Kozak złożył wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji. „Liczę na mnóstwo pytań i konkretne odpowiedzi”
Dariusz Kozak, szef klubu PiS w kieleckiej Radzie Miasta, złożył wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji w sprawie dalszego finansowania Korony. - Liczę, że na tej sesji, która najprawdopodobniej zostanie zwołana w przyszłym tygodniu, padnie mnóstwo pytań i konkretne odpowiedzi, co pozwoli uniknąć likwidacji klubu – mówi w rozmowie z naszym portalem.
Radni, którzy głosowali przeciw dalszemu finansowaniu klubu, nadal mają wątpliwości odnośnie prawidłowego finansowania spółki. - Kluby PO, SLD i PSL chcą się spotkać z prezydentem Lubawskim, który – z tego, co mi wiadomo – dopiero jutro wraca z Hiszpanii. Paradoksalnie liczę, że do tego spotkania dojdzie, na którym zostaną wyjaśnione wszelkie powstałe wątpliwości i jeśli Komisja Rewizyjna zechce przeprowadzić kontrolę w Koronie, to prezydent Lubawski nie będzie przeciwny – dodaje radny.
Jak zatem ocenia on obecne funkcjonowanie klubu? - Nie do końca jestem zadowolony. Do tej pory jestem zdruzgotany tym, co wyczyniał były prezes, bo na jaw wychodzą coraz to nowsze fakty o braku gospodarności i wręcz wyprowadzania pieniędzy na zewnątrz. Te kilka lat jego działalności doprowadziły teraz do nieufności i trudno się temu dziwić. Wierzę jednak, że działania prezesa Paprockiego doprowadzają do uzdrowienia tej sytuacji i wszyscy będziemy się cieszyć z tego, że Korona z piłkarskiej mapy Polski nie zniknie – uspokaja polityk.
Niechęć radnych spotęgowana jest niewystarczającą ilością informacji na temat funkcjonowania spółki. - Trudno nie rozumieć tej nieufności, bo sam byłem zażenowany tym, co w klubie się działo. Prezydent Lubawski zbyt mocno ufał poprzedniemu prezesowi . Jest mi po prostu przykro, że pojawiały się nieprawidłowości, a nam wmawiano, że wszystko jest w porządku – mówi Kozak.
- Ufamy prezesowi Paprockiemu, jednak doświadczenie pokazuje, że to zaufanie powinno być ograniczone. Spotkałem się już z prezesem i odpowiedział nam na wiele pytań i wierzymy, że jego działania przy wsparciu paru osób uzdrowią sytuację w ciągu najbliższych miesięcy. Nie możemy się łudzić, że sprawa rozwiąże się w ciągu paru dni, bo są podpisane kontrakty z zawodnikami – kończy radny Prawa i Sprawiedliwości.
Wasze komentarze
Wytłumacz mi w jaki sposób klub który nic nie osiągnął może być symbolem (tak nisko cenisz moje miasto)? Mówisz Kielce myślisz piłka ręczna i to jest jedyna prawdziwa wizytówka miasta.
p.s. Równie śmieszne jest porównywanie finansowania - piłka ręczna i piłka nożna to zupełnie dwa różne światy jeśli chodzi o stawki.
Gdy Vive zajęło 3 miejsce w lidze mistrzów to wspomniano o tym w wiadomościach sportowych i na pasku w 3 stacjach ta wiadomość się przewijała.
Pomyśl co by się działo gdyby Legia jedynie dostała się do ligi mistrzów,skoro przez 2 tygodnie poprzedzające decydujący o awansie mecz ze Steaua Bukareszt słyszałem 10 razy dziennie że otwierają się dla Legii "bramy raju"
Nie porównuję Korony do Legii,ale popularność jaką się różni piłka ręczna od nożnej swobodnie pozwala stwierdzić,że w Polsce więcej ludzi kojarzy z Kielcami Koronę niż Vive
Pan Kozak ma tyle w tej kwestii do powiedzenia co i nic!
@ do abc :
25 lat po Nieboszczce Komunie a słynne hasła w sierotach po Niej zostają!
Oryginał brzmi:
Mówię Lenin myślę Partia! (autor-Majakowski)
Pozdrawiam!!!
kiedy mnie za granicą ludzie pytają skąd pochodzę i mówię, że z Polski, z Kielc, to zawsze słyszę: "z Kielc, macie tam Vive (raczej nikt o Iskrze nie mówi...)". Spójrzmy prawdzie w oczy- nikt poza granicami naszego kraju nie przejmuje się tym kto był/jest/będzie Mistrzem Polski w piłkę nożną, bo to liga kategorii nawet nie B, ale C lub D... Co nie oznacza, że klub powinien zniknąć, ale bajanie o promocji miasta... proszę Was...
I jakie wymierne korzyści płyną z tej promocji? Co nam po tym, że w serwisie sportowym ktoś powie: "a w Kielcach bezbramkowy remis" ?
Klub powinien istnieć, bez dwóch zdań.
Miasto nie powinno jednak finansować sportu zawodowego (taka jest moja opinia). Sponsorować można grę dzieci, młodzieży, bo to jest społecznie pożyteczne, ale opłacanie kolosalnych pensji facetom latającym za piłką, to przesada...
Również piłlka nożna w Koronie nie stała w miejscu - ostro poszła do przodu. Przypomnę czasy Koniewa (Szczepaniaka) gdzie jak trzecioligowi piłkarze trafili w PP na Zagłębie Lubin, Legię, Polonię W-wa to było wydarzenie na całe miasto i okolice bo klub z ekstraklasy do Kielc przyjeżdżał.Stadion który darzę sentymentem był zapełniony do ostatniego miejsca, ale byłteż wstydem na pół Polski... a dzisiaj jak ktoś narzeka, że słabo w tej ekstraklasie, jak 5 tys na mecz przyjdzie, że mało... to przypomnę, że na mecze ligowe Korony chodziło po 300 osób (LKS Niedźwiedź, Łysica Bodzentyn, Granat, Hetman Włoszczowa - takie kluby z całym szacunkiem były ligowymi rywalami pierwszej drużyny. Szkoda, że tylu małolatów i grupka radnych dzisiaj nie potrafi docenić historii i ogromnego postępu jaki zrobiła Korona.
Jak ktoś mówi o korupcji, antyreklamie przypomnę, że nie było czystego klubu w Polsce. Korona płaciła po 2 tys na sędziegho, żeby ten gwizdał mecz normalnie, w przeciwnym wypadku czarna mafia która zobaczyła dojną krowę (Kolporter) ani myślała nie mówię o pomaganiu, ale o normalnym gwizdaniu. Szczeniaki dzisiaj tego nie wiedzą... a Cracovia rok przed nami jak awansowała? Kto pamięta trzecią ligę którą przegraliśmy bo nie dawaliśmy??? A Legie, Lechy, Wisły jak zdobywały mistrza, miejsca w pucharach? Jak sobie odpowiecie na te pytania to słowo koruptor brzmi jak bzyczenie muchy przy pierdnieciu słonia....
I skończyć mi tu małolaty porównywać Vive i Koronę. Oba kluby są kieleckie!!!
nie podoba ci piłka nożna to chodzisz na ręczną,a jak masz problem z Koroną to zamelduj na młynie.