Czarnovia wygrywa na wyjeździe!
Po serii wysokich przegranych podopieczni Jana Wąchały wreszcie przełamali swoją niemoc! I to w odpowiednim momencie, bo w spotkaniu z bezpośrednim rywalem w tabeli i to w dodatku na wyjeździe. Czarnovia bowiem wygrała z ULKS-em Łączna 3:2, a bramki dla kielczan zdobywali Kamil Perlak (dwie) oraz Piotr Żelazny.
Kibice w Łącznej obserwowali bardzo emocjonujący mecz. Lepiej zaczęli go kielczanie. W 10. minucie po indywidualnej akcji lewym skrzydłem Kamil Perlak precyzyjnym strzałem z lewej nogi zaskoczył bramkarza gospodarzy. Z prowadzenia podopieczni Wąchały cieszyli się 20 minut. Jeden z zawodników ULKS oddał mocny strzał na bramkę Marcina Górki. Ten zachował się poprawnie, bo wybił piłkę na bok. Niestety w kieleckiej drużynie zabrakło asekuracji i piłkarze z Łącznej doprowadzili do wyrównania.
To jednak nie koniec emocji w pierwszej połowie. W 40. minucie znowu uderzył Perlak. Tym razem jednak golkiper ULKS-u obronił. Do piłki dopadł jednak Piotr Żelazny, który strzałem w okienko zdobył gola na 2:1. Radość z prowadzenia była… kilkusekundowa. Gospodarze bowiem rozpoczęli grę błyskawicznie i… wyrównali na 2:2.
Decydujący dla losów spotkania był okres między 70. a 73. minutą. Sędzia odgwizdał ewidentnego karnego dla ULKS-u. Kapitalną obroną popisał się jednak Górka. Niedługo później kielczanie wyprowadzili zabójczą kontrę, którą skutecznie zakończył Perlak.
- Jestem bardzo zadowolony z mojej drużyny. Wreszcie pierwszy raz wygraliśmy na wyjeździe. Chłopaki wykonali większość moich zaleceń. Widać, że ta gra zaczyna się zazębiać - podsumował spotkanie trener Jan Wąchała.
ULKS Łączna – Czarnovia 2:3 (2:2)
Bramki: rywale (30’, 41’) - Perlak (10’, 73’), Żelazny (40’)
Czarnovia: Górka – Popis, Rudnicki, Dulak, Sieradzan – Żelazny, Surdyk, Kosmala, Perlak – Pietrzykowski, Misztal (65’ Szydłowski)
Wasze komentarze