Mieliśmy ten mecz pod kontrolą. Choć po bramce Korony zacząłem się obawiać
Trener ŁKS Łódź, Kazimierz Moskal z ulgą przyjął zwycięstwo swojej drużyny nad Koroną Kielce. To była pierwsza wygrana łodzian po ośmiu przegranych meczach. - Te porażki bolały. Dziś w końcu udało nam się przełamać złą passę, na co czekaliśmy od dawna. Chwała za to zawodnikom - powiedział opiekun ŁKS.
Kazimierz Moskal (trener ŁKS): - W końcu udało się nam przełamać tą złą passę. Czekaliśmy na to od dawna. Każdy kolejny mecz staraliśmy się o to, a udało się w końcu dzisiaj. zagraliśmy bardzo dobry mecz. Nie przypominam sobie żadnej sytuacji Korony, poza tą, w której uderzyli głową po dośrodkowaniu z boku.
Byliśmy dziś skuteczni w ofensywie i w defensywie. Chwała zawodnikom za to. Oni bardzo długo czekali na taki dzień.
REKLAMA
Nie mogę powiedzieć, że te porażki nie robił na mnie wrażenia. Oczywiście, że robiły i bolały. Ci piłkarze, którzy trochę mniej grali, odczuwali to pewnie trochę inaczej. Dziś piłkarze zrobili dobrą robotę, ale na wynik pracuje cały zespół. Dziś był taki moment po bramce dla Korony, kiedy zacząłem się obawiać. Powiedzieliśmy sobie jednak w przerwie, że nie patrzymy na to, co się wydarzyło, tylko przed siebie. Uważam, że mieliśmy ten mecz pod kontrolą. Korona nam dziś nie zagroziła.
fot: Oskar Patek
Wasze komentarze