Sponsor relacji z meczu
Lech - Korona w Poznaniu

KONIEC MECZU

Grzelak indywidualnie, ale skutecznie zatrzymuje go Trałka.

Korona się stara, ludzie Bartoszka w natarciu, ale brakuje szczęścia...

Alez okazja! Doskonale gra Palanka do Żubrowskiego, ale cudem broni Burić.

Kiełb mocno i celnie! Nie myli się jednak Burić.

Próbował Możdżeń długiej piłki na skrzydło do Abalo. Hiszpan nie przyjął tego zagrania i celebruje wznowienie od bramki Burić.

Lechowi się już nie spieszy, on ma czas i wymarzony wynik. Grają sobie spokojnie gospodarze na własnej połowie.

Ależ to popsuł Abalo! Miał doskonałą pozycję, mógł strzelać, ale próbował mijać Burica. Szkoda, bo to była piłka meczowa...

Ależ to była kapitalna okazja! Kallaste sam na sam, ale odbija Burić. Miał na nodze piłkę do dobitki Palanca, ale fatalnie się pomylił...

Ratuje zespół i naprawia swój błąd Grzelak. Robak już wychodził sam na sam, ale uprzedził go w ostatniej chwili "Grzelu".

Korona straciła głupio piłkę - Lech z kontrą. Przedarł się Kostewych, ale na szczęście nikt tego nie zamknął! Wybijamy!

Znowu groźnie Korona - tym razem po rzucie rożnym. Łapie jednak Burić. Wznawia jednak niecelnie.

Okazja po rzucie wolnym dla Korony. Palanca w pole karne, ale wybijają Lechici.

Prostopadłe zagranie do Robaka, ale pierwszy przy piłce Borjan i wybija na aut.

Piłka wybita przed graczy Lecha. Przejmuje ją Kiełb, ale do zagranej piłki nie dobiega Dejmek.

No i teraz pojawili się nasi kibice! "Jesteśmy zawsze tam..."

Lech z wolnego, głową próbował Kędziora, ale... "Próbował" to dobre określenie. Od bramki Borjan.

No i pierwsza akcja Korony po przerwie. Powalczył w narożniku Palanka, ale nie zamknął tego Rymaniak.

Bez zmian w przerwie. Lech na środku i gramy!

Festiwal strzelecki w Poznaniu do przerwy.

Statystyki I połowy #LPOKOR pic.twitter.com/Kh5aGPu7Ed

— EkstraStats (@EkstraStats) 28 kwietnia 2017

Piłka zagrana zbyt lekko, ale i tak chwilę o wybiciu Szymon Maricniak kończy pierwszą połowę! Działo się wiele, co obrazuje wynik! Wracamy za kwadrans!

Dobrze, że udało się Koronie szybko wyrównać. Jeszcze przed końcem będzie okazja - rzut wolny z około 35. metrów.

W fotograficznym skrócie ostatnie, pełne emocji, kilka minut:

Strzela Jacek Kiełb!

KARNY DLA KORONY! FAULOWANY MOŻDŻEŃ!

Ależ błąd Możdżenia. Wyszedł sam na sam Robak, faulował Rymaniak i rzut karny dla Lecha!

Ot, taka ciekawostka!

Ależ dzisiaj gra Kuba Żubrowski! Nie stracił ani jednej piłki, wszystko celnie, nietuzinkowo. Doskonale!

Kiełb świetnie mija obrońcę, ale strzał zablokowany. Dobija to Żubrowski, ale niecelnie.

Dwójkowa akcja Możdżeń - Kallaste. Estończyk wywalczył rzut rożny.

Trafił Mateusz Możdżeń, ale część nadal nie może mu wybaczyć jego dotychczasowej nieskuteczności :)

Lech w kontrze, ale blokuje to Kiełb i uderza z 35. metrów. Łapie bez trudu Burić. A tutaj - chwila przed przechwytem.

Teraz pogubiła się Korona - Borjan wybił na aut, ale Lech nie wykorzystał tego. Korona szybko sobie radzi - gramy sobie spokojnie na połowie Lecha.

Jak widać - trafienie Możdżenia wywołało poruszenie na Twitterze :)

Ależ to był gooool! Pamiętacie trafienie ex-lechity z Manchesterem City? To był praktycznie identyczny. 25. metr i strzał prosto w okienko! Kibice, ale też i zawodnicy Lecha w konsternacji.

Zostawienie Jevticiowi wolnego miejsca na przedpolu to najlepszy pomysł odkąd jakiś imbecyl wpadł na położenie ananasa na pizzy.

— Jakub Olkiewicz (@JOlkiewicz) 28 kwietnia 2017

Grzelak prostopadle pomiędzy dwie linii. Wychodził do piłki Aankour, ale ta jednak zbyt mocna

No i wykrakaliśmy - Korona grała świetnie i popełniła jeden błąd. Przy stałym fragmencie. Lech wycofał piłkę z rzutu rożnego na 20. metr, a tam Jevtić był niepilnowany! Szwajcar przyjął futbolówkę i bez trudu skierował ją do siatki... Szkoda tej sytuacji.

Nie dotarli jeszcze kibice Korony na stadion. Jadąc do Poznania - musimy wyznać - minęliśmy ich na wysokości Łodzi.

Żubrowski z daleka po udanej akcji Możdżenia. Łapie jednak Burić.

Żółta kartka za symulkę i nikt się nawet nie skrzywił, o protestach nie wspominając. Brawo Szymon Marciniak.

— Przemysław Michalak (@PrzemysawMicha2) 28 kwietnia 2017

Lech nie może na razie wyjść z własnej połowy - podoba nam się taka Korona, dominująca i na luzie.

I opisana sytuacja na zdjęciu. W polu karnym leży Grzelak.

Świetne (naprawdę kapitalne!) zagranie Żubrowskiego do Palanki. Ten wrzuca do Keiłļa, ale Wilusz na róg.

Pogubił się w obronie Lech - wszystko dzięki Żubrowskiemu. Wychowanek "złocisto - krwistych" zaatakował Bednarka i ten ratował się wybiciem w trybuny. Nic jednak nie mamy po tym wrzucie z autu i akcja już pod polem karnym Korony.

Znowu Korona. Świetna piłka na prawe skrzydło do Kiełba. "Ryba" wrzuca, ale Burić minimalnie uprzedził Nabila Aankoura.

Sprytnie teraz Korona - Palanca zabrał się w środku pola, odegrał do lewej storny do Piłipczuka. Wmieszał się w to wszystko Nabil Aankour, sprytnie minął Tetteha. Szkoda, że Koroniarzom nie udało się oddać strzału...

Dzisiaj an środku obrony gra Rafał Grzelak, a więc nominalny lewy defensor. Wszystko przez absencję Djibrila Diawa i Bartosza Kwietnia.

Groźnie Lech - Jevtić z rzutu wolnego, ale skutecznie w ostatniej chwili wybija Dejmek.

"Kocioł" dzisiaj z wieloma pustymi miejscami.

Lech próbuje na początku szczęścia długą piłką - łapie ją jednak Borjan.

Palanca na środku i gramy!

Halo Kielce, jesteście? Witamy z Poznania, Inea Stadion! Korona w grupie mistrzowskiej, gramy na luzie, bez presji! Czy będzie się działo? Mamy nadzieję!

Mecz rozpocznie się o godz. 20.30. Zapraszamy!