KONIEC MECZU, to piękne spotkanie, to wielkie zwycięstwo Korony. Historyczne! Chwile, które będziemy pamiętać na wieki. Powtórzymy wynik: 5:0! KORONA WYGRYWA 5:0!
Strona odświeża się automatycznie co 60 sek.
Potwór, demolka, totalne zwycięstwo. Korona dzisiaj była potężna! No i słaba też była Lechia, ale nas to nie obchodzi! WYGRYWAMY 5:0!
87. minuta, Korona prowadzi 5:0, a jej piłkarze opierdzielają się, bo akcja została źle rozegrana. Górski i Soriano głodni goli.
— Przemysław Michalak (@PrzemysawMicha2) 30 października 2017
Wynik - tu pozwolimy sobie na żart - raczej już niezagrożony :)
Jeszce Cebula do Kallaste, ale Estończyk zablokowany. Róg dla nas.
Korona przed chwilą zagrała pięć (!) piętek w jednej akcji... Szkoda, że nie udało się stworzyć przy tym jakiejś sytuacji bramkowej...
81': Nie żartowali, jak sprawdzaliśmy pogodę #LGDKOR pic.twitter.com/L8Q0rSO8XP
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 30 października 2017
Jeszcze Lechia ma rzut rożny, ale zagrożenie po tym tyle, ile przez cały mecz. Mniej więcej też tyle, ile Lechia strzeliła bramek. Dzisiaj nie wychodzi im kompletnie nic.
A Korona nie odpuszcza - nadal jest w natarciu. Przed chwilą dwa rzuty rożne, cały zespół na połowie Lechii i wysoki pressing. Lubimy to! :)
Piłkarze Korony do końca życia będą udzielać wywiadów o tym meczu.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) 30 października 2017
Korona dziś w Gdańsku robi sobie Hello-win. Rzeźbią w Lechii jak w dyni. #LGDKOR
— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) 30 października 2017
I zmiana w Lechii - za Sławczewa wchodzi Lipski.
Na prawej stronie Kosakiewicz, miał sporo miejsca, wpadł w pole karne, podniósł głowę, dograł do Soriano, Włoch był sam w polu karnym i zostało mu tylko skierować piłkę do siatki.
ELIA SORIANO!!! 5:0!
Zmiana w Koronie, już trzecia - za Cvijanovica wchodzi Cebula.
Nasz pomocnik sygnalizowanie, nisko, na wysokości rąk bramkarza. Doskonale wyczuł go Kuciak.
Fatalnie uderzył to jednak Żubrowski.... Broni Kuciak.
Uderzać będzie Żubrowski!
KARNY DLA KORONY! Faulowany Ken Kallaste!
Wolski z 35. metrów. Próba pełna rozpaczy, frustracji i poczucia bezsilności. Ląduje kilka metrów nad poprzeczką.
No i ironiczna "feta" na sektorach Lechii. Naszych kibiców oczywiście nie ma na stadionie - wszystko efektem zakazu wyjazdowego.
Urwał się Balde, minął Kallaste, ale podanie było już fatalne i przejmuje je Kovacević.
No i teraz Lechia próbuje. Na prawej stronie Milos, ale jego wrzutka bardzo słaba, łapie ją bez trudu Gostomski.
A na trybunach... meksykańska fala :)
A Korona się bawi, na boisku oczywiście. Piętki, klepki - to wszystko w polu karnym gospodarzy.
Pełna szydera na stadionie Lechii. Gospodarze na boisku dzisiaj kompletnie nieporadni. Zmiażdżeni przez Koronę.
"Jesteście najlepsi" śpiewają kibice Lechii.
— Wojciech Staniec (@WojciechStaniec) 30 października 2017
Urwał się teraz Balde lewą stroną, ale zatrzymał go Kovacević.
Z grających dzis piłkarzy @Korona_Kielce cztery wyjazdowe gole tego klubu pamięta tylko Radek Dejmek. Opoka.
— Zelislaw Zyzynski (@ZelekZyzynski) 30 października 2017
I jeszcze zmiana w Lechii - za Flavio wchodzi Balde.
Świetnie Soriano - minął Joao Nunesa i jeszcze dał się sfaulować. Kartka dla defensora gospodarzy.
Tak, jak mówiliśmy - kibiców coraz mniej. Ot, taka ciekawostka - jeden ze sponsorów Lechii oferuje po meczu gdańskim kibicom piwo. Darmowe oczywiście. 100 sztuk za każdą strzeloną bramkę przez gospodarzy. O trzeźwość fanów Lechii nie trzeba się więc dzisiaj martwić.
Lechia trochę bez pomysłu, raczej długie piłki. My skoncentrowani i skupieni. 8 minut po przerwie i bez błędów w defensywie.
Na wyjście po przerwie piłkarzy Lechii przywitały gwizdy. Piłkarzy Korony - delikatne brawa
— Michał Siejak (@Siejo89) 30 października 2017
Kolejna okazja Korony! Świetna pozycja Soriano, ale Włoch zablokowany w ostatniej chwili.
A tak poważnie - zapewne drobny uraz Dejmka i limit obcokrajowców spoza UE wymagał zejścia Kaczarawy.
Dwie zmiany w Koronie w przerwie to jasny sygnał niezadowolenia: tak beznadziejną Lechię trzeba było stuknąć co najmniej sześcioma.
— Jakub Białek (@jakubbialek) 30 października 2017
MACIEJ GOSTOMSKI! Co to za interwencja. Jeden z graczy Lechii już prawie go przelobował, ale nasz golkiper czujnie przebił piłkę nad poprzeczką.
Soriano na środku i gramy!
Dwie zmiany w Koronie. Schodzi strzelec dwóch goli - Nika Kaczawara i Radek Dejmek, a w ich miejsce Djibril Diaw i Elia Soriano.
No i gwizdy przywitały też graczy gospodarzy po przerwie.
Przez Gdańsk przechodzi orkan Gino. Kaczarawa kielecki Crouch. #LGDKOR
— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) 30 października 2017
Czapka z głów za pierwszą połowę. Zdejmuję nawet sombrero. Ale tyle już widziałem, że punktów na pewno jeszcze nie dopisuję #LGDKOR
— Kuba Waśko (@Kuba_Wasko) 30 października 2017
Spiker podaje, że dzisiaj na stadionie ponad 7 tysięcy osób. Nie wierzymy w te liczby, a nawet jeśli, to tak było na początku spotkania - przynajmniej połowa kibiców opuściła już stadion. Nie musimy już mówić, że zawodników Lechii pożegnały przed przerwą gwizdy.
Słyszę, że W grudniu wraca serial The Crown. W grudniu Korona może być bardzo wysoko.
— Janusz Basałaj (@BasalajJanusz) 30 października 2017
ALE MIELIŚMY DZISIAJ SEN!
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 30 października 2017
Że prowadzimy do przerwy w Gdańsku czterema golami... Ach, te marzenia To kiedy pierwszy gwizdek? #LGDKOR pic.twitter.com/XXDvP0HY50
No i tyle w pierwszej połowie.... W zasadzie czego chcieć więcej? KORONA PROWADZI W GDAŃSKU 4:0!!!
To był festiwal absurdu. Ogromny błąd Lechii, wycofana piłka, a Kaczarawa znalazł się przed Kuciakiem i wyślizgiem wpakował piłkę do siatki.
4:0!!!! KACZARAWA! TO JEST NIEMOŻLIWE!
40. minuta. Lechia - Korona 0:3. "Korona ma szczęście" #LGDKOR
— Kuba Waśko (@Kuba_Wasko) 30 października 2017
Tego chyba nikt się nie spodziewał. Korona dzisiaj punktuje gospodarzy idealnie, wykorzystuje każdy błąd. Stąd to prowadzenie. W prównaniu z gospodarzami widać, że zespół Lettieriego jest drużyną poukładaną, lepiej zorganizowaną i bardzo konkretną.
