Tarasiewicza Legia nie interesuje. „Musimy być skoncentrowani na swojej grze”

19-02-2015 14:23,
Marcin Długosz

Trener Ryszard Tarasiewicz nie ukrywa, jak najprawdopodobniej będzie wyglądał mecz Korony Kielce z Legią Warszawa. - Można zakładać, że będziemy się bronić. Być może tak jak w Zabrzu – kwituje trener. I dodaje: - Trzeba zwrócić uwagę na stałe fragmenty gry, bo to można powtarzać. Reszta to inwencja zawodników: koncentracja, chęć, dyspozycja dnia.

- Dzisiaj próbowaliśmy na treningu jeden wariant i myślę, że tu się dużo nie zmieni. Przystąpimy do tego meczu z dużym optymizmem, bo są ku temu powody, patrząc nawet poprzez pryzmat poprzednich zajęć – twierdzi Tarasiewicz.

Szkoleniowiec żółto-czerwonych odniósł się także do poniedziałkowego pojedynku z Górnikiem Zabrze: - Z rezultatu jesteśmy zadowoleni umiarkowanie, ale bardziej z organizacji gry. Nie pierwszy raz graliśmy w osłabieniu i potrafiliśmy temu zaradzić. Nie wiem, czy mogliśmy zaradzić straconej bramce. Pewnie tak, ale wtedy mecze kończyłyby się bezbramkowymi remisami. Nie mam pretensji do Malarczyka, bo krył Iwana. Inny zawodnik nie odprowadził piłkarza Górnika i może dlatego żeśmy stracili gola.

- Nie ma co więcej wracać do tego meczu. Uważam, że jak dołożymy większą dynamikę w akcjach ofensywnych, to możemy punktować nie tylko na wyjazdach, ale i w Kielcach – dodał trener Korony.

Z niezłej strony w końcówce starcia z zabrzanami zaprezentował się Marcin Cebula. - Planowaliśmy zrobić tę zmianę wcześniej, zabrakło może dwóch minut, ale wtedy była czerwona kartka. Chcieliśmy wprowadzeniem Cebuli zabezpieczyć środek pola, ale i liczyć na ofensywę – wyjaśnił Tarasiewicz.

 


  

3,5 tys. chętnych na Legię. Ilu będzie ostatecznie?

W niedzielę pierwszy mecz Korony Kielce na stadionie przy ulicy Ściegiennego. Ma to być spotkanie wyjątkowe – nie tylko z tego powodu, że złocisto-krwiści zmierzą się w nim z mistrzem Polski, Legią Warszawa.

CZYTAJ WIĘCEJ


Legia w czwartkowy wieczór rozegra w Amsterdamie pojedynek 1/16 finału Ligi Europejskiej z tamtejszym Ajaksem. - Nie wiem czy oni mają dwa, czy trzy składy. To mnie nie interesuje. Od tego spotkania miną prawie 72 godziny. Dzisiaj na pewno wszyscy życzymy Legii dobrego rezultatu, bo to polski zespół. Zobaczymy, jak zagra w niedzielę – skwitował szkoleniowiec kielczan.

- Nie widzę w grze Legii takich aspektów, na które naprawdę trzeba zwrócić uwagę, że na przykład idą od tyłu, dziesięć razy podają, potem grają krzyżowo – nie ma tego. Musimy być skoncentrowani na swojej grze w defensywie oraz w ofensywie, także przy stałych fragmentach – twierdzi trener „złocisto-krwistych”.

Jak w oczach Tarasiewicz wypadł debiut Łukasza Klemenza? - Uważam, że zagrał bardzo dobrze. Naprawdę bardzo dobrze. Fertovs? Myślę, że można się było spodziewać trochę więcej. Jest w końcu reprezentantem kraju i ma więcej wiosenek od Klemenza – powiedział szkoleniowiec kieleckiego zespołu.

Asystę przy golu Radka Dejmka zanotował Serhij Pyłypczuk. Po pauzie za żółte kartki gotowy do gry jest już inny skrzydłowy, Luis Carlos. - Powiemy o Serhiju jeszcze dwa razy, to rzuci kotwicę. Carlos jest tym, czego szukamy w ofensywie – skomentował Tarasiewicz.

