„Mama dołoży mi do kasku”

21-09-2009 20:04,

\"\"- Usłyszeliśmy, że futbol amerykański to \"nasza fanaberia\" i miasto nie będzie wspierać tej inicjatywy. Ale mimo wielu trudności, nie wyobrażam sobie braku Scyzorów w moim życiu. To coś więcej niż tylko pasja. Kocham ten sport i kocham każdego zawodnika grającego w tym klubie. Są dla mnie jak bracia – o trudach i miłości do mało znanej dyscypliny sportowej w Polsce, opowiada jeden z najlepszych graczy kieleckiej drużyny, Rafał Kozieł.

Jak ocenisz wasz premierowy występ na drugim szczeblu rozgrywek futbolu amerykańskiego?

Rafał Kozieł: - Zrealizowaliśmy cel, jakim było zdobycie ligowego doświadczenia. Szkoda, że nie wygraliśmy żadnego meczu ale nie można zapominać, że byliśmy w grupie południowej, która jest o wiele silniejsza od dywizji północnej. Dla porównania obaj beniaminkowie z północy razem wzięci zdobyli mniej punktów niż my. Ale nie szukamy wymówek, tylko bierzemy się ostro do pracy nad sobą, by w przyszłym roku napsuć krwi tegorocznym zwycięzcom.

Jak przeżywałeś kolejne porażki ligowe?

- Każda porażka jest cierniem w sercu sportowca. Jednak najbardziej bolała nas przegrana w Bielawie, oddalonej o 400 kilometrów od Kielc, dokąd pojechaliśmy w siedemnastoosobowym składzie. Z powodu braków kadrowych była to z pozoru stracona rywalizacja. Ale mimo to przez trzy kwarty prowadziliśmy wyrównany pojedynek i przegraliśmy go dopiero w końcówce. Wtedy widziałem łzy w oczach moich kolegów z boiska. Wiele pracy włożyliśmy w to, żeby pokazać, iż nie jesteśmy chłopcami do bicia i także potrafimy ukąsić. Osiągnęliśmy szczyt formy w tym spotkaniu. Niestety zabrakło nam sił na walkę do samego końca ze świetnie dysponowaną drużyną Owls. Sędzia zakończył mecz, gdy trzej nasi liniowi zostali odwiezieni do szpitala.

Którego zawodnika Scyzorów oceniasz jako najbardziej wartościowego?

- Siłą drużyny jest kolektyw. Po ilości zdobytych punktów może się wydawać, iż wyróżnili się Kamil Piwowar, ja oraz Łukasz Nawacki. Ale gdyby liniowi nie blokowali obrońców, to Kamil czy Łukasz nie przebiegliby nawet jarda. A ja bez dobrze rzuconej piłki ze strony QuarterBacka nie złapałbym jej na polu punktowym. Gdyby nie obrońcy, to stracilibyśmy o wiele więcej punktów… Chociaż ciężko to sobie wyobrazić (śmiech).

Jak oceniasz własną grę w tym roku?

- Tak jak już mówiłem, jesteśmy drużyną i niczym byłaby moja gra bez pomocy kolegów. Jednak jak na debiutancki sezon myślę, że sprostałem oczekiwaniom trenera. Lecz to pytanie proszę skierować do niego. 

Kim jest dla Was trener Tommy Holt?

- Z pewnością jest wielką postacią dla klubu. To on od swojego przyjścia poukładał całą grę, stworzył nam playbook oraz pokazał jak mamy się poruszać po boisku. Wcześniej nasze doświadczenia opierały się na wiedzy zaczerpniętej z książek i YouTube’a, co nie mogło dać rezultatów. Trener Holt swoim doświadczeniem i autorytetem umiał posklejać rozrzucone po boisku kawałki i z meczu na mecz wyglądaliśmy coraz lepiej. 

Holt jest Amerykaninem. Jak się dogadujecie? Nie ma między wami jakiejś bariery językowej?

- Nie jest to żaden problem. Rozmawiamy głównie po angielsku. Jednak gdy ktoś czegoś nie rozumie, pyta kolegę, który zaraz mu wszystko wyjaśnia.

