To był mecz, w którym Koronie nic się nie udawało. Dawno nie oglądaliśmy już tak bezradnej kieleckiej ekipy, choć pamiętajmy, że początek, ba! Pierwsze pół godziny było naprawdę dobre. Ale dalsze fragmenty... Szkoda gadać. Dziękujemy za uwagę i zostańcie z nami. Za chwilę dowiemy się, co do powiedzenia po tym spotkaniu mają Leszek Ojrzyński i Gino Lettieri.
Strona odświeża się automatycznie co 60 sek.
Koniec meczu.
Jeszcze Arka... Jurado z łatwością mija Dejmka, wpada w pole karne, uderza mocno, ale na szczęście w środek bramki, gdzie pewnie stoi Gostomski. Piłka ląduje w jego rękach.
Gra Korona, próbuje jeszcze coś zdziałać, zdobyć choćby jednego, honorowego gola. Ale dalej możemy tylko napisać to samo: dobra, ofiarna, mądra defensywa Arki jej na to nie pozwala.
Sędzia nie ma litości dla kieleckiej publiki. 3 minuty doliczone do regulaminowego czasu gry.
Nie ma Kovy. Nie ma obrony. Diaw to tykająca bomba. Taki mecz musiał w końcu przyjść... #KORARK
— Domingos (@Dominik_CK) 9 grudnia 2017
To już trzeba kończyć... Nic się tu nie zmieni, a jeśli nawet, to raczej na gorsze.
Kolejna próba z dystansu Korony. Strzał Cvijanović, ale efekt ten sam, co poprzednio - w środek bramki, w ręce Steinborsa.
Ostatnia zmiana w Arce. Za Siemaszkę wchodzi Jurado.
Znów zagrożenie pod bramką kielczan, ale łapie to jakimś cudem Gostomski.
Dośrodkowanie w pole karne gospodarzy, na dalszy słupek, jest odegranie głową, ale sędzia przerywa. Spalony.
Oby to było prawidłowe myślenie.
Wtopa wyjdzie Koronie na dobre. Trochę za dużo ostatnio było tych zachwytów, wywiadów wizyt w zakładach pracy. Wracamy na ziemię. #KORARK
— Damian Ślusarczyk (@d_slusarczyk) 9 grudnia 2017
Kolejne zagrożenie bramki Arki po stałym fragmencie gry Korony. Tym razem uderza Diaw, ale oczywiście prosto w ręce Steinborsa.
Jeżeli to nie wpadło to... nic już dzisiaj nie wpadnie. Z rożnego Cvijanović, jest niepilnowany Dejmek, strzał głową, mocny, ale... metr nad poprzeczką. Nie dowierza w to czeski kapitan Korony, my prawdę mówiąc też.
Strzela Kiełb, 16 metrów od bramki gości, ale trafia prosto w obrońcę przeciwników.
Tymczasem doskonale znany nam obrazek. Przy linii bocznej szaleje Ojrzyński, gestykuluje. On chce więcej i więcej, nie zważa na to, że jego Arka prowadzi 3:0. Patrzymy na zespół z Trójmiasta i... trochę widzimy dawną "Bandę Świrów".
Kiwa, miesza "Ryba", jeden, drugi drybling... strata. I szansa na kontrę Arki, ale zatrzymana. Brakuje czegoś dzisiaj Koronie, ale nawet nie potrafimy tego określić. Pewnie sporo do powiedzenia po meczu będzie miał na ten temat Gino Lettieri.
Znów daje o sobie znać Siemaszko, sprytny strzał tuż przy słupku, ale zdołał sparować piłkę na rzut rożny Gostomski!
Żółta kartka dla Żubrowskiego oznacza, że nie zagra on we wtorkowym, wyjazdowym meczu Korony z Jagiellonią Białystok.
Zmiana w Arce. Za Piesio wchodzi da Silva.
Fauluje w środku boiska rywala Żubrowski, za co ogląda żółtą kartkę.
Szykuje się pierwsza porażka Korony od września, a ósma Arka zbliży się na dwa punkty. Ekstraklasa - where amazing happens #KORARK
— Mateusz (@SzymeKK73) 9 grudnia 2017
Kolejna okazja, tym razem Kiełb z lewej nogi, ale za słabo. I w środek bramki.
