Trener Korony: Spieprzyliśmy to. Zawodnicy byli nieobecni

12-12-2014 20:32,

- Spieprzyliśmy to, co wypracowaliśmy wcześniej. Tak trzeba powiedzieć. Zawodnicy może już byli myślami przy świętach, a może byli nieobecni z innych powodów, o których wiem – powiedział po meczu trener Korony, Ryszard Tarasiewicz. Dopytywany o te powody, nie zdradził, co ma konkretnie na myśli.

Ryszard Tarasiewicz (trener Korony): - To zasłużone zwycięstwo Cracovii. Byliśmy nieobecni mentalnie podczas tego meczu. Spieprzyliśmy to, co wypracowaliśmy wcześniej. Tak trzeba powiedzieć. Zawodnicy może już byli myślami przy świętach, a może byli nieobecni z innych powodów, o których wiem. To jednak ich nie usprawiedliwia. Gdybyśmy dziś zremisowali, byłby to remis szczęśliwy. Mimo słabej gry, trzeba jednak dążyć do korzystnego rezultatu. Dziś mieliśmy za mało argumentów, i w defensywie i w ofensywie, aby osiągnąć korzystny rezultat. Żadna formacja nie pracowała tak, jakbym chciał. To było zasłużone zwycięstwo Cracovii. Zawsze staram się mówić obiektywnie i tak jest teraz.

Jakie to powody, które mogły mieć wpływ na zawodników? Wiemy, jaka jest sytuacja, zawodnicy też to wiedzą. Nie poruszaliśmy w grupie tych tematów, są różne sytuacje w życiu i wielkością profesjonalnych sportowców jest to, że jeżeli jest robota do zrobienia, to wykonują ją bez względu na sytuację.

Chcieliśmy zdobyć wyrównującego gola, ale było zbyt mało miejsca. Graliśmy za prosto i za mało inteligentnie. Wiedzieliśmy, że Cracovia dysponuje dużą siłą w środku pola. My przede wszystkim nie byliśmy mentalnie przygotowani do tego meczu. Choć nic nie wskazywało na to w tygodniu, czy nawet na przedmeczowej rozgrzewce

Robert Podoliński (trener Cracovii): (chrypiąc) Przepraszam za stan mojego głosu. Lepiej było jednak stracić głos, niż punkty. Dziękuję zespołowi. Pierwsza połowa była bardzo dobra, druga to już dominacja rywali. Korona nie jest już tym samym zespołem co na początku sezonu. To drużyna dużo lepsza, agresywniejsza. Tym bardziej te punkty nas dziś cieszą

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

1973_ck2014-12-12 21:12:04
Janota - miernoty pakuj się i wyp.. Golanski żenada ani jednego celnego dośrodkowaniu, ogólnie dzisiaj gra nam wychodziła tylko do tyłu. Trzeba zmienić zupełnie ofensywę Janota, Kielb, Sobolewski, Pilipczuk niestety czas się pogodzić ze juz lepiej nie będzie. Był Kapo, Aankour i Petrov(swoją drogą ostatnio dużo lepszy od Jovanovica) były wyniki, wróciła stara 'gwardia' i każdy widzi co się dzieje.
Luker2014-12-12 21:14:52
"nie ma sianka, nie ma granka". Pierwszy trener, który powiedział jak jest. Piłkarze przechodzą obok meczu.
qolo2014-12-12 22:18:03
EMERYCKO-CELEBRYCKIE ELDORADO się kończy więc kopaczyki pokazały swoje prawdziwe JA
gigi82014-12-13 00:02:48
Szkoda trenera i kibiców połowa składu do wyj... profesjonaliści za 10
no stety2014-12-13 05:12:04
Trenerze! Skoro piłkarze mentalnie nie byli przygotowani do tego meczu, to i twoja w tym wina...Spieprzyłeś to i TY!
Cekin2014-12-13 08:15:21
Panie trenerze, Pan o tym doskonale wie, że był to SABOTAŻ w wykonaniu tzw. piłkarzy pod barwami KORONY KIELCE....!!
M2014-12-13 08:40:57
Dokładnie tak jak powiedział Tarasiewicz, cześć zawodników rozmawiała z prezesem przed meczem i dowiedzieli sie ze przyszłości dla nich nie ma w Kielcach no to zagrali prezesowi na nosie a kibiców oni maja w du..e wszyscy bez wyjątku
weteran2014-12-13 09:50:13
Ktoś tu z kogoś zakpił.
Ewidentnie.
Żal mi tych wszystkich kibiców Korony, którzy przybyli dopingować swą drużynę, która jednak była nieobecna.
kolo2014-12-13 10:33:28
Kto miał grac? Sobolewski -astronomiczny kontrakt, od pol roku jest do ostrzału. Janota juz w Śląsku choiic mówi ze nie. Pilypczuk ma w dupie granie od roku. Kiełb nie dostał kasy na nowe pasemka. Jedynie Trytko Aankour chciał pograc w pilke.
KK2014-12-13 10:59:32
PIŁKARZE... zrozumcie jedno. Robiąc sabotaż taki jak wczoraj, - zrażacie do siebie kibiców. Bo my wydajemy pieniądze, czasami zwalniamy się pracy, jedziemy czasem kilkadziesiąt kilometrów, żeby być na meczu, a Wy odpierd... jaja i postanawiacie, że zapominacie jak grać w piłkę, bo macie jakiś wewnętrzny problem do rozstrzygnięcia....