Co powiesz na temat możliwości odejścia trenera ze stanowiska?

- Nikt nie ma zamiaru go zwalniać - mówię to jako członek zarządu klubu. Mam też nadzieję, że on sam zdecyduje się na pozostanie w klubie na przyszły sezon, gdyż kierownictwo jest z jego pracy bardzo zadowolone. 

Jak łączysz pracę sekretarza i zawodnika?

- Czasami bywa ciężko. Normą jest, że muszę wcześnie rano przed meczem przygotować boisko, bądź bezpośrednio po wyczerpującym treningu jechać do trenera i przez kolejne kilka godzin dyskutować na temat gry. Ale nie skarżę się, ponieważ bardzo lubię swoja pracę i nie zamieniłbym jej teraz na nic innego. Nie wyobrażam sobie porzucenia jednej z tych czynności.

\"\"

Scyzory zachęcają do wizyt na stadionie w różny sposób

W jaki sposób Scyzory Kielce chcą wykorzystać przerwę międzysezonową?

- Przede wszystkim musimy zmobilizować zawodników do chodzenia na treningi. Gdy uda się wywołać sportową złość i chęć udowodnienia własnej wartości, wtedy zajmiemy się siłą, zwrotnością i szybkością, których nam w tym sezonie szczególnie zabrakło. Plan treningowy na zimę jest kwestią sztabu trenerskiego i ma on pełną autonomię w jego doborze. Obecnie mamy kilka tygodni przerwy po wyczerpującym sezonie, ale od października bierzemy się ostro do pracy. Mamy również w planie kilka sparingów przed rozpoczęciem ligi.

Jesteście zadowoleni z tego, jak miasto wspiera futbol amerykański?

- Niestety, współpraca układa się fatalnie. Złożyliśmy mnóstwo pism do prezydenta miasta i do departamentu sportu, ale jak dotąd nie było odzewu, a wręcz wszelkie rozmowy z władzami miejskimi kończyły się ich zdecydowanym wetem. Jednak ostatnio pojawiło się światełko w tunelu i jest prawdopodobne, że swoje mecze w przyszłym sezonie będziemy rozgrywać w Kielcach.

Pamiętasz jakieś ciekawe sytuacje, które miały miejsce na boisku?

- Futbol Amerykański sam w sobie jest ciekawą sytuacją. Można wspomnieć i pozdrowić grupę młodych chłopców, którzy przychodzą na wszystkie nasze treningi i są bardzo zaangażowani w symulację gry poza boiskiem treningowym. Jeden z nich powiedział nawet iż \"mama dołoży mu do kasku\" (śmiech). Niestety muszą poczekać jeszcze sześć lat na swoją szansę. Nawiązały się także przyjazne relacje między nami a zawodnikami drużyn z Będzina (Zagłębie Steelers Interpromex) oraz Radomia (Radom Rocks). Jeździmy nawzajem na mecze naszych drużyn i wspieramy się dopingiem.

Jakie jest zainteresowanie tą dyscypliną w Kielcach?

- Jest bardzo duże. Regularnie na trybunach zasiada kilkaset osób. Zważając na niszowość tej dyscypliny w Polsce oraz na to, że gramy w Nowinach, sądzę, iż jest to niezły wynik. Z pewnością frekwencja byłaby lepsza, gdyby mecze odbywały się w Kielcach. Ale jak już mówiłem, mam nadzieję, że to się zmieni.

Jak traktujesz ten sport w swoim życiu?

- Muszę przyznać, że futbol amerykański stał się wypełnieniem luki jaką odczuwałem. Teraz nie wyobrażam sobie braku Scyzorów w moim życiu. To coś więcej niż tylko pasja. Kocham ten sport i kocham jak brata każdego z zawodników grających w tym klubie. 

W jaki sposób chciałbyś zachęcić ludzi do uprawiania futbolu?

