Klasa B bardzo blisko… Czarnovia przegrywa w Nagłowicach
Sytuacja Czarnovii Kielce zaczyna się robić katastrofalna. Podopieczni Włodzimierza Polehojki przegrali w Nagłowicach z miejscowym Dębem 2:3. Dwie bramki dla kielczan zdobył Wojciech Surdyk.
Meczem z Dębem kielczanie mieli jedną z ostatnich okazji na odbicie się od strefy spadkowej. Zadanie nie było łatwe, gdyż piłkarze z Nagłowic byli wyżej notowaną drużyną. Podopieczni Polehojki zaczęli jednak z dużym animuszem, już w 2. minucie bramkę dla Czarnovii zdobył Wojciech Surdyk. Potem jednak było już dużo gorzej. Wprawdzie Surdyk dołożył jeszcze trafienie z rzutu karnego, ale do przerwy na boisku w Nagłowicach było 2:2.
Drugie 45 minut miało więc zadecydować o przyszłości Czarnovii w klasie A. Niestety to gospodarze w szczęśliwy sposób zdobyli następnego gola. Podopieczni Polehojki za wszelką cenę walczyli choćby o remis, ale nie udało im się zmienić bardzo niekorzystnego rezultatu spotkania.
- Zagraliśmy dzisiaj bez trzech podstawowych zawodników, którzy z powodów osobistych nie mogli pojechać do Nagłowic. Mecz z Dębem był bardzo zacięty i przegraliśmy go bardzo nieznacznie. Po stracie gola na 2:3 dążyliśmy do wyrównania, ale nie starczyło już nam sił. Był niemiłosierny upał i chłopaki nie wytrzymali kondycyjnie dzisiejszej rywalizacji. Nie ma co się czarować. Powoli możemy się szykować do następnego sezonu, który spędzimy już w klasie B – mówił niepocieszony Polehojko.
Słowa trenera nie są bezpodstawne. Czarnovii bowiem zostały już odebrane punkty za zeszłoroczne zwycięstwo z GKS-em Kluczewsko (4:1 dla Czarnovii na boisku). Wiele wskazuje też na to, że kielczanie stracą także punkty za rywalizację z Piastem Chęciny z zeszłej rundy (5:3 dla Czarnovii). W spotkaniach wystąpili dwaj zawodnicy, za których nie zapłacono kary finansowej w wysokości 30 zł za żółte kartki (w sumie 60 zł).
Jeśli jutrzejsze mecze ułożą się nie po myśli Czarnovii, a związek odbierze jej punkty za wygraną z Piastem, to podopieczni Polehojki mogą już się mentalnie przygotowywać do rozgrywek klasy B.
Następnym rywalem Czarnovii będzie Astra Piekoszów. Kielczanie zmierzą się z nią w środę o godzinie 18.00 na stadionie przy ulicy Piekoszowskiej.
Dąb Nagłowice – Czarnovia Kielce 3:2 (2:2)
Bramki dla Czarnovii: Surdyk (2’, 20’ k)
Czarnovia: Markowski – Białogoński, Ziarkowski, Pelak P., Stanek – Rudnicki T, Rudnicki A., Surdyk, Kępa – Balcerzak (50’ Kosmala), Perlak K.
Wasze komentarze
Klub bez perspektyw, zawodnicy którzy grają nie trenują, a myślą że są Bóg wie kim. Trener - tragedia, takiego "szkoleniowca" nie ma chyba żadna inna drużyna. Prezes, który od lat obiecuje jakiegokolwiek marne premie za wygrane mecze oraz "piłkarzyki" - pajacyki, które pozjadały wszelkie rozumy. I tylko żal patrzeć, że taki byle jaki klub dostał pieniądze z urzędu miasta na remont boiska, gdy tuż za miedzą w Górkach Szczukowski na treningi przychodzi po 20 młodych chłopaków po 17, 18 lat, którzy chcą grać i trenować na klepisku za Vive.