Sporu między prezydentem a radnymi ciąg dalszy. Dlaczego chcą, by kontrolę przeprowadziła Komisja Rewizyjna?
Czy do kieleckiej Korony powinna wejść na kontrolę Komisja Rewizyjna, czy tylko osoby wytypowane przez Radę Nadzorczą klubu – o to toczy się spór między Radą Miasta a władzami Kielc. – Komisja rewizyjna nie może kontrolować spółek komunalnych – mówi prezydent Wojciech Lubawski. – Mam na ten temat inną opinię – ripostuje radny Robert Siejka, a o całej sprawie można przeczytać na stronie internetowej Radia eM Kielce.
Prezydent zaproponował, żeby przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miasta przeprowadził kontrolę z upoważnienia Rady Nadzorczej klubu. Zdaniem Roberta Siejki jest to bezcelowe. – Komisja rewizyjna sporządza po kontroli protokół dla radnych. Kiedy upoważni mnie do tego Rada Nadzorcza, raport nie trafi do Rady Miasta, a do Rady Nadzorczej – komentuje Siejka.
– Wydawało się, że temat jest zamknięty. Okazało się, że wszystko wraca i ma wejść jednak komisja rewizyjna. Na to zgody pan Siejka nie dostanie. Najwyraźniej nie chodzi o żadną kontrolę, tylko o wzbudzenie złego wrażenia na temat Korony – podkreśla włodarz miasta.
– Oni nie chcą precedensu, tego, by komisja rewizyjna weszła do spółki komunalnej. Dobrze wiedzą, że gdyby na to pozwolili, za pół roku pojawią się wnioski o skontrolowanie innych spółek miejskich – twierdzi Robert Siejka.
Wasze komentarze
aaaaa wypiorę brudny szmal.
Dzwoniąc prosić Wojtka
Do tego służy ta spółka.
Jak by było wszystko cacy to po kontroli która NIC! NIE ZNALAZŁA mógłby ściągnąć pory i kazać się panu Siejce w nabiał pocałować!
A tak nie jest......