Na zakończenie trener Korony odniósł się do sytuacji Oliviera Kapo, który przez nadmiar kartek nie będzie mógł zagrać z Legią: - Kapo ma wyczucie kiedy trzeba zwolnić akcję, a kiedy podać do przodu. Na pewno nasza siła ofensywna będzie mniejsza.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Kielon2015-02-19 14:46:31
Nie rozumiem panie Tarasiewicz, przecież Kapo jest napastnikiem bynajmniej był z Górnikiem grał na szpicy, po co więc miał podawać i komu do przodu...?
kikkhull2015-02-19 15:39:16
"Nie mam pretensji do Malarczyka, bo krył Iwana. Inny zawodnik nie odprowadził piłkarza Górnika i może dlatego żeśmy stracili gola." Tarasiewicz nawet nie wie jak stracilismy bramke. Pilipczuk skoczyl do glowki ale pilka przeszla nad nim przez co nie bylo go przy Sobolewskim ktory spokojnie przyjal pilke i dokladnie dogral. Gdyby mial przy sobie zawodnika to mysle ze by tak latwo nie dogral i mozna by bylo go zablokowac. A co do meczu z legia to trzeba wygrac. Legia gra dzisia o 21.00, wraca jutro nie maja czasu na jakies specjalne przygotowanie sie do meczu, na pewno sklad nie bedzie najsilniejszy i w dodatku nie dadza rady utrzymac koncentracji, bo chcial czy nie beda myslec o Ajaxie. Juz Jagiellonia pokazala ze Legia jak nie gra w najsilniejszym skladzie to jest mocnym sredniakiem, a nawet by nie byli w osemce.
Prezes2015-02-19 16:20:08
Trenerze, w niedzielę chcemy widzieć prawdziwą drużynę.
Grab2015-02-19 18:03:23
.. to możemy punktować nie tylko na wyjazdach, ale i w Kielcach-
wyjaśnił Tarasiewicz !
A może powinno być: punktować w Kielcach i na wyjazdach !
kibic2015-02-19 21:25:30
Panie trenerze, pan nie lubi Marcina Cebuli? Czemu pan nie szanuje tego chłopaka jako człowieka i jako piłkarza? Co jeszcze Cebula ma zrobić, żeby zwrócił pan na niego baczniejsza uwagę i dał mu prawdziwa szanse? Sprowadza pan jakiegoś Klemenza, który w Polsce grał w 3 lidze, we Francji w 5 lidze i robi pan z niego piłkarza,,, promuje go pan, pompuje sztucznie itd. Trenerze ten Klemenz nigdy nie dorówna piłkarsko Cebuli, nawet gdyby trenował całymi dniami... Pan, jako dobry były piłkarz tego nie widzi? Ten Łotysz, podobna sprawa... trenerze, nie każdy 28-30latek da panu jakość w graniu, nie każdy Francuz rownież... pozdro dla kumatych

Ostatnie wiadomości

Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. – Lubię w sobie to, że zawsze daję z siebie wszystko co mogę i co potrafię – mówił po spotkaniu Danny Trejo, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała w spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiaka Radom 4:0. – Od początku byliśmy zaangażowani i w naszej sytuacji takie zwycięstwo było bardzo potrzebne – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik kielczan.
W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Korona Kielce zdeklasowała Radomiak Radom na Suzuki Arenie. Żółto-czerwoni wygrali w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy 4:0, a i ten wynik wydaje się najniższym wymiarem kary. – W naszej grze nie było pozytywów – podsumowuje szkoleniowiec gości.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Luka Vušković (samobójcza), Danny Trejo oraz Jewgienij Szykawka (dublet).
Superliga sp. z o.o. i ZPRP podjęły decyzję o wprowadzeniu technologii wideoweryfikacji w meczach Orlen Superligi oraz Orlen Pucharu Polski. Arbitrzy będą mogli korzystać z systemu VR od półfinałów obu rozgrywek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group