Po porażce z Puszczą Niepołomice, w spotkaniu ze Stalą Mielec kielczanie okazali się już lepsi. Za uwagę serdecznie dziękuje Marcin Długosz - do usłyszenia!

Koniec meczu.

Za chwilę wybrzmi końcowy gwizdek tego spotkania.

Piłkę odzyskała Stal.

Kielczanie jeszcze próbują stworzyć coś atakiem pozycyjnym.

Po końcowym gwizdku zapraszamy oczywiście na CKsport.pl, gdzie opublikujemy wypowiedzi zawodników oraz trenera Gino Lettieriego.

Obie ekipy powoli myślą już chyba o końcowym gwizdku. Obciążenia treningowe w tym okresie przygotowań i ogromna temperatura robią swoje.

Druga połowa nie przyniosła jeszcze w zasadzie ani jednej ciekawej akcji. Z boiska wieje nudą.

Jak i w pierwszej połowie - przerwa na wodę.

Sewerzyński świetnie przejął piłkę w środku pola, wyprowadził akcję i podał Arweladze, ale strzał Gruzina z pola karnego został zablokowany.

Jakub Żubrowski nie zapomina o byłych kolegach z zespołu.

Kapitanem Korony w drugiej połowie jest Łukasz Kosakiewicz.

Godzina gry za nami. Na razie niewiele wskazuje na to, by wynik miał ulec zmianie. Nawet jeśli piłka dochodzi w pobliże pola karnego, to brakuje konkretów.

Świetny przerzut Arweladze do Skrzecza, ale tego drugiego w ostatniej chwili wyprzedza wychodzący z bramki Kiełpin.

Sokół schwycił piłkę tuż przed linią po strzale głowa, ale i tak był spalony.

Szymusik wyłuskał piłkę na połowie Stali, a Djuranović chciał to natychmiast wykorzystać przelobowaniem Kiełpina, ale przesadził z siłą.

Na boisku został póki co Uros Djuranović. Nie wszedł na nie natomiast Wiktor Długosz.

Sewerzyński traci piłkę w środku pola, ale po chwili naprawia swój błąd.

Ruszyli!

Zaczynamy drugą połowę. Korona w składzie:

Sokół - Szymusik, Pierzchała, Gnjatić, Kosakiewicz - Skrzecz, Sewerzyński, Piróg, Arweladze, Djuranović - Papadopulos.

PRZERWA.

Kielczanie nie goszczą zbyt często w polu karnym rywali, ale wykorzystali jedną szansę za sprawą ładnego strzału Radina i prowadzą 1:0. Czekamy na drugą odsłonę z innym już składem żółto-czerwonych na murawie.

Kovacević i Tzimopoulos płynnie wymieniają się pozycjami środkowego obrońcy i defensywnego pomocnika. Grek może zatem występować również nieco wyżej.

Żubrowski podaje do Kordasa, ten wstrzeliwuje piłkę w pole karne, ale zagrożenie wyjaśniają mielczanie.

Bujak podcięty w środku pola.

Marquez popełnił spory błąd. Przepuścił piłkę, przez co napastnik Stali stanął oko w oko z bramkarzem Korony, ale nie zdecydował się na drybling, a jedynie posłanie piłki obok. Wybrał fatalnie.

Korona póki co stworzyła dwie okazje - obie Radina, jedną wykorzystaną. Stal robi więcej szumu w ofensywie, ale jest mniej konkretna - na ogół kończy się na centrach, których nikt nie przecina.

Mielczanie egzekwowali rzut wolny blisko pola karnego Korony, ale rozegrali go fatalnie. Zero zagrożenia.

Prosty błąd Bujaka - młody defensor stracił piłkę w środku pola, ale jego gafę naprawił Kovacević.

Mecz wznowiony.

Odpowiadając na pytania z komentarzy - Milan Radin nie wyglądał na kontuzjowanego. Taka była po prostu decyzja trenera, zapewne związana z dostosowaniem obciążeń treningowych.

Chwilowa przerwa na picie. Dziś w Kielcach jest naprawdę upalnie.

Marek Kozioł niepewnie interweniował po strzale z dystansu jednego z graczy Stali. Kończy się rzutem rożnym, po którym piłka została strącona głową, odbiła się od słupka i zatańczyła na linii, aleeee... ostatecznie do siatki nie wpadła.

Ofiarna interwencja Marqueza w defensywie zażegnuje niebezpieczeństwo.

Łukasz Janoszka, prawoskrzydłowy Stali, ruszył prawym skrzydłem, ale w pojedynku z Adnan Kovaceviciem walczył nieprzepisowo i grę wznowi Korona.

Mogło i powinno być 1:1. Napastnik Stali (nie podamy nazwiska, mielczanie grają bez numerów na koszulkach) otrzymał piłkę w centrum pola karnego, pozostało mu dostawić nogę i zaskoczyć Kozioła, ale fatalnie "uciął się" i kielczanie zostali oszczędzeni.

Gardawski podcięty przy interwencji w obronie i od ataku pozycyjnego wznawia Korona.

Pierwsza świetna akcja Korony! Żubrowski sprytnie podał za obronę do wbiegającego w pole karne Radina, ten zdołał musnąć piłkę, ale po nodze bramkarza Stali, Kiełpina, wylądowała ona na rzucie rożnym.

Póki co nie dzieje się nic szczególnego. Stal raczej rozgrywa, Korona próbuje zakładać pressing.

Świetna, bezpardonowa interwencja Łukasza Bujaka powstrzymuje szybką akcję Stali.

Gardawski nie pomylił się i przeciął cross za swoje plecy.

Dobry powrót Jakuba Żubrowskiego zażegnuje zagrożenie pod bramką Marka Kozioła.

Ruszyli!

Za chwilę początek spotkania. Mamy dziś spore utrudnienie, bo zawodnicy Stali grają w koszulkach... bez numerów. Z nazwiska będziemy informowali chyba tylko o gospodarzach.

Kielczanie wystąpią w silniejszym zestawieniu w pierwszej połowie, a więc inaczej niż w spotkaniu z Puszczą.

Dzień dobry! Ze stadionu przy ulicy Szczepaniaka serdecznie wita Marcin Długosz.

W składzie Korony wpisanych jest dwóch zawodników testowanych - to będący w klubie od dłuższego czasu Milan Radin oraz Uros Djuranović, o których już pisaliśmy.

Przed nami kolejny mecz kontrolny
Tym razem czas na @Korona_Kielce

Oto skład naszej drużyny https://t.co/cOD5BFDEuS pic.twitter.com/ceMJQ4cIag

— PGE FKS Stal Mielec (@fksstalmielec) 26 czerwca 2019

O godz. 17 Korona rozpocznie drugi mecz sparingowy przed startem tegorocznych rozgrywek Ekstraklasy. Żółto-czerwoni na stadionie przy ul. Szczepaniaka zmierzą się ze Stalą Mielec.

Oto skład podopiecznych Gino Lettieriego na dzisiejszy sparing: pic.twitter.com/jv91lymqXe

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 26 czerwca 2019

Początek meczu o godz. 17:00.