A wystarczy grać normalnie i mówić wprost co jest nie tak, że np. zalegają Wam z pensjami - zyskujecie sprzymierzeńca w kibicach, którzy staną za Wami murem. Ale taki Wasz wybór - siedzicie cicho i odpier.. jaja. W tej sytuacji kibice czują się po prostu oszukani, ja się tak właśnie czuję. Oddaliście mecz drużynie, która nas wyrolowała rękami P.Gila w Krakowie w 95 minucie ze spalonego. W niczym zatem od Gila lepsi nie jesteście. Zrobiliście autodestrukcje, w sytuacji w której ważą się losy pieniędzy z Rady Miejskiej.

Jeśli odchodzicie i tylko dlatego tak zagraliście... to pokazujecie przyszłym pracodawcom co z Was za profesjonaliści i pamiętajcie, że jak przyjedziecie tu pod innymi barwami to zgotujemy Wam piekło od samych rogatek miasta.
miki2014-12-13 15:02:22
Ja na miejscu Lubawskiego jako właściciela pierwszego do spowiedzi poprosiłbym Prezesinę , ,a na koniec rozmowy z nim powiedziałbym mu że może sobie szukać innego zajęcia .Tarasiewicz musi zostać ,ale niech się już nie pieści z podwładnymi ,oni są od wykonywania jego poleceń i taktyki ,a nie tylko od robienia idiotycznych min.
2014-12-13 15:09:31
Czuje się tak jak bym dostał kopniaka w krocze ! SKANDAL !
obiektywny2014-12-13 15:57:27
Kto normalny przed ostatnim meczem w sezonie (ważnym meczem dla układu tabeli i perspektyw walki o pierwszą ósemkę po zimie) prowadzi rozmowy z piłkarzami na temat: "słuchaj, nie mamy kasy na ciebie szukaj nowego klubu; po tej rundzie odchodzisz; nie bedzie kasy na klub, pensji nie dostaniecie itp....
Paprocki w mojej opinii nie nadaje się do tego co robi..
Bryx2014-12-13 16:19:32
Żaden szanujący się pracodawca nie pozwoliłby sobie na takie celowe działanie na szkodę firmy. Prezesie, pokaż że masz jaja i do dzieła!
Cekin2014-12-13 18:23:43
A co się dzieje z poprzednim prezesikiem co to niby świra dostał czy coś, bo sprawka jakoś przycichła a przecież działał na szkodę Korony jako spółki....
minus2014-12-14 11:07:21
Janot po ile trawa ? Tzn murawa po ile stoi, bo chodzą słuchy, że lubisz pobiegać po świeżej trawce a klub murawy nie chce wymienić.
kris2014-12-14 11:24:11
@Cekin:
jak każdy urzędnik w RP wywinie się od odpowiedzialności bo w tym chorym kraju publiczne=niczyje
kappa2014-12-14 12:59:23
K***a mać, przyjechałem 150 km na mecz, a oni co ? Grają sobie z nami w ch***a. Ale jaki, normalny pracodawca, rozmawia o takich rzeczach, przed ostatnią - bardzo ważną robota (meczem), ? Tylko kompletny amator i nieudacznik. Mógł się wstrzymać do soboty, na takie rozmowy, albo do godziny 21 - w piątek. Masakra.
najwierniejszy z wiernych2014-12-14 17:16:16
...a gniazdowy z młyna na koniec zapodaje "Dzięki za walkę"....koleś co cały mecz jest odwrócony do boiska i nie ma pojęcia jak wyglądała gra. Trzeba było jeszcze zaśpiewać nic się nie stało....
gnom2014-12-14 19:13:46
@up
gnom2014-12-14 19:14:52
@up źle słyszałeś - on zapodał "dzięki za wałka!"
KD2014-12-15 00:27:40
sektor "najwierniejszych" w 80% nie powie wam na czym polega spalony, wiec nie wymagajcie aby rozróżniali walke od gierki cyrkowej na złość wszystkim...
jaja2014-12-15 18:57:52
Chyba sobie jaja robicie tymi komentarzami wszyscy najlepiej poinformowani.Rozmowy z piłkarzami były prowadzone po meczu napinacze przed tylko rada drużyny przyszła się robić o wyższe premie za zwycięstwo z Cracovia pozdrowienia dla tych marelialistow i wszewiedzacych napinacz internetowych
jaja2014-12-15 18:59:35
Jeszcze pochwalić piłkarzy może ze premii nie dostali i sobie odpuslicii
staty2014-12-15 20:44:24
W Ekstraklapie rozegraliśmy do tej pory 9 meczy kończących rok kalendarzowy z czego 2 wygraliśmy 2 zremisowaliśmy i 5 przegraliśmy w bramkach 11:16. A od momentu przejęcia klubu przez miasto 1 wygrana 1 remis i 4 porażki w bramkach 6:12. Chyba nie trzeba komentować.
Od 2010 roku rozegraliśmy łącznie 7 meczy w Pucharze Polski, systematyczna olewka - po co się męczyć.
Ewidentnie drużynę toczy choroba, która wymaga radykalnych zmian.
Bez nich podzielimy los Odry Wodzisław, najemnicy się rozjadą i zostaniemy z ręką w nocniku. To co robi teraz Prezes powinno być przeprowadzone kilka lat wstecz, klub musi płacić pieniądze na jakie nas stać - koniec z przepłacaniem zawodników. Jeżeli nie stać nas na E-klapę to trudno, widać po ilości widzów na meczach, że trwanie na siłę w najwyższej klasie rozgrywkowej odpycha ludzi od piłki. Zaraz po degradacji liczba widzów oscylowała w okolicach 10 tys., a teraz w okolicach 6 tys. To jest ostatnia chwila na działanie, bo niedługo nie będzie dla kogo tego robić. Z każdym rokiem przeciwnicy dostają coraz mocniejsze argumenty do ręki, ciekawe będzie już najbliższe głosowanie w RM.

