Te starcia zawsze nas elektryzowały. Mecz godny dwóch najlepszych drużyn w lidze
Intensywny tydzień pełny prestiżowych meczów czeka szczypiornistów PGE VIVE Kielce. Już w środę kielczanie stoczą pierwszą w tym sezonie "Świętą wojnę" z Orlenem Wisłą Płock. W sobotę z kolei w Lidze Mistrzów podejmą we własnej hali Montpellier. - Nidgy nie podchodziliśmy do meczów z Płockiem na zasadzie, że ma się on tylko odbyć. Te starcia zawsze nas elektryzowały i nikogo nie trzeba specjalnie nakręcać na to spotkanie. Nie będzie ono mniej ważne od starcia w Lidze Mistrzów - mówi Krzysztof Lijewski, rozgrywający mistrzów Polski.
REKLAMA
PGE VIVE oraz Orlen Wisła zgromadziły na tę chwilę taką samą liczbę punktów - po 18. Kielczanie są liderem tabeli, płocczanie plasują się z kolei na drugim miejscu.
- Każdy zawodnik chciałby grać w takich meczach. Klasyki z Płockiem są zawsze wyjątkowe, bo zazwyczaj to starcia mistrza z wicemistrzem. Te mecze są atrakcyjne nie tylko dla nas, zawodników, ale też dla wszystkich kibiców. Rządzą się swoimi prawami i na pewno będzie to spotkanie godne dwóch najlepszych drużyn w lidze - podkreśla Lijewski.
A jak doświadczony zawodnik ocenia potencjał odwiecznego rywala w nowym sezonie? - Czas pokaże, czy są mocniejsi niż rok temu. Na razie zagraliśmy dopiero parę kolejek, aczkolwiek widać, że Płock gra teraz troszeczkę lepiej, niż w poprzednim sezonie. Mają zawodników, którzy kreują grę, do tego dobrego bramkarza, szefa obrony. Na papierze ta drużyna jest o wiele lepsza, niż rok temu - uważa "Lijek".
Środowy mecz Orlen Wisła Płock - PGE VIVE Kielce rozpocznie się o godz. 18:00. O tej samej godzinie w sobotę kielczanie zagrają w Hali Legionów z Montpellier.
fot: Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze