Cenne dwa punkty jadą z Danii do Polski! Vive lepsze od Aalborga o dwie bramki
Vive Tauron Kielce odniósł piąte zwycięstwo z rzędu w obecnej edycji Ligi Mistrzów. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa po zaciętym pojedynku pokonali na wyjeździe duński Aalborg Handball 27:25. Dwa punkty umocniły mistrzów Polski na fotelu lidera grupy D przed rozpoczęciem rundy rewanżowej.
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Żadna drużyna nie potrafiła odskoczyć rywalowi na kilka bramek przewagi. Przed przerwą praktycznie przez cały czas goście z Kielc prowadzili różnicą dwóch – trzech goli. Duńczycy zaczęli odrabiać straty pod koniec pierwszej części spotkania. W efekcie tego przewaga żółto-biało-niebieskich stopniała i polski zespół prowadził do przerwy jednym trafieniem – 14:13.
Po kwadransie drugiej odsłony Vive Tauron wygrywał już czterema bramkami, 22:18. Była to zasługa konsekwentnej gry mistrzów Polski. Taka przewaga utrzymywała się przez długi czas, bo aż do samej końcówki meczu. Aalborg postraszył jeszcze podopiecznych Tałanta Dujszebajewa na samym finiszu spotkania. Częściowe odrobienie strat przez Duńczyków nie wyrządziło jednak żadnej szkody kielczanom. Po zaciętym pojedynku Vive pokonało duńską drużyną w jej własnej hali 27:25.
Kielczanie podejmą teraz w środę w Hali Legionów ekipę Chrobrego Głogów w ramach rozgrywek PGNiG Superligi, a w przyszłą niedzielę również na własnym terenie rozegrają rewanż z Aalborgiem.
Aalborg Handball – Vive Tauron Kielce 25:27 (13:14)
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze
\wyniki cieszy podwójnie w związku z tym, że graliśmy w okrojonym składzie.
A na stronie Vive kibiców brak - takie efekty ...