej, któreś minuty był remis, więc to mówi samo przez się. Życzę im powodzenia z Vardarem, a my mamy swój pojedynek z Montpellier – zakończył Chrapkowski.
Wasze komentarze