Dwie ligi zdobyte. Szczypiorniści AZS UJK wygrywają w III lidzie i Lidze Małopolskiej
Podopieczni trenera Tomasza Błaszkiewicza do zwycięstwa w III lidze, dorzucili pierwsze miejsce w tabeli na koniec sezonu w Małopolskiej Lidze Seniorów. Jest to duże osiągnięcie dla AZS-u Uniwersytetu Jana Kochanowskiego.
Zanim „czarno-biało-czerwoni” cieszyli się z ostatecznego zwycięstwa w Lidze Małopolskiej, musieli jeszcze rozegrać w niej dwa pojedynki z PMOS-em Chrzanów i AZS AGH Kraków. - Dwa ostatnie mecze, zupełnie różne. Jeden wygrany, drugi przegrany. W pierwszym widać było u nas zupełnie brak koncentracji i chyba też zmęczenie materiału. Pojedynek z AGH Kraków była to już pełna mobilizacja, graliśmy, żeby tą ligę wygrać i tutaj chłopcy stanęli na wysokości zadania – analizuje pojedynki trener Tomasz Błaszkiewicz.
Kielczanie wygrali rozgrywki Ligi Małopolskiej odnosząc w niej dwanaście zwycięstw i dwie porażki. - Udział w Lidze Małopolskiej był dla nas bardzo fajną przygodą. Wystartowaliśmy na początku, żeby się ogrywać, ale apetyt rósł w miarę jedzenia. Już po pierwszej rundzie mieliśmy ochotę na zajęcie pierwszego miejsce w tabeli i historyczne wydarzenie, aby zdobyć mistrzostwo w dwóch ligach – ocenia start swojej drużyny Tomasz Błaszkiewicz.
Rywalizacja na dwa fronty okazała się dla akademików zwycięska. Jednak nie przyszła im ona łatwo. Paweł Papaj, kapitan AZS UJK komentuje: - Gra w dwóch ligach okazała się dla nas dużym wysiłkiem. Jeśli jednak chcesz podnosić swoje umiejętności, to nie ma nic lepszego niż właśnie mecze, dlatego chcieliśmy grać ich jak najwięcej. I dodaje dalej: - Okazało się, że w obu ligach byliśmy najlepsi z czego musimy być dumni, bo jako zespół pokazaliśmy nie tylko dobra piłkę ręczna, ale także jedność jaką udało się stworzyć w zespole. Jak to w sporcie czasem trzeba było przegrać, ale potem jeszcze większa koncentracja, walka i praca dawały wygrane.
Był to niewątpliwie wyczerpujący sezon dla podopiecznych trenera Tomasza Błaszkiewicza. Jednak dzięki długiej ławce i częstym rotacjom w składzie, akademicy zeszli z parkietu pokonani tylko trzy razy. Widać było w ich grze progres, jeśli chodzi o technikę gry i wygląd samej drużyny na boisku. W trakcie rozgrywek w zespole nie obyło się bez kontuzji, na szczęście nie były to poważne urazy. Na przestrzeni całego sezonu ciężko wskazać najlepszego zawodnika w drużynie AZS UJK. Trener Błaszkiewicz widzi sprawę następująco: - Ja nigdy nie uważam, że ktoś kto zdobywa na przykład najwięcej bramek jest najlepszym zawodnikiem. Na niego pracują inni. Chciałbym wyróżnić i podziękować wszystkim chłopakom, którzy wytrzymali ten ciężki sezon.
Jedynym rozczarowaniem w mijającym sezonie dla szczypiornistów z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego może być ich start w półfinale Akademickich Mistrzostw Polski w Krakowie. Pomimo tego, że akademicy rozpoczęli bardzo dobrze turniej to zajęli w nim ostatecznie siódme miejsce. - Ligowo to był dla nas dobry sezon i tylko żałuje, że nie przełożyło sie to na wynik w Akademickich Mistrzostwach Polski, gdzie po turnieju pozostał nam olbrzymi niedosyt – ocenia Paweł Papaj.
Po sezonie pełnym sukcesów rodzi się pytanie o co będą grać zawodnicy AZS UJK Kielce w przyszłych rozgrywkach. Paweł Papaj uważa: - Nowy sezon na pewno będzie dla nas wyzwaniem, bez względu na to w jakiej lidze zagramy. Jeśli w trzeciej, będzie trzeba znaleźć na tyle mobilizacji i ambicji by walczyć znów o wygrane, jeśli w drugiej, to sportowo będziemy musieli niesamowicie walczyć. I tu oczywiście pytanie w jakim składzie zespół przystąpi do rozgrywek. Najważniejsze jest jednak to, żeby ta drużyna nie straciła ambicji i cały czas z pasją podnosiła swoje umiejętności i cieszyła się jak teraz na każdy kolejny mecz.
Piłkarzy ręcznych AZS UJK Kielce w tym sezonie wspierali: POLFOL, LAFARGE, Fundusz Pożyczkowy Województwa Świętokrzyskiego, MM Invest, TOPKLIMA, NATURAL-MED. Swoje wsparcie udzielali również samorząd studentów UJK i sama uczelnia. Patronat honorowy objęli: Rektor Uniwersytetu Jan Kochanowskiego prof. dr hab. Jacek Semaniak i Marszałek Województwa Świętokrzyskiego Adam Jarubas. Patronami medialnymi klubu byli: CKsport.pl, Echo dnia, Nasze Kielce, Plus Kielce.
Maciej Wadowski
Wasze komentarze