UMKS jest już wiceliderem! Kolejne zwycięstwo kieleckich koszykarzy
Od zwycięstwa do zwycięstwa w rozgrywkach drugiej ligi podążają koszykarze UMKS Kielce. W sobotę po emocjonującym spotkaniu nasza drużyna pokonała w meczu na szczycie AZS Alstom Kraków 78:74.
Do hali przy ulicy Żytniej przyjechała niepokonana dotą ekipa z Krakowa (podobnie jak UMKS miała na swoim koncie trzy zwycięstwa). I tak jak na prawdziwy mecz przystało emocji było co nie miara. Początek meczu znakomity w wykonaniu naszego zespołu, bo po kilku minutach UMKS prowadził 8:1. Grający fizyczną i mocną koszykówkę goście z Krakowa nie zamierzali jednak odpuszczać. Jeszcze w pierwszej połowie, po fatalnym, przegranym przez UMKS 0:11 fragmencie goście wyszli na prowadzenie (31:28). W ekipie z Krakowa znakomite zawody rozgrywał były zawodnik UMKS-u, Kamil Kamecki, który już do przerwy zanotował popularne double-double, a w całym meczu zapisał na swoim koncie 29 punktów i 14 zbiórek. To po jego zbiórce w ataku i celnej dobitce w ostatniej sekundzie pierwszej połowy, AZS AGH schodził na przerwę prowadząc 37:36.
Kielczanie wyszli na drugą odsłonę podwójnie zmobilizowani, ale w dalszym ciągu mięli problemy z mocną fizycznie drużyną z Krakowa. Pod koszem tym razem nie radził sobie Alexander Machowski, a mało miejsca mieli też kieleccy obwodowi. Większość meczu na ławce rezerwowej przesiedział „piątkowy” gracz Piotr Osiakowski, który już w pierwszej kwarcie złapał trzy faule. Zespół Rafała Gila słabiej niż zwykle spisywał się też na swojej połowie. Swoje dokładali na dodatek sędziowie, którzy często mylili się na niekorzyść obu drużyn.
Gdy po faulu niesportowym Pawła Bacika dwa rzuty osobiste wykorzystał Tomasz Józefiak, a na tablicy wyników zrobiło się 61:55 dla gości, kibice zaczęli odczuwać niepokój. Jeszcze na 7 minut przed końcem spotkania utrzymywała się ta sześciopunktowa przewaga zespołu Wojciecha Bychawskiego, ale na szczęście na ostatnie minuty wreszcie powróciła dobra kielecka obrona, która zmuszała krakowian do niewymuszonych strat, a w ataku ważne punkty zdobywali Jakub Dryjański i Rafał Król.
Ostatecznie UMKS Kielce pokonał w meczu na szczycie grupy C II ligi AZS AGH Alstom Kraków 78:74 i przeskoczył krakowską drużynę w ligowej tabeli. Gracze Rafała Gila mają teraz na swoim koncie komplet 8 punktów, tyle samo, co lider z Siedlec.
W następnej kolejce, 2 listopada nasza drużyna zagra na wyjeździe z KS Piaseczno.
UMKS Kielce –AZS AGH Alstom Kraków 78:74, (26:20, 10:17, 23:24, 19:13)
UMKS: Makuch 10, Fąfara 6, Osiakowski, Król 19 (1x3), Dryjański 25 – Bacik 7 (1x3), Machowski 7, Lewandowski 4, Busz, Miernik.
AZS AGH: Kamecki 29 (14 zbiórek), Zych 13, Orlicki 11, Dudzik 9, Kalinowski 8, Borówka 2, Józefiak 2, Podworski.