- Myślę, że trzeba po prostu poczuć tę adrenalinę, która towarzyszy treningom oraz spotkaniom. Kto pozna to niesamowite uczucie, gdy całe ciało obłożone plastikiem może na pełnej prędkości uderzyć w innego zawodnika, zostawi dla tej dyscypliny tyle serca ile ja i moi koledzy z boiska.

Jak wysoko mogą zajść Scyzory Kielce?

- Mam nadzieję, że jak najwyżej. Chcemy po prostu zwyciężać i czerpać radość z wyjścia na każdy ligowy mecz, co jest przecież solą sportu. 

Czego najbardziej się obawiasz w nadchodzącym sezonie?

- Nie obawiam się niczego. Jeśli wychodzimy na boisku ze strachem, to od razu stawiamy się na przegranej pozycji. Przeciwnicy nie są ani więksi, ani silniejsi od nas. Doświadczenie też już nie odgrywa tak znaczącej roli. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko wyjść i pierwszemu zadać cios rywalowi.

Rozmawiał Maciej Urban.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

ypxaysdbybb2011-04-14 08:42:34
ezHadi <a href="http://lzrycundjixj.com/">lzrycundjixj</a>, [url=http://jljjabqklsad.com/]jljjabqklsad[/url], [link=http://gfbcqqzwnbcl.com/]gfbcqqzwnbcl[/link], http://ktfyolbekkag.com/

