Wielkie emocje w derbach Kielc. Szczęśliwy remis Polonii
W ostatniej kolejce rundy jesiennej pierwszej grupy świętokrzyskiej klasy B, zmierzyły się ze sobą Polonia Białogon i Czarnovia Kielce. W derbach naszego miasta padł remis 2:2, choć w 93. minucie wygrywała jeszcze Czarnovia.
Spotkanie rozgrywane było na Białogonie, ale pierwsi do głosu doszli goście, którzy dzięki skutecznemu strzałowi z 20 metrów Grzegorza Kosmali objęli prowadzenie. Poloniści jednak nie dali za wygraną. W 28. minucie stoper Czarnovii ewidentnie sfaulował w polu karnym jednego z gospodarzy. Podopieczni Stanisława Brzozowskiego wykorzystali swoją szansę i trafili z 11 metra do bramki strzeżonej przez Kamila Machnika. To jednak nie koniec emocji. Jeszcze przed przerwą na indywidualną akcję zdecydował się Adam Pietrzykowski i ponownie wyprowadził Czarnovię na prowadzenie.
Po przerwie piłkarze Jana Wąchały byli bliżej podwyższenia prowadzenia niż Poloniści wyrównania. Po rzucie wolnym w poprzeczkę trafił Piotr Żelazny. – Piłka spadła za linię bramkową, ale sędzia główny uważał, że gola nie było. Futbolówka wypadła z siatki dlatego, że była tam mała górka. Sprawdziliśmy to tuż po ostatnim gwizdku. Po meczu sędzia liniowy przyznał nam rację, ale co z tego, jak główny był innego zdania – żalił się trener Wąchała.
Gdy wydawało się, że nawet pomimo tego faktu Czarnovia zdoła wywieźć z trudnego terenu komplet punktów, Poloniści w ostatnich sekundach zadali piorunujący cios. Jeden z gospodarzy wykorzystał bierność stoperów rywali i zdecydował się na strzał. Piłka przeleciała pomiędzy graczami Czarnovii i wpadła do bramki tuż przy słupku bramki Machnika.
- Dla mnie ten mecz to porażka. Straciliśmy gola na 2:2 po naszym głupim błędzie. Wprawdzie wcześniej arbiter nie uznał nam bramki, ale przecież to nie on odebrał nam zwycięstwo. Zrobiliśmy to sami. Remis to oczywiście też dobry wynik na wyjeździe, ale dzisiaj Czarnovii należało się zwycięstwo. Teraz czeka nas przerwa w rozgrywkach. Jeszcze raz powtarzam, że pokażemy na co nas stać w rundzie wiosennej – mówił Wąchała.
Polonia Białogon – Czarnovia Kielce 2:2 (1:2)
Bramki: brak danych (28’, 93’) – Kosmala (3’), Pietrzykowski (42’)
Czarnovia: Machnik – Popis, Rudnicki, Sieradzan, Kępa – Żelazny, Surdyk, Kosmala, Perlak (80’ Chudzicki) – Pietrzykowski (70’ Szydłowski), Misztal
Wasze komentarze
Pozdrawiam.
nowa strona Polonii. Zapraszamy.