Nic nie chce dzisiaj wpaść! No nic! Cvijanović, kolejna świetna wrzutka z rzutu wolnego, rzuca się świetnie wślizgiem Kaczarawa, jest uderzenie! I co? I znów świetnie między słupkami Steinbors!
Rzut rożny, wybijają gdynianie, ale jest Kosakiewicz. Uderzenie z dystansu... Na wiwat.
Korona przy piłce, Korona przeważa, ale totalnie nic z tego nie wynika. Gra toczy się na połowie Arki, skumulowana jednak defensywa drużyny z Trójmiasta.
Nie wierzymy w to, co widzimy. Pamiętamy pierwsze 30 minut gry i... wydawało nam się, że jeśli po kolejnych 30 minutach będzie 3:0, to na pewno dla Korony. Niesamowite, co się stało z gospodarzami i jak skuteczni potrafią być gracze Arki.
7713 osób - tyle dziś osób zasiadło na trybunach Kolporter Areny.
Golazo Szwocha. Przepiękna petarda. No to dzisiaj Korona na deskach. #KORARK
— Andrzej Cała (@andrzejcala) 9 grudnia 2017
GOL dla Arki. Brak nam słów. Fatalny błąd przy wyprowadzeniu piłki Dejmka, przejmują gdynianie, szybka kontra. Zagranie do Szwocha, ten wpada w pole karne, oddaje mocny, precyzyjny strzał i Gostomski nie ma nic do powiedzenia. Co za mecz...
Bardzo odważny manewr Lettieriego. Limit zmian wykorzystany, a tymczasem jeszcze ponad pół godziny gry. Jeśli któryś z piłkarzy złapie kontuzję (odpukać w niemalowane!), Korona będzie musiała grać w osłabieniu.
Zmiany w Koronie. Schodzą Możdżeń i Soriano, za nich na boisku meldują się Kiełb i Górski.
Ależ szansa! Rzut rożny, dogrywa Cvijanović, głową uderza Kaczarawa, ale przenosi to nad poprzeczką Steinbors!
To już jest inny sport #KORARK pic.twitter.com/YoJoe1MxJA
— Lord Koks (@LordKoks) 9 grudnia 2017
Reaguje Lettieri, gra va banque. Zaraz możemy spodziewać się podwójnej zmiany.
Rzut wolny dla Korony. 30. metr od bramki, płasko Możdżeń, ale w sam środek bramki. Pewnie Steinbors.
Atakuje Korona, próbuje zdobyć kontaktowego gola, szuka swoich szans skrzydłami (przede wszystkim tam, gdzie gra teraz Kosakiewicz), ale bardzo dobrze w polu karnym bronią się gracze Leszka Ojrzyńskiego. Świetna dyscyplina taktyczna.
Nie widziałem jeszcze, żeby po rykoszecie piłka tak wpadła w rotację. Pechowy knuckleball Możdżenia :p #korark
— PiTeRo (@HeelPiTeRo) 9 grudnia 2017
Już wiemy. Był rykoszet, piłka odbiła się od Możdżenia i całkowicie zaskoczyła tym bramkarza Korony.
GOL dla Arki. Nie wierzymy. Rzut wolny dla Arki, uderza Warcholak obok muru, wydaje się, że to prosta piłka, w środek bramki, ale puszcza to Gostomski... Nie wiemy, nie widzieliśmy dobrze, ale tam chyba musiał być rykoszet.
Groźnie! Znów Warcholak, po ziemi, tym razem mocno, z trudnościami Gostomski i na róg wybija Diaw. Całe szczęście, że tam stał Senegalczyk.
Jest pierwszy strzał. Warcholak z dystansu - po ziemi, ale słabo. Prosto w ręce Gostomskiego. Po chwili akcja Kosakiewicza, ale futbolówka teraz z kolei ląduje w rękach Steinborsa.
Zmiany w przerwie. Za Cebulę wchodzi Kosakiewicz. W zespole Arki - za Dancha pojawia się Sołdecki.
