Mecz bez historii. AZS UJK wygrała z Padwą Zamość
Piłkarze ręczni AZS UJK pokonali bez najmniejszych problemów w swoim ostatnim tegorocznym spotkaniu w lidze Padwę Zamość 42:30 (18:14). – Był to spokojny mecz bez większych sensacji, prowadzaliśmy w nim od początku do samego końca – ocenia spotkanie trener Tomasz Błaszkiewicz.
Pojedynek z rywalami z Zamościa miał dla „czarno-biało-czerwonych” bardzo ważne znaczenie. Po pierwsze zwycięstwo oznaczało, że drużyna AZS-u UJK pozostanie liderem III ligi na przerwę między kolejnymi rundami. Po drugie podopieczni trenera Błaszkiewicza chcieli w tym meczu zatrzeć złe wrażenie z poprzedniego sezonu, kiedy to dosyć niespodziewanie przegrali z Padwą w Zamościu.
Spotkanie rozpoczęło się od dobrej gry i prowadzenia gospodarzy. W 16. minucie przeciwnicy z Zamościa doprowadzili do wyrównania po 8. Jednak podopieczni trenera Błaszkiewicza nie przejęli się takim obrotem spraw. Dzięki dobrej i konsekwentnej grze w ataku akademicy ponownie odskoczyli przeciwnikom i zeszli do szatni prowadząc 18:14. - Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu dosyć szarpana. Takim utrudnieniem, które przeszkadzało zarówno nam, jak i przeciwnikom było słońce. Można tym usprawiedliwić chłopców, ponieważ mieliśmy z tego powodu dużo niezłapanych i wyrzuconych piłek – ocenia pierwszą połowę trener Tomasz Błaszkiewicz.
Po powrocie na parkiet obraz gry nie zmienił się. Szczypiorniści AZS-u UJK kontrowali sytuację na boisku, powiększając z każdą minutą swoje prowadzenie. - Drugą połowę zaczęliśmy już mocniej. Przez cały jej przebieg nie było zagrożenia ze strony przeciwników, jeśli chodzi o wynik. Mogliśmy dzięki temu, gdzieś od 40. minuty, zmienić trochę nasze ustawienie w obronie i zacząć bronić 6-0. Pozwoliło nam to przeprowadzić skuteczne kontry i zdobywać z nich kolejne trafienia – komentuje trener Błaszkiewicz. Bramki bez większych problemów zdobywali m.in. Paweł Papaj i Daniel Boszczyk. Obaj zawodnicy zakończyli spotkanie z identyczną ilością dziewięciu trafień na koncie. Ostatecznie w meczu zwyciężyli gospodarze 42:30.
Na wyróżnienie za spotkanie zasługuje cała drużyna AZS-u UJK. Bardzo dobrze zagrała obrona, a zwłaszcza harujący w niej za trzech Michał Rybak. Natomiast stuprocentową skutecznością w ataku może pochwalić się, niezawodny jak zwykle, Łukasz Michalski. Szczególne wyróżnienie i pochwały za mecz trener Błaszkiewicz skierował w stronę, wspomnianego już wcześniej, Daniela Boszczyka: - Daniela należy w tym meczu wyróżnić za to, że swoją grą tkną takiego dobrego ducha w zespół i pociągnął kolegów do lepszej gry.
Teraz przed szczypiornistami z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego zasłużona przerwa w rozgrywkach III ligi. Rywalizację w rundzie rewanżowej, od wyjazdowego pojedynku z MKS-em Biłgoraj, podopieczni trenera Błaszkiewicza rozpoczną z pierwszego miejsca w tabeli. Pozostaje mieć nadzieję, że „czarno-biało-czerwoni” utrzymują pozycję lidera aż do końca sezonu.
Piłkarzy ręcznych AZS UJK Kielce wspierają: POLFOL, LAFARGE, Fundusz Pożyczkowy Województwa Świętokrzyskiego, PGNiG, MM Invest, TOPKLIMA, INGA, K2 Anaccy, NATURAL-MED. Swoje wsparcie udzielają również samorząd studentów UJK i sama uczelnia. Patronat honorowy objęli: Rektor Uniwersytetu Jan Kochanowskiego prof. dr hab. Jacek Semaniak i Marszałek Województwa Świętokrzyskiego Adam Jarubas. Sponsorami medialnymi klubu są: CKsport.pl, Echo dnia, Nasze Kielce, Plus Kielce.
Maciej Wadowski
Foto: Karolina Boszczyk
AZS UJK Kielce - Padwa Zamość 42:30 (18:14)
AZS: Blaszkiewicz, Kucper - Bąk 2, Papaj 9, Wojda 2, Michalski 7, Boszczyk 9, Kutwin 5, Bednarski 7, Łukaszczyk 1, Rybak, Wesołowski.