Ostatnie wiadomości

W ostatniej dekadzie piłkarze Korony Kielce rozegrali kilka spotkań w okresie Świąt Wielkanocnych. Jak się w nich prezentowali?
Po przerwie reprezentacyjnej i świętowaniu awansu Polski na Mistrzostwa Europy czas wrócić do piłki klubowej. Konkretniej analizy najbliższego rywala Korony Kielce. Będzie to Widzew Łódź, z którym kielczanie zagrają w wielkanocny poniedziałek o godz. 17:30.
Nie żyje Marek Cender, dziennikarz sportowy Radia Kielce. O tym fakcie w piątek rano poinformował kielecki oddział Polskiego Radia. Marek miał 54 lata.
Korona Kielce w 26. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na wyjeździe z Widzewem Łódź. – Wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, w jakiej sytuacji jesteśmy – powiedział przed spotkaniem Yoav Hofmeister, pomocnik „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce w 26. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na wyjeździe z Widzewem Łódź. „Żółto-czerwoni” będą musieli sobie radzić bez podstawowego zawodnika.
W ostatnim meczu rundy zasadniczej Orlen Superligi, Industria Kielce rozegra domowy pojedynek z Zagłębiem Lubin. Zwycięstwo zapewni kielczanom pierwsze miejsce w tabeli.
Krzysztof Jakubik poprowadzi spotkanie 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zagra na wyjeździe z Widzewem Łódź. Dla arbitra pochodzącego z Siedlec będzie to 34. mecz z udziałem „żółto-czerwonych”.
Od najbliższego sezonu rozgrywki szczypiornistów w Polsce wzbogacą się o możliwość zdobycia nowego trofeum - Superpucharu kraju. Dziś (28 marca) władze Orlen Superligi oraz Związku Piłki Ręcznej w Polsce ogłosiły szczegóły.
Dominick Zator przedłużył umowę z Koroną Kielce. Defensor będzie występował w „żółto-czerwonych” barwach jeszcze przez co najmniej jeden sezon.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce pokonała na wyjeździe GOG Håndbold 33:25. – To tylko pierwsza połowa, a w drugiej może zdarzyć się jeszcze wszystko – powiedział po spotkaniu Tomasz Gębala, lider defensywy „żółto-biało-niebieskich”.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce pokonała na wyjeździe GOG Håndbold 33:25. – Mam nadzieję, że zdobędziemy ten upragniony awans, ale była to dopiero połowa meczu – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce pokonała na wyjeździe z GOG Håndbold 33:25. Najwięcej bramek dla kielczan, dziewięć, zdobył Alex Dujszebajew.
Koszykarze UJK Kielce rozpoczynają rywalizację w fazie play-off o awans do pierwszej ligi. Już w pierwszej rundzie drużyna z Kielc zmierzy się z faworytem do awansu, OPTeam Resovią Rzeszów.
Już w wielkanocny poniedziałek Korona Kielce zmierzy się na wyjeździe z łódzkim Widzewem. Wraz z Koroniarzami na wyjazd szykują się także kibice żółto-czerwonych, którzy już w grupie około 700 osób zapisali się na wizytę w „Sercu Łodzi”.
Korona Kielce poznała termin wyjazdowego starcia z Puszczą Niepołomice. „Żółto-czerwoni” zagrają wówczas mecz, który może zdecydować o losach utrzymania.
Po zakończeniu zimowej przerwy Korona Kielce rozegrała 7 ligowych rywalizacji i wywalczyła w nich zaledwie 6 punktów. Kielczanie mają przed sobą teraz wyjazdową potyczkę z Widzewem. Czy Korona wywiezie 3 punkty z trudnego terenu?
Historia napisała się na naszych oczach. Reprezentacja Polski po raz piąty z rzędu zagra na Mistrzostwach Europy. Bohaterem Wojciech Szczęsny!
Poszukujesz sposobów na podniesienie swoich umiejętności piłkarskich do nowego poziomu? Odpowiednio dobrane znaczniki piłkarskie mogą okazać się kluczowym elementem w osiągnięciu tego celu.
Czy zastanawiasz się, jak w pełni wykorzystać potencjał Instagram Stories w strategii marketingowej? Poszukujesz sposobów na tworzenie angażujących reklam w formie stories? Jeśli tak, to artykuł ten jest dla Ciebie!
Trzeci tydzień Małej Ligi Piłki Ręcznej dostarczył kibicom mnóstwo emocji, zarówno na boiskach Bilczy, Kielc, jak i Chęcin. Rozgrywki odbyły się w dniach 19, 20 i 21 marca, prezentując szereg talentów w różnych kategoriach wiekowych.
Świetny turniej juniorek młodszych Korony Handball Kielce w 1/16 finału mistrzostw Polski. Podopieczne Moniki Ciszek zakończyły go z kompletem trzech zwycięstw.
Przed Industrią Kielce rywalizacja w 1/8 finału Ligi Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” w najbliższą środę (27 marca) zmierzą się z duńskim GOG Håndbold.
Dokładnie za tydzień (1 kwietnia) piłkarze Korony Kielce powrócą do gry po reprezentacyjnej przerwie. Wszystko wskazuje na to, że sytuacja kadrowa w kieleckiej ekipie poprawiała się w porównaniu do ostatnich konfrontacji.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z GOG Håndbold. – Brakuje mi minut rozegranych na parkiecie przez te dwa i pół miesiąca bez gry – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek obrotowy mistrzów Polski.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z GOG Håndbold. – Będzie trzeba taktycznie ich rozpracować. Jest to niewygodny zespół z groźnymi zawodnikami na każdej pozycji – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy mistrzów Polski.
Sabina Jarząbek, reprezentantka Kieleckiego Klubu Lekkoatletycznego została wicemistrzynią Polski w półmaratonie. Jednocześnie pobiła swój rekord życiowy i uzyskała kwalifikację na Mistrzostwa Europy w Rzymie.
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z GOG Håndbold. – Mam wielki szacunek dla tego klubu, który bardzo mocno walczy w duńskiej lidze oraz Lidze Mistrzów – powiedział przed spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener mistrzów Polski.
W niedzielne popołudnie doszło do starcia dwóch zespołów z dolnych rejonów tabeli CLJ U-18 kobiet. Drużyna KSP Kielce pokonała na obiekcie przy ul. Jeziorańskiego 53 ekipę Legionistek Warszawa 0:1.
Na odbywających się w miniony weekend Mistrzostwach Polski Muay Thai w Szaflarach do walki stanęło 4 zawodników kieleckiego klubu.
Trwa marcowa przerwa reprezentacyjna. Na boiskach drugiej ligi (poza dwoma wyjątkami) nie ma jednak odpoczynku.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group