Wracamy do gry! Przy piłce Korona.
Korona przeważa, ale to Arka potrafiła wykorzystać szansę na strzelenie gola.
— EkstraStats (@EkstraStats) 9 grudnia 2017
Statystyki I połowy #KORARK pic.twitter.com/VXFXGpEA5A
Koniec pierwszej połowy. Świetne 30 minut Korony, potem jednak 3 niezłe akcje gości i jedną z nich "Arkcowcy" zamieniają na gola. Jest 0:1 i w drugiej odsłonie spotkania trzeba pokazać znacznie lepszą skuteczność.
Dobra okazja dla Korony. Rzut wolny z 30 metrów, próbuje Cvijanović, ale piłka odbija się od głowy jednego z "Arkowców" i wychodzi na róg.
Jedna minuta doliczona, nie sądzimy, żebym coś się jeszcze zmieniło przed przerwą na Kolporter Arenie.
Radość po golu #KORARK #ArkaRazem pic.twitter.com/SB9pQJ9l4L
— Arka Gdynia (@ArkaGdyniaSSA) 9 grudnia 2017
Ładnie Kaczarawa w polu karnym, opanował piłkę, odegrał do nadbiegającego Kallaste, strzał, ale obok bramki. Szkoda!
Wydaje się, że byli idealnie na równi #KORARK pic.twitter.com/7T6SSzfkUy
— Maciej Sypuła (@MaciejSypula) 9 grudnia 2017
Z cyklu „Słowa, które nie spodziewałeś się, że wypowiesz”:
— Dominik (@filemooon) 9 grudnia 2017
Korona - Arka to wyśmienity mecz. Nie zwalniajcie, ogląda się rewelacyjnie! #KORARK
Lekko podłamani są kielczanie, to widać. Do tej pory w takich sytuacjach radzili sobie znakomicie. Nie zrażali się, robili swoje, atakowali i wyrównywali straty. Jak będzie dziś?
Filmowa scena w meczu #KORARK Siemaszko strzela gola, a równocześnie trenerowi Ojrzyńskiemu pęka różaniec, który miał na szyi...
— Mikołaj Kruk (@MikolajKruk) 9 grudnia 2017
System VAR nie wskazał, telewizyjne powtórki ponoć wykazują, że Siemaszko mógł być na spalonym (sytuacja stykowa z Diawem). Ciekawe, ale my nie mamy jak tego podejrzeć, niestety.
GOL dla Arki. Nie wierzymy... Daleka piłka do Siemaszki, nie ma spalonego, wychodzi daleko z bramki Gostomski (chyba niepotrzebnie), a napastnik Arki kapitalnie go lobuje i futbolówka wpada do siatki... Korona atakuje, Korona nagle traci bramkę z niczego.
Znowu możemy odetchnąć. UFFF... Uderza Szwoch z prawego narożnika pola karnego, broni Gostomski (z trudem, bo to nie był łatwy strzał), ale wypluwa piłkę. Na szczęście są kielczanie, wybijają.
Mamy rewelacyjne wsparcie! Dzięki, że jesteście z nami!#KORARK #ArkaRazem pic.twitter.com/IK4CxMuxkD
— Arka Gdynia (@ArkaGdyniaSSA) 9 grudnia 2017
TO POWINIEN BYĆ GOL! Nie wierzymy. Kapitalne, prostopadłe podanie do Soriano - po ziemi, niepilnowany napastnik, uderza, ale Steinbors broni to w cudowny sposób. Ależ interwencja! Ciężko nam uwierzyć, że ta piłka nie wpadła do siatki!!!
Świetna akcja! Zespołowa! Kapitalna wymiana piłki, jest Cebula, mija jeszcze jednego piłkarza, odgrywa... Ajj, zabrakło znowu trochę, bo piłka leci w boczną siatkę. Ale brawa za kombinację! To jest gra przez duże G!
#KORARK to mecz między drużynami dla których najwięcej zawodników w tym sezonie strzeliło gole (13-12) https://t.co/k9jhNBJBHz
— LOTTO Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) 9 grudnia 2017
Rzut wolny, wybijają gdynianie, ale jest Możdżeń - strzał z dystansu! W trybuny...