Ostatnie wiadomości

Piątkowy mecz z Radomiakiem Radom będzie bardzo ważnym spotkaniem w kontekście walki kielczan o utrzymanie. Przeanalizujmy więc czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Macieja Kędziorka.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. „Żółto-czerwonych” czeka jedna z najważniejszych batalii w sezonie.
Jarosław Przybył sędzią meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Radomiakiem Radom. Spotkanie na Suzuki Arenie będzie 24 konfrontacją „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Na rynku dostępne są różne rodzaje lotek do badmintona, niektóre kosztują kilkanaście złotych za opakowanie, inne kilkaset. Skąd tak duże różnice? Czy warto wydawać po kilkadziesiąt złotych na jedną lotkę, jeśli za tyle można mieć opakowanie?
Już w najbliższy piątek Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. Na konferencji prasowej przed spotkaniem poruszony został interesujący wielu temat kontuzji oraz przygotowania fizycznego zespołu.
Dylan Nahi przedłużył umowę z Industrią Kielce! „Żółto-biało-niebieski” klub prolongował kontrakt ze skrzydłowym do 2028 roku.
Wiosenne przesilenie to okres, który często wiąże się z uczuciem zmęczenia, apatii oraz obniżeniem nastroju. Są one w dużej mierze spowodowane wydłużeniem dnia i wzrostem temperatury, który przekłada się na zmiany hormonalne. Można jednak im zapobiec. Wystarczy zadbać o odpowiednie nawyki żywieniowe i suplementację. Tylko, które witaminy i suplementy będą dobrym wyborem na wiosenne przesilenie?
Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
Od czwartku do soboty Kielce ponownie staną się bilardową stolicą Polski. W dniach 18-20 kwietnia w Galerii Echo dobędzie się 2 zjazd tegoroczny zjazd Bilardowej Ekstraklasy.
Industria Kielce w półfinale Orlen Superligi zagra z KGHM Chrobrym Głogów.
Ciągnący się od miesięcy uraz Mateusza Czyżyckiego nie ustępuje. W środę trener Kamil Kuzera poinformował, że 26-latka w tym sezonie na murawie już nie zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że gracza Korony Kielce czeka zabieg.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. – Ambicją, wolą walki i zaangażowaniem musimy wygrać mecz z Radomiakiem – powiedział przed spotkaniem Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
To już końcówka biletów dostępnych na mecz Magdeburg - Industria Kielce. Klub pozyskał dodatkową i zarazem ostatnią pulę wlotek na to starcie.
Jak przekazał prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, Puszcza Niepołomice tylko do końca obecnego roku będzie mogła korzystać z obiektu w Krakowie. – Gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować meczu. Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom - mówi prezes krakowskiego klubu.
Zajmująca miejsce spadkowe Korona Kielce zmierzy się w piątek na Suzuki Arenie z Radomiakiem Radom. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że mieliśmy inne oczekiwania. Miało to inaczej wyglądać, chcieliśmy czegoś innego – mówi podczas konferencji trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O kwestiach kadrowych przed tym ważnym pojedynkiem szerzej opowiedział Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.
Kolejny gol zawodnika wypożyczonego z Korony Kielce oraz debiut byłego trenera „żółto-czerwonych” w drużynie kandydata do awansu. Za nami 28. kolejka 2 ligi.
Zmiany na miejscu spadkowym oraz zadyszka czołówki. Tak minęła 28. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Po trzy spotkania w piątek, sobotę oraz niedzielę rozegrali zawodnicy klubów z zaplecza Ekstraklasy. Ciekawie było m.in. w Gdańsku i Lublinie, gdzie niezłym spotkaniom towarzyszyła spora liczba kibiców na trybunach.
MTB Cross kolejny raz rozpoczyna sezon Świętokrzyskiej Ligi Rowerowe w Daleszycach. Na starcie wyścigu stanęło blisko 500 zawodników.
W 23. kolejce świętokrzyskiej IV ligi obejrzeliśmy kolejne spotkania kieleckich drużyn. Korona II Kielce zmierzyła się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz, a Orlęta podjęły na własnym stadionie Arkę Pawłów.
Pięć spotkań rozegrały w ostatnim tygodniu drużyny z naszego regionu występujące na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jak sobie poradziły?
Piłkarza Korony Kielce Marcusa Godinho czeka operacja zerwanego więzadła. To pokłosie zdarzenia, które miało miejsce w ostatnim meczu z Wartą Poznań.
Za nami 25. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. Star Starachowice przegrał w Krakowie z Garbarnią, KSZO zremisował w domowym starciu z Wisłoką Dębica, a Czarni Połaniec wywieźli punkt z Chełma.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Myślę, że bardzo cieszymy się z tego, że spokojnie rozwiązaliśmy mecz i nie daliśmy przeciwnikowi zbyt wiele przestrzeni na pokazanie swoich umiejętności – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Uniknęliśmy tym samym długiej podróży do Kwidzyna, na czym też nam zależało, żeby móc w przyszłym tygodniu potrenować i przygotować się na kolejnego przeciwnika – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group