Piłkarze ręczni Politechniki Świętokrzyskiej na szóstkę i… z brązowymi medalami AMP!

25-06-2014 22:11,

Piłkarze ręczni AZS-u Politechniki Świętokrzyskiej szóstą ekipą Akademickich Mistrzostw Polski, a zarazem trzecią w klasyfikacji uczelni technicznych, za co otrzymali brązowe medale! To wielki sukces drużyny prowadzonej od dwóch lat przez trenera Pawła Sieczkę. W rozgrywanych w Opolu Finałach AMP kielczanie pokazali niesamowitą wolę walki i heroizm w każdym z rozegranych spotkań.

Piłkarze ręczni Politechniki Świętokrzyskiej w turnieju finałowym AMP zagrali drugi raz z rzędu. W ubiegłym roku w turnieju rozgrywanym w Katowicach zajęli 11. miejsce. W tym liczyli na awans do najlepszej ósemki, a apetyty wzmocnił bezdyskusyjny tryumf w lubelskim półfinale AMP. W tym roku od samego początku czekało ich bardzo trudne zadanie. A trzeba wiedzieć, że finały Akademickich Mistrzostw Polski to morderczy turniej – w ciągu trzech dni drużyny rozgrywają aż sześć spotkań, każde z nich równie ważne w kontekście walki o medale.

To pierwsze kielczanie rozegrali przeciwko gospodarzowi, ubiegłorocznemu mistrzowi i wielkiemu faworytowi Politechnice Opolskiej. Ekipa oparta na znanych z boisk Superligi graczach Gwardii Opole stanowiła spore wyzwanie dla kielczan, którzy na co dzień występują w uczelnianej drużynie w II lidze. Tylko prawy rozgrywający Rafał Jamioł, bramkarz Przemysław Witkowski i kołowy Michał Kołodziej występują wyżej – ten pierwszy w Piotrkowianinie (Superliga), a Witkowski z Kołodziejem w KSSPR Końskie (I liga). Akademicy z Kielc nie przestraszyli się jednak utytułowanego rywala i toczyli z nim całkiem wyrównany mecz, ostatecznie ulegając 25:32. Był to dobry prognostyk przed kolejnym spotkaniami, decydującymi o awansie do ósemki.

Zawodnicy Politechniki Świętokrzyskiej wiedzieli, że aby na to liczyć muszą wygrać oba z nich. Najpierw z Uniwersytetem Warszawskim, a potem z Politechniką Poznańską. Szczególnie to z warszawską ekipą zapowiadało się ciężko. W końcu UW do niedawna występowali na pierwszoligowych parkietach. Szczypiorniści z Kielc kolejny raz pokazali, że nie boją się nikogo. Zespół ze stolicy pokonali 24:20, a na drugi dzień dołożyli poznaniakom 30:20 i… mogli się cieszyć z upragnionej ósemki.

Mecze grupowe kosztowały dużo zdrowia, ale dopiero teraz zaczynała się prawdziwa walka. Kielczanie razem z Politechniką Opolską trafili do grupy E razem z dwoma najlepszymi ekipami z grupy A: Politechniką Gdańską i AGH Kraków. Po zaliczeniu meczu z I rundy kielczanie startowali z bagażem porażki z Opolem, więc żeby myśleć o awansie do najlepszej czwórki musieli pokonać obie drużyny z grupy A. Mecz z zespołem znad morza był bardzo wyrównany i trudno było wskazać zwycięską ekipę. Ostatecznie to jednak gdańszczanie okazali się lepsi, zwyciężając 25:23.

- Zgubiły nas własne błędy techniczne i nieskuteczność, ale też już zdrowie, a raczej jego brak dawał się we znaki. Zabrakło przełamania ich w drugiej połowie -dochodziliśmy na remis ale na większą przewagę nie udało sie odskoczyć – mówi Zygmunt Kamys, kołowy PŚk. Ta porażka oznaczała, że z AGH kielczanie zagrają nie tylko o prawo gry o 5 miejsce, ale też o brązowe medale AMP w klasyfikacji uczelni technicznych. A tu konkurencja była spora, bo na 16 finałowych ekip aż połowę stanowiły uczelnie techniczne. I piłkarze ręczni AZS-u PŚk te medale wywalczyli, nie dając AGH żadnych szans, wygrywając 30:19.

W meczu o 5. miejsce kielczanie spotkali się z AWF Katowice i niestety ulegli w bardzo pechowych okolicznościach 24:25. - Był to mecz pełny walki. Chłopaki wylali hektolitry potu, a zaangażowaniem naszej ekipy moglibyśmy obdzielić kilka zespołów.. Bramkę decydującą o losach spotkania rywale rzucili na 3 sekundy przed końcem-ale pomimo porażki turniej należy uznać za udany! – zaznacza obserwujący zmagania kolegów w Opolu Szymon Żaba-Żabiński, kołowy ligowej drużyny AZS-u PŚk i dodaje:  - Jest to historyczne miejsce dla tej ekipy, mamy w końcu brąz w typach uczelni.

Mimo porażki w obozie kielczan zapanowała wielka radość. – Jesteśmy bardzo zadowoleni, zespół grał równo, bez przestojów , bramki rzucali wszyscy – to była nasza siła w tym turnieju– podsumowuje Kamys. Kielczanie zrealizowali swój cel z nawiązką pokazując jak niewiele im brakuje do ścisłej krajowej czołówki. Możemy być zatem pewni, że to jeszcze nie jest ostatnie słowo szczypiornistów Politechniki.  I są ku temu całkiem poważne… matematyczne przesłanki.

W porównaniu z zeszłym rokiem akademicy poprawili się o 5 miejsc (z 11. na 6. miejsce w Polsce). A gdyby tak zachowali ten progres to za rok powinno być miejsce… Nie, nie będziemy nic więcej pisać. Niech każdy dokończy sobie sam, my wiemy, że ta drużyna niejeden raz nas jeszcze zaskoczy. J Tyle ze sfery marzeń, a już mówiąc zupełnie poważnie, widać, że praca wykonywana na treningach przynosi efekty i drużyna po czterech latach istnienia zyskała markę, z którą liczyć się musi każdy, jest też niezaprzeczalnie najlepszą sportową wizytówką uczelni.

AZS Politechnika Świętokrzyska – 3 miejsce i brązowy medal wśród uczelni technicznych oraz 6  miejsce w klasyfikacji generalnej Akademickich Mistrzostw Polski zdobyli: Piotr Banach, Marcin Foks, Adrian Godzwon, Rafał Jamioł, Zygmunt Kamys, Michał Kołodziej, Jarosław Kuraś, Michał Kwieciński, Piotr Lenty, Rafał Nowak, Dominik Nowakowski, Maciej Rączka, Marcin Rutecki, Marcin Sitarski, Dawid Strojek, Przemysław Witkowski, Sebastian Wójcik, Mateusz Zacharski, Jakub Zdrojkowski, trener Paweł Sieczka oraz kierownik drużyny: Jakub Skorupa.

Najskuteczniejsi zawodnicy: Michał Kwieciński i Rafał Jamioł – obaj po 23 bramki.

Wyniki:

I Faza Grupowa:

Politechnika Świętokrzyska Kielce - Politechnika Opolska  25-32

Politechnika Świętokrzyska Kielce - Uniwersytet Warszawski 24-20

Politechnika Poznańska - Politechnika Świętokrzyska Kielce 20- 30

II Faza Grupowa:

Politechnika Gdańska - Politechnika Świętokrzyska Kielce 25-23

Politechnika Świętokrzyska Kielce - AGH Kraków 30-19

Mecz o 5. Miejsce:                                               

AWF Katowice - Politechnika Świętokrzyska Kielce 25-24

Tekst: Michał Filarski

Fot. AZS Politechnika Opolska

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
Od czwartku do soboty Kielce ponownie staną się bilardową stolicą Polski. W dniach 18-20 kwietnia w Galerii Echo dobędzie się 2 zjazd tegoroczny zjazd Bilardowej Ekstraklasy.
Industria Kielce w półfinale Orlen Superligi zagra z KGHM Chrobrym Głogów.
Ciągnący się od miesięcy uraz Mateusza Czyżyckiego nie ustępuje. W środę trener Kamil Kuzera poinformował, że 26-latka w tym sezonie na murawie już nie zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że gracza Korony Kielce czeka zabieg.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. – Ambicją, wolą walki i zaangażowaniem musimy wygrać mecz z Radomiakiem – powiedział przed spotkaniem Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
To już końcówka biletów dostępnych na mecz Magdeburg - Industria Kielce. Klub pozyskał dodatkową i zarazem ostatnią pulę wlotek na to starcie.
Jak przekazał prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, Puszcza Niepołomice tylko do końca obecnego roku będzie mogła korzystać z obiektu w Krakowie. – Gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować meczu. Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom - mówi prezes krakowskiego klubu.
Zajmująca miejsce spadkowe Korona Kielce zmierzy się w piątek na Suzuki Arenie z Radomiakiem Radom. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że mieliśmy inne oczekiwania. Miało to inaczej wyglądać, chcieliśmy czegoś innego – mówi podczas konferencji trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O kwestiach kadrowych przed tym ważnym pojedynkiem szerzej opowiedział Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.
Kolejny gol zawodnika wypożyczonego z Korony Kielce oraz debiut byłego trenera „żółto-czerwonych” w drużynie kandydata do awansu. Za nami 28. kolejka 2 ligi.
Zmiany na miejscu spadkowym oraz zadyszka czołówki. Tak minęła 28. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Po trzy spotkania w piątek, sobotę oraz niedzielę rozegrali zawodnicy klubów z zaplecza Ekstraklasy. Ciekawie było m.in. w Gdańsku i Lublinie, gdzie niezłym spotkaniom towarzyszyła spora liczba kibiców na trybunach.
MTB Cross kolejny raz rozpoczyna sezon Świętokrzyskiej Ligi Rowerowe w Daleszycach. Na starcie wyścigu stanęło blisko 500 zawodników.
W 23. kolejce świętokrzyskiej IV ligi obejrzeliśmy kolejne spotkania kieleckich drużyn. Korona II Kielce zmierzyła się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz, a Orlęta podjęły na własnym stadionie Arkę Pawłów.
Pięć spotkań rozegrały w ostatnim tygodniu drużyny z naszego regionu występujące na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jak sobie poradziły?
Piłkarza Korony Kielce Marcusa Godinho czeka operacja zerwanego więzadła. To pokłosie zdarzenia, które miało miejsce w ostatnim meczu z Wartą Poznań.
Za nami 25. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. Star Starachowice przegrał w Krakowie z Garbarnią, KSZO zremisował w domowym starciu z Wisłoką Dębica, a Czarni Połaniec wywieźli punkt z Chełma.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Myślę, że bardzo cieszymy się z tego, że spokojnie rozwiązaliśmy mecz i nie daliśmy przeciwnikowi zbyt wiele przestrzeni na pokazanie swoich umiejętności – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Uniknęliśmy tym samym długiej podróży do Kwidzyna, na czym też nam zależało, żeby móc w przyszłym tygodniu potrenować i przygotować się na kolejnego przeciwnika – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. Najwięcej bramek dla kielczan, osiem, zdobył Szymon Wiaderny. Dzięki temu triumfowi mistrzowie Polski awansowali do 1/2 finału rozgrywek.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 21. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z SPR-em Pogonią Szczecin 27:28. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni ośmiu bramek.
– Warta niczym nas nie zaskoczyła. Wiedzieliśmy, co będą chcieli grać i to nie jest drużyna, która stara się budować od tyłu, tylko dąży do strzelenia bramki najprostszymi środkami. To im się udało odbierając wysoko piłkę – komentuje Xavier Dziekoński, zawodnik kieleckiego klubu po meczu z Wartą.
Korona nie sprostała zadaniu w Grodzisku Wielkopolskim i przegrała z grającą tam na co dzień Wartą 0:1. – Nie wiem jak ocenić ten mecz. Wiedzieliśmy jaki jest ważny, jaka jest jego stawka. Chcieliśmy tutaj wygrać za wszelką cenę – stwierdza po meczu Marcel Pięczek, piłkarz kieleckiego klubu.
Industria Kielce rozegra w sobotę (13 kwietnia) drugi mecz ćwierćfinału Orlen Superligi. Jeśli „żółto-biało-niebiescy” wygrają starcie z MMTS-em awansują do kolejnej fazy rozgrywek.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Po spotkaniu swój zespół chwalił trener gospodarzy Dawid Szwarga.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Po spotkaniu wyraźnie niezadowolony z postawy swoich zawodników był trener drużyny gości Kamil Kuzera.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group