Groźne starcie na boisku, potrzebna jest pomoc masażystów. Leży na murawie chyba Cebula, a żółtą kartkę za to przewinienie obejrzał Zbozień.
I jeszcze jedna wrzutka, i jeszcze jeden strzał głową Kaczarawy, ale znów niecelny.
Świetna, górna piłka do Kaczarawy, ale Gruzin nieco źle opanował piłkę i szybko dopadli do niego rywale. Brakuje naprawdę niewiele! Nieco więcej szczęścia, precyzji i opanowania!
W końcu jakaś akcja Arki. Zbozień biegnie prawą stroną, pilnowany jednak przez Cvijanovicia i dośrodkowuje tak, że piłka wychodzi za linię boiska. Zero zagrożenia.
Wielozadaniowość Korony w pełni. Z tyłu rozegraniu, z przodu jednoczesny ruch/wyjście na pozycję/oderwanie się od rywala. Wszystko na pełnym luzie. #KORARK
— Aleksandra Sieczka (@a_sieczka) 9 grudnia 2017
Korona cały czas w natarciu. Poza sytuacją Siemaszki, kielczanie ewidentnie przeważają na boisku, ale goście dobrze bronią dostępu do bezpośredniego fragmentu boiska przed swoją bramką. Ale spokojnie, cierpliwości. W końcu musi się udać ich przechytrzyć.
W Kielcach minęło 15 minut, a tu świetne tempo, akcja po akcji, setka Siemaszki. Oby tak dalej #KORARK.
— Marcin Łopienski (@marcinlopienski) 9 grudnia 2017
Nareszcie nie zasypiam podczas meczu #KORARK
— Marta Kaniewska (@kaaniewska) 9 grudnia 2017
Ale świetne tempo tego meczu, raz w jedną, raz w drugą. #KORARK
— Dominik Falerowski (@b3leek) 9 grudnia 2017
Ależ było blisko!
— Arka Gdynia (@ArkaGdyniaSSA) 9 grudnia 2017
Dawaj Siema, następna wejdzie!#KORARK #ArkaRazem pic.twitter.com/9iTiKN4uCS
Dośrodkowanie z prawej flanki, jest Kaczarawa, strzał głową, ale 3-4 metry nad bramką.
MAMY KUPĘ SZCZĘŚCIA! Piszemy, jak jest. Świetnie Piesio zagrywa do niepilnowanego Siemaszki, ten wpada w pole karne, nie nadążył za nim Diaw, jest strzał, płaski, po ziemi, ale obok bramki. Minimalnie obok! Uff...
Dobre pytanie.
Co Korona musi jeszcze zrobić, żeby na jej stadion ludzie chodzili oglądać jej mecze, a nie tylko rywali typu Legia albo Wisła? #KORARK
— Andrzej Cała (@andrzejcala) 9 grudnia 2017
Jak to nie wpadło?! Cvijanović z rożnego, głową uderza Rymaniak, piłka leci tuż przy słupku, ale wyciąga się jak długi Steinbors i broni to! Nie wierzy "Ryman", trzyma się za głowę.
Dzieje się w Kielcach! I cały czas atakuje Korona. Teraz Kaczarawa do Soriano, ten jest w polu karnym, ale ofiarnie interweniują "Arkowcy". Rzut rożny. Stają na głowie goście z Gdyni, by powstrzymać kielczan!
Kolejna okazja Korony, kolejny strzał z dystansu. Żubrowski, ale wprost w ręce Steinborsa.
Nie tym razem, Prezesie.
Ciężki mecz, ale jak każdy - do wygrania! #ArkaRazem #KORARK pic.twitter.com/zuUkbk6Ajb
— Dominik Midak (@DominikMidak) 9 grudnia 2017
Cvijanović z rzutu rożnego, wprost na głowę Kaczarawy, jest strzał, ale dwa metry nad bramką. A na sektorze gości festiwal nienawiści pod kątem Korony. Jak na razie - zero dopingu dla Arki, tylko okrzyki w kierunku gospodarzy.
