Nie było to standardowe spotkanie. Widać, że obu drużynom nie przeszkadzała już presja. Za nami momenty słabsze i lepsze w wykonaniu Korony, ale ostatecznie kielczanie w pełni zasłużenie wygrali 4:2. Za uwagę z Sosnowca serdecznie dziękuje już Marcin Długosz. Do usłyszenia!

I koniec meczu!

ALEŻ PUDŁO!

Cebula dostał piłkę na piąty metr i musiał tylko wymierzyć wyrok, a fatalnie przestrzelił. Piłka obok słupka.

Dwie minuty doliczone do drugiej połowy. Wcześniej popełniliśmy błąd - spotkanie prowadzi oczywiście nie Tomasz Kwiatkowski, a Artur Aluszczyk.

Nie wygląda na to, aby miało się coś tu jeszcze wydarzyć.

Kolejna dobra interwencja Kudły. Bramkarz Zagłębia poradził sobie ze strzałem chyba Kosakiewicza.

Zagłębie próbuje odpowiedzieć, ale na razie bez konkretów.

Na boisku nie dzieje się Nic. Od 60. minuty nie ma w zasadzie czego oglądać. Kopanina w środku pola.

Można dziś pochwalić Michaela Gardawskiego. Zawodnik będący kapitanem Korony nie odkłada nogi, walczy, biega, stara się - tak to powinno wyglądać.

Groźnie odgryzają się gospodarze, ale piłka została teraz przez nich posłana obok słupka.

Korona stara się teraz dłużej utrzymywać przy piłce, ale wynika z tego niewiele.

Piłka o centymetry mija bramkę Korony po "centrostrzale" z rzutu wolnego. Kielczanie zostali w szatni...

Sędzia czekał jeszcze na potwierdzenie VAR-u i ono nadeszło. Gol uznany.

Zagłębie wyrównuje.

Olivier Petrak stracił piłkę, gospodarze ruszyli z akcji i Giorgi Gabedawa po podaniu Żarko Udovicicia z zimną krwią wykorzystał pojedynek oko w oko z Michałem Miśkiewiczem. 2:2, Korona traci przewagę.

Nad stadionem Zagłębia mamy sporą ulewę i przenikliwe zimno. Warunki listopadowe...

Póki co w drugiej odsłonie jeszcze bez ciekawszych momentów.

Na rozgrzewce m.in. Daniel Szelągowski. Doczekamy się debiutu?

Ruszyli!

PRZERWA.

Zasłużone prowadzenie Korony, które powinno być nawet okazalsze. Gol Zagłębia sprawia jednak, że po przerwie możemy mieć tu jeszcze nieco emocji. Zobaczymy po upływie kwadransa!

Gardawski! Dobry strzał, ale nieznacznie chybiony.

GOOOOOOL! Korona podwyższa prowadzenie!

Elia Soriano oddał strzał z pola karnego, piłkę odbił Dawid Kudła szeroko wyciągniętą nogą, ale Włoch po chwili był bezlitosny z dobitki i zrehabilitował się za zmarnowany rzut karny. Dwie bramki przewagi kielczan!

Tak to wygląda z naszej perspektywy.

Ponownie Pawłowski, jest dziś najaktywniejszym zawodnikiem Zagłębia. Oddał strzał, ale bardzo daleki od ideału.

Pawłowski zablokowany przez Gardawskiego pod linią końcową - z centry nic nie wyszło.

Kolejna wyśmienita okazja Korony! Po szybkiej kontrze oko w oko z Kudłą stanął Arweladze, ale bramkarz Zagłębie ponownie zagarnął tę piłkę - niczym magnesem.

Kolejna znakomita okazja! Po rzucie rożnym piłka spada pod nogi Tamma, ten oddaje mocny strzał, ale ponownie świetnie broni Kudła. Kielczanie zdecydowanie przeważają.

Nie ma bramki z rzutu karnego. Elia Soriano strzela po ziemi w swój lewy róg, ale jego intencje wyczuł Dawid Kudła i złapał piłkę. Gramy dalej.

Rzut karny dla Korony! W polu karnym ewidentnie powalony Marcin Cebula.

Arweladze łamie akcję do środka z lewego skrzydła i strzela dość mocno, ale wprost w Kudłę i bramkarz Zagłębia interweniuje na raty.

Groźna akcja Udovicicia lewym skrzydłem i miękka wrzutka w pole bramkowe - niewiele zabrakło Ryndakowi, aby trącić piłkę głową i skierować ją do siatki.

Ruszył teraz odważnie do przodu Joonas Tamm, ale na którymś rywalu z kolei Estończyk został już zatrzymany.

Rozochocony dziś Marcin Cebula! Szybka akcja kieleckiego pomocnika powstrzymana przed defensorów beniaminka.

Zamieszanie w polu karnym Zagłębia po dośrodkowaniu Arweladze z rzutu wolnego, ale Kovacević strzela głową zbyt wysoko.

W oddalonym sektorze znajduje się grupa kibiców Korony.

Koroniarzom powinno się grać teraz dużo luźnej. Tymczasem doping rozpoczęli kibice z Kielc, których przyjechało do Sosnowca około 30-40.

Gnjatić wybił piłkę po zagraniu Pawłowskiego.

Piotr Pierzchała sfaulował Giorgiego Gabedawę około 25 metrów od bramki Korony. Dobra pozycja do groźnej akcji dla sosnowiczan.

Atmosfera meczu jest naprawdę kiepska. Zimno, pada deszcz, mało osób na trybunach, zero dopingu. Cisza jak makiem zasiał.

Odważnie Korona od samego początku! Po podaniu Cebuli na bramkę ruszył Skrzecz, ale spod samej linii końcowej zdołał strzelić jedynie w boczną siatkę od zewnętrznej strony.

Od razu szczęścia spróbował Wato Arweladze, ale nie wykazał się precyzją.

Ruszyli!

Zaczną gospodarze. Czekamy jeszcze na pierwszy gwizdek sędziego Tomasza Kwiatkowskiego z Warszawy, gdyż wszystkie trzy mecze muszą rozpocząć się równocześnie.

Kapitanem Korony jest dziś Michael Gardawski.

W Sosnowcu ogromne pustki na trybunach.

Dobry wieczór z Sosnowca! Eksperymentalne zestawienie Korony, również i Zagłębie w niecodziennym składzie. To pokazuje, że stawka pojedynku nie jest już wysoka, ale... i tak może być ciekawe. Ze Stadionu Ludowego wita i na relację na żywo zaprasza serdecznie Marcin Długosz!

W takim składzie zaczniemy mecz z @Korona_Kielce
Powodzenia: Tomasz Pietrzak, Kacper Radkowski i Roman Janicki @_Ekstraklasa_ pic.twitter.com/uiv6sxx9u2

— Zagłębie Sosnowiec (@zaglebie_eu) 14 maja 2019

Ławka: Sokół, Malarczyk, Kovacević, Petrak, Długosz, Pucko, Szelągowski.

— Marcin Długosz (@DlugoszMarcin) 14 maja 2019

Początek meczu o godz. 20:30.