Cięzka sytuacja finansowa Orląt. Przyszłość klubu pod znakiem zapytania
Korona nie jest jedynym klubem w naszym mieście, który ma problemy finansowe. Ten sam los spotkał najstarszą drużynę w Kielcach – Orlęta. Z powodu sporych trudności pieniężnych pod znakiem zapytania stoi przystąpienie ekipy Sławomira Malary do rundy wiosennej w IV lidze.
„Orły” mogą podzielić los sporej rzeszy klubów z niższych poziomów rozgrywkowych, które zakończyły swe istnienie z powodu braku środków niezbędnych do funkcjonowania. - W klubie jest niezbyt wesoła sytuacja, nie wiadomo czy w ogóle wystartujemy w rozgrywkach. Myślę, że więcej powinno być jasne w przyszłym tygodniu, na razie pod uwagę brane są różne scenariusze. Mamy problemy finansowe, jak wszędzie. Zawodnicy chcą odejść, szukają lepszych warunków do gry w piłkę. Być może będzie tak, że przystąpimy do rundy rewanżowej juniorami . Składu personalnego na tę chwilę naprawdę nie można wymienić – mówi Marcin Stokowiec, asystent pierwszego szkoleniowca w drużynie z ulicy Warszawskiej. Co ciekawe, jego brat, Piotr, piastuje funkcję trenera w Polonii Warszawa.
Co logiczne, kiedy nie wiadomo na czym się stoi ciężko planować przyszłość. Nie inaczej jest i w tym wypadku. -Trudno mi na razie mówić o przygotowaniach do rundy wiosennej. Wstępnie chcieliśmy pierwszy raz spotkać się 30 stycznia, ale zobaczymy, co się okaże – kończy Stokowiec.
fot. Grzegorz Sojka (www.kieleckapilka.pl)
Wasze komentarze