Czarnovia wygrała, ale została zdegradowana
Czarnovia Kielce wygrała w niedzielę na własnym obiekcie z bezpośrednim rywalem z końcówki tabeli GKS-em Kluczewsko 2:1. Niestety, kielczanie nie mają już żadnych szans na utrzymanie się w klasie A…
Przed weekendem do końca rozgrywek pozostały dwie kolejki. Piłkarze Czarnovii chcąc utrzymać się w lidze, musieli wygrać dwa spotkania i liczyć na potknięcie Piasta Chęciny. Niestety, dzisiaj piłkarze Piasta zremisowali 1:1 z LKS-em Bolmin. Kielczanie tracą do nich cztery punkty...
Niedzielne zwycięstwo jest więc wygraną na pocieszenie. I to wygraną uzyskaną bardzo pewnie, choć gospodarze powinni zdobyć zdecydowanie więcej bramek. – Przeciwnicy grali słabo. A my mieliśmy dziewięć sytuacji, z których wykorzystaliśmy tylko dwie. Sam Szydłowski zmarnował trzy świetne okazje – powiedział trener Włodzimierz Polehojko. – Ale na nasze usprawiedliwienie muszę powiedzieć, że w zespole było czterech juniorów – dodał.
Goście grali nie najlepiej, ale to oni zdobyli pierwszego gola. W 48. minucie rywale dośrodkowali z lewej flanki, błąd w defensywie popełnił Rudnicki i piłkarze GKS-u trafili do siatki z dwóch metrów.
To jednak rozłościło kielczan. W 55. minucie Perlak popisał się ładną akcją – wpadł w pole karne i uderzył mocno tuż przy rogu. Bramkarz z Kluczewska nie miał nic do powiedzenia. W 81. minucie Czarnovia strzeliła drugiego gola. Po rzucie rożnym Ziarkowski umiejętnie trącił piłkę głową i pokonał golkipera przyjezdnych.
Za tydzień, 27 czerwca Czarnovia rozegra ostatni mecz sezonu – na wyjeździe z Partyzantem Wodzisław.
Czarnovia Kielce – GKS Kluczewsko 2:1 (0:0)
Bramki: Perlak (55’), Ziarkowski (81’) – 48’
Czarnovia: Markowski – Stanek (78’ Białogoński), Żelazny, Pietrzykowski, Ziarkowski – Perlak (70’ Wawrzycki), Rudnicki T., Rudnicki A., Kępa (50’ Broda) – Szydłowski, Surdyk
Wasze komentarze