Jest i odpowiedź ze strony żółto-czerwonych. "Kto nie skacze, ten z Ostrowca...".
Świetna piłka Kallaste do Kaczarawy, ten ją opanował, ale sprytnie wywalczył rzut rożny. Korona w natarciu, Korona przeważa.
Tempo meczu może się podobać!
Teraz ładnie Arka. Dynamicznie Arka, zagranie pięta pomiędzy nogami jednego z obrońców, jest Warcholak w polu karnym, ale świetnie powstrzymuje go duet Dejmek - Diaw.
Ajjj!!! Matko jedyna! Najpierw kapitalny rajd Rymaniaka, dobra wrzutka, ale nikt jej nie przeciął. Po chwili strzał z dystansu Cvijanovicia, jest kozioł od murawy, lecz futbolówka przelatuje jakieś dwa metry obok prawego słupka Arki. Na trybunach jednak brawa, to było naprawdę dobre uderzenie.
Możdżeń i Żubrowski mają po trzy żółte kartki. Jeśli się dziś wykartkują, we wtorek w Białymstoku Korona może mieć spory problem #KORARK
— Maciej Sypuła (@MaciejSypula) 9 grudnia 2017
Mocny początek meczu, ależ dynamika. Najpierw Arka, teraz Korona - ofensywnie, do przodu. Jest Cebula, 30. metr od bramki, strzał z lewej nogi, z woleja... Ajj niedokładnie, ale brawa za próbę!
Mocny początek, wstrzelenie piłki w pole karne Korony, leci w kierunku bramki, ale pewnie piąstkuje Gostomski. Mamy pierwszą interwencję bramkarza gospodarzy!
Ruszyli! Piłka w grze, Arka przy piłce.
Na trybunach Arki: "KSZO, KSZO!", a po chwili mało wybredny przekaz do swoich piłkarzy pod kątem kieleckiej ekipy. Nie będziemy cytować.
Wyszli, już są w pełnej krasie!
Dostaliśmy sygnał, że C+ Sport, który transmituje ten mecz, umieścił w składach Soriano na... lewym skrzydle. No ciekawe. Ale nie sądzimy, by do tego doszło na murawie faktycznie.
Nasi czytelnicy jak zwykle, przed meczem, małomówni, komentarzy jak na lekarstwo, ale... potem się zacznie. Wierzymy w Was! W końcu to Wy współtworzycie z nami tę relację! :)
Dziś w zespole Arki jest oczywiście Leszek Ojrzyński. Ale na ławce siedzi Krzysztof Pilarz, który też kiedyś w Kielcach kiedyś występował. Jest też... Ruben Jurado. On akurat w Koronie nie grał, lecz swego czasu był bliski transferu do drużyny.
Młyn się zapełnia, podobnie jak inne sektory. Na razie sympatyczna atmosfera, dużo uśmiechów na trybunach widzimy. Oby nastroje nie zmieniły się także po meczu!
A tymczasem na sektorze gości pojawia się flaga "Ostrowczanie"...
Życie jest jednak pełne niespodzianek ;)
Nigdy bym nie pomyślał, że będę chciał tak chętnie obejrzeć mecz Korony z Arką. Życie weryfikuje różne absurdy :p #KORARK
— PiTeRo (@HeelPiTeRo) 9 grudnia 2017
Dziś na trybunach Kolporter Areny zameldowali się także kibice z Trójmiasta. Ale o ich zdjęcie pokusimy się w trakcie spotkania.
Oby jak najwięcej dzisiaj takich obrazków!
Prosimy o 3 punkty! #KORARK ArkaRazem pic.twitter.com/LggVMpkFsn
— Anita Kobylinska (@blancaprincesa) 9 grudnia 2017
Ostro do spotkania przygotowują się też "Arkowcy". Odpowiednie rozgrzanie jest dzisiaj bardzo istotne. Kielczanie za to już zeszli z murawy.
Za 20 minut zaczynamy #KORARK Tylko zwycięstwo!#ArkaRazem pic.twitter.com/Hj8zICY0X7
— Arka Gdynia (@ArkaGdyniaSSA) 9 grudnia 2017
Pamiętajcie, że dziś Korona bez Adnana Kovacevicia, który musi pauzować za żółte kartki. "Kova" będzie jednak gotów do gry we wtorkowym spotkaniu z Jagiellonią.
Jak oceniacie skład, na który postawił dziś Gino Lettieri?
Rozgrzewka przed walką! #KORARK pic.twitter.com/RSba1PEkF6
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 9 grudnia 2017
Jesteśmy bardzo ciekawi frekwencji na dzisiejszym meczu. Tłumów raczej się nie spodziewamy, ale też tragedii pod tym względem raczej nie przewidujemy.
Dziś na Kolporter Arenę powrócił Leszek Ojrzyński. Przed meczem nie zabrakło miłych rozmów, ale teraz już zawodnicy obu drużyn rozgrzewają się i przygotowują do rozpoczęcia spotkania.
... i nieoficjalnie #KORARK pic.twitter.com/x5u89rsDlu
— Arka Gdynia (@ArkaGdyniaSSA) 9 grudnia 2017
Dobry wieczór z Kolporter Areny! #KORARK pic.twitter.com/1huOJRKBIf
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 9 grudnia 2017
Dzień dobry Kielce! Kłaniamy się nisko, jesteśmy już na Kolporter Arenie, ale jeszcze "grzejemy się" (tylko bez skojarzeń) we wnętrzach stadionu. Zimny, mroźny dzień dzisiaj, więc pisanie dzisiaj nie będzie należało do najprostszych zadań. Ale postaramy się, by nasza relacja była dla Was jak najciekawsza.
Składy umieściliśmy w specjalnej rubryce naszego LIVE'a. Pamiętajcie, że w trakcie meczu możecie tam sprawdzać na bieżąco informację odnośnie zmian oraz żółtych i czerwonych kartek. Oczywiście będziemy o nich pisać również tutaj, na głównej "tablicy".
Znamy skład żółto-niebieskich na mecz z @Korona_Kielce! DO BOJU ARKOWCY, PO 3 PUNKTY! #KORARK #ArkaRazem pic.twitter.com/uAhRFOX5Vj
— Arka Gdynia (@ArkaGdyniaSSA) 9 grudnia 2017
Znamy też zestawienie Arki Gdynia. Na kogo dziś postawił Leszek Ojrzyński?
Oto skład, w jakim wystąpimy w meczu #KORARK z @ArkaGdyniaSSA. Do boju, Korono! pic.twitter.com/WCj3qvzk7d
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 9 grudnia 2017
Znamy już skład, jaki desygnował do gry Gino Lettieri. Do kadry wraca... Nabil Aankour - na razie jeszcze na ławkę, ale czy istnieje szansa, że po przerwie zobaczymy go na boisku?
Zapraszamy na relację na żywo. Początek spotkania o godz. 18.
Wasze komentarze
WIERNI PO PORAŻCE !!!
Gostomski nie wiem co sobie myślał wychodząc z bramki. Szkoda bo poza tym to gramy naprawdę dobrze.
Korona Kielce
Skład podstawowy:
Maciej GostomskiBartosz Rymaniak
Radek Dejmek
Djibril Diaw
Ken Kallaste
Marcin Cebula(46')
Jakub Żubrowski
Mateusz Możdżeń(58')
Goran Cvijanović
Nika Kaczarawa
Elia Soriano(58')
Skład rezerwowy:
Zlatan AlomerovićShawn Barry
Fabian Burdenski
Łukasz Kosakiewicz(46')
Nabil Aankour
Maciej Górski(58')
Jacek Kiełb(58')
Arka Gdynia
Skład podstawowy:
Pavels SteinborsDamian Zbozień
Michał Marcjanik
Frederik Helstrup
Marcin Warcholak
Antoni Łukasiewicz
Michał Nalepa
Adam Danch(46')
Mateusz Szwoch
Grzegorz Piesio(73')
Rafał Siemaszko(86')
Skład rezerwowy:
Krzysztof PilarzTadeusz Socha
Dawid Sołdecki(46')
Sergei Krivets
Patryk Kun
Marcus da Silva(73')
Ruben Jurado(86')
Wasze komentarze: