Zwycięstwa w lidze nadszedł czas
To już trzeci mecz w przeciągu siedmiu dni na Arenie Kielc. W 8. kolejce ekstraklasy „złocisto-krwiści” podejmą Piasta Gliwice. Kielczanie są podbudowani pucharowym zwycięstwem nad GKS-em Bełchatów, ale w sobotę łatwo nie będzie.
Od spektakularnego zwycięstwa nad Polonią Warszawa w pierwszej kolejce ligi, podopieczni Marka Motyki nie potrafią wygrać na własnym stadionie. Teraz stają przed idealną szansą, by tą złą passę przerwać.
Kielczanie są w gazie - po ostatnich dwóch meczach nad Śląskiem Wrocław i GKS-em zebrali pochlebne opinie. Z wrocławianinami do zwycięstwa zabrakło tylko odrobiny szczęścia. – Jesteśmy w dobrej dyspozycji. Chcemy potwierdzić to w meczu z Piastem i zdobyć komplet punktów – zapowiada Mariusz Zganiacz.
Ale wcale łatwo nie będzie, bo gliwiczanie to zespół ambitny, co pokazali w poprzednich spotkaniach. Przed rozpoczęciem sezonu podopieczni Dariusza Fornalaka byli pretendentem do spadku, ale dzięki zwycięstwom nad takimi drużynami jak GKS Bełchatów oraz Odra Wodzisław zmyli z siebie obraz pewnego spadkowicza. Obecnie Piast plasuje się na 7. pozycji w tabeli - jest wyżej niż Korona.
W szeregach gospodarzy trener Marek Motyka może narzekać na nadmiar bogactwa. Po pauzie w meczu pucharowym do kadry wracają Edi Andriadina i Nokola Mijailović. Treningi wznowili też Piotr Gawęcki, Dariusz Kozubek oraz Łukasz Cichos. Ponadto szkoleniowiec żółto-czerwonych może liczyć na świetnie dysponowanych Pawła Kala czy Cezarego Wilka oraz kilku innych zawodników, którzy w środowym meczu pokazali się z dobrej strony. Z Gliwic natomiast nie przyjadą kontuzjowani Lumir Sedlacek i Marcin Bojarski.
Mecz ekstraklasy pomiędzy Koroną Kielce a Piastem Gliwice rozegrany będzie w sobotę 26 września. Początek o godz. 17:00.
Wasze komentarze