Trójka do zera... I tak dalej... :) Rzut rożny, przegrana piłka na długi słupek, a do pustej bramki ładuje ją Bartosz Rymaniak.
3:0!!! RYMANIAK!
I widać frustrację w obozie gospodarzy. Ostro Wolski i jest pierwsza żółta kartka.
No i jest "wędka" dla "asystenta" przy dtugiej bramce dla Korony. Schodzi Mateusz Lewandowski, wchodzi Joao Olivieria.
Korona dzisiaj trochę jak przyczajony tygrys - podpuścić i skasować. Początkowo przewaga Lechii, Korona obudziła się kilka chwil temu i jest już 0:2.
Niektórzy mogą uznać to za grubą przesadę, ale moim zdaniem Cvijanović ma podobny styl gry do... Kazimierza Deyny :) #LGDKOR
— Tomasz Porębski (@tomaszporebski) 30 października 2017
Długa piłka do Kosakiewicza, ten wyszedł sam na sam, ale w ostatniej chwili przeszkodzili mu zawodnicy Lechii. Do bezpańsiej piłki dopadł jednak Górski i z 16. metra skierował ją do pustej bramki.
No i pięknie! 2:0
GOOOOL! GÓRSKI!!
Ciasteczko od @Jakub_Zubrowski - miodzio! :) #LGDKOR
— Mateusz Januszewski (@januszewski_m) 30 października 2017
Ależ sprytnie Korona! Przechwyt Kallaste, zagranie na środek do Żubrowskiego, a ten kapitalnie (!!!) w pole karne do Kaczawary. Gruzin przyjął piłkę i przymierzył w okienko. Doskonale! Piękna akcja.
GOOOOOOOL! NIKA KACZARAWA!
Nieudany rzut rożny, Lechia wychodzi z kontrą, ale przerywamy to faulem.
Znowu groźnie pod bramką Lechi - wpadł w nie Kosakiewicz, ale zderzył się z interweniującym obrońcą i Kuciakiem. Będzie "róg" dla Korony, ale przez chwilę zagramy bez prawego wahadłowego, który potrzebujemy pomocy lekarskiej.
No i tradycyjnie już - nasza perspektywa. Przed chwilą szukał szczęścia Kaczarawa, ale fatalnie uderzył.
Siadło kompletnie tempo tego meczu. Atmosfera piknikowa, mało ludzi, piłkarze też tak jakby bez zaangażowania...
Seria rzutów rożnych pod bramką Gostomskiego. Lechia za każdym razem próbowała krótkiego rozegrania, ale zorientowali się w tym kielczanie.
A co do dzisiejszej frekwencji - co już pisaliśmy - nie powala. Szkoda, wielka szkoda, że taki piękny stadion świeci pustkami.
MOŻDŻEŃ! Znowu było bardzo groźnie, tym razem po "kornerze". Środkowy pomocnik uderzał głową, mierzył prosto w okienko, ale minimalnie się pomylił.
Doskonała okazja dla Korony! Błąd obrońcy Lechii na 20. metrze. Wyszedł sam na sam Kaczarawa, ale odbił jego uderzenie Kuciak. Mamy rzut rożny!
Wolski! Doskonała okazja dla reprezentanta Polski. Pomocnik dostał piłkę na 14. metr i uderzył wolejem. Trafił jednak w spojenie bramki.
Pierwsza pomyłka Górskiego. Mknął prawą stroną Kosakiewicz, zagrał "na ścianę" do napastnika, ale ten zamiast celnie oddać piłkę, wybił ją na aut.
Korona odpowiada. Faulowany przy linii Górski i rzut wolny dla kielczan. Dośrodkowuje Cvijanović, ale wybija piłkę Nunes.
Wpada w pole karne Wolski, Rymaniak wybija wślizgiem na rzut rożny.
Łukasik próbował przerzucić piłkę na prawą stronę, ale "przeczytał" to Kallaste. Estończyk z problemami i wyjaśnia wszystko Możdżeń.
Lechia zaczęła ofensywnie - długa piłka na skrzydło, ale czujnie Dejmek i piłka wyszła poza boisko. Gostomski od bramki.
Paixao na środku i gramy!
Jeszcze tradycyjne przywitanie obu zespołów.
Są i oni!
Dzisiaj pojawiała się ciekawa informacja dotycząca Korony Kielce. Kielczanie zacieśnili współpracę z Pogonią Staszów. Co zawiera umowa? O tym przeczytacie tutaj.
Jako że życie to podróż - witam serdecznie. Jak dzisiaj wygramy, to w piątek - po 15 kolejkach - na trochę możemy być wiceliderem. Forza! pic.twitter.com/9hRfEPsxjo
— Marcin Długosz (@DlugoszMarcin) 30 października 2017
Potencjał ofensywny Lechii ogromny. Dzisiaj w składzie bracia Paixao, Rafał Wolski i Joao Nunes.
Dzisiejsza frekwencja w Gdańsku nie powala.
Korona już po rozgrzewce. Dzisiaj w składzie kielczan kilka zmian. Przede wszystkim do składu wraca duet: Możdżeń - Żubrowski. W ataku zaś dwóch zawodników: Elia Soriano i Maciej Górski.
Witamy z Gdańska! Poniedziałek, a więc zamykamy 14. kolejkę Lotto Ekstraklasy. Korona zmierzy się dzisiaj z Lechią. Kielczanie po pucharowym zwycięstwie z Zagłębiem bez wątpienia nie przystąpią do dzisiejszego starcia z kompleksami. Czy uda się więc przywieźć z Pomorza komplet punktów? O tym dowiemy się dzisiaj, zostańcie z nami.
Składy umieściliśmy w specjalnej rubryce naszego LIVE'a. Pamiętajcie, że w trakcie meczu możecie tam sprawdzać na bieżąco informację odnośnie zmian oraz żółtych i czerwonych kartek. Oczywiście będziemy o nich pisać również tutaj, na głównej "tablicy".
Oto nasz skład na mecz #LGDKOR z @LechiaGdanskSA! Do boju, Korono! pic.twitter.com/gSCDLifMgs
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 30 października 2017
Wiemy także, jak w Gdańsku zagra Korona. Jest niespodzianka. Dwóch napastników na boisku od pierwszych minut.
Skład Lechii Gdańsk na mecz z @Korona_Kielce #MyWierzymy#LGDKOR pic.twitter.com/KTAF1IDSnn
— Lechia Gdańsk SA (@LechiaGdanskSA) 30 października 2017
Znamy już skład Lechii Gdańsk na dzisiejsze spotkanie.
Zapraszamy na naszą relację na żywo. Początek meczu o godz. 18.
Wasze komentarze
SZACUNEK DLA KORONY:)
A tak poważnie - zapewne drobny uraz Dejmka i limit obcokrajowców spoza UE wymagał zejścia Kaczarawy.
czytamy:)
Lechia Gdańsk
Skład podstawowy:
Dusan KuciakMato Milos
Błażej Augustyn
Joao Nunes
Jakub Wawrzyniak
Flavio Paixao(57')
Daniel Łukasik(74')
Simeon Sławczew
Mateusz Lewandowski(35')
Rafał Wolski
Marco Paixao
Skład rezerwowy:
Oliver ZelenikaRomario Balde(57')
Patryk Lipski(74')
Florian Schikowski
Mateusz Matras
Paweł Stolarski
Joao Oliveira(35')
Korona Kielce
Skład podstawowy:
Maciej GostomskiBartosz Rymaniak
Radek Dejmek(46')
Adnan Kovacević
Łukasz Kosakiewicz
Mateusz Możdżeń
Jakub Żubrowski
Goran Cvijanović(72')
Ken Kallaste
Maciej Górski
Nika Kaczarawa(46')
Skład rezerwowy:
Zlatan AlomerovićShown Barry
Krystian Miś
Angelos Argyris
Djibril Diaw(46')
Marcin Cebula(72')
Elia Soriano(46')
Wasze komentarze: