Czerwona kartka, słupki i dwie bramki! Korona na remis z Wisłą po wielkich emocjach

14-09-2019 21:47,
Redakcja

Bardzo emocjonujący mecz obejrzeli w sobotni wieczór kibice na Suzuki Arenie, którzy pojawili się na stadionie w liczbie nieco ponad 7 tysięcy. Korona Kielce grająca od 31. minuty w przewadze jednego zawodnika po czerwonej kartce dla Rafała Boguskiego zremisowała z Wisłą Kraków 1:1 (0:1). Żółto-czerwoni byli o krok od wygranej, ale gości dwukrotnie uratował słupek.

Spotkanie od samego początku było niezwykle żywe. W ofensywie kielczan przodował zwłaszcza Erik Pacinda, który raz po raz był pod grą i oddał groźne strzały. W 16. minucie Słowak próbował zaskoczyć Michała Buchalika strzałem z rzutu wolnego, ale znakomitą interwencją wykazał się krakowski golkiper. Chwilę później ponownie bramkarz odbił piłkę posłaną przez gracza żółto-czerwonych, tym razem już z gry.

REKLAMA

W rozgrywaniu akcji w szeregach gospodarzy przodował Milan Radin, z kolei bardzo pewnie w bramce spisywał się Marek Kozioł. Debiutujący między kieleckimi słupkami zawodnik dyrygował defensywą, a gdy sam musiał się wykazać, czynił się bez zarzutu. W 31. minucie kielecki stadion wybuchł euforią – sam na sam z bramkarzem Wisły ruszył Marcin Cebula, a na ziemię nieprzepisowo powalił go Rafał Boguski, za co obejrzał bezpośrednią czerwoną kartkę.

I gdy wydawało się, że od tej pory Korona stłamsi „Białą Gwiazdę”, to w zupełnie niegroźnej sytuacji niezwykle głupi, nieodpowiedzialny faul we własnej „szesnastce” popełnił Mateusz Spychała. Z tego prezentu skorzystał Paweł Brożek, który „wapno” pewnie zamienił na gola i do przerwy było 0:1.

Kielczan zupełnie to jednak nie załamało. Od razu po zmianie stron boiska, w 47. minucie, Erik Pacinda wyskoczył do główki w polu karnym Wisły i doprowadził do remisu 1:1. Jak można się było spodziewać, na gospodarzy podziałało to fantastycznie. To podopieczni trenera Sławomira Grzesika rozdawali karty w drugiej odsłonie spotkania, ale nie byli w stanie zapakować piłki w siatce po raz drugi.

Wyróżniał się zwłaszcza Cebula, który był wszędzie. Dobrze pokazywał się także Ivan Jukić. W 83. minucie wprowadzony chwilę wcześniej Matej Pucko wpadł w „szesnastkę” gości i oddał mocny strzał, ale futbolówka odbiła się od słupka i nie pokonała Buchalika.

Żółto-czerwonym zależało na wygranej do samego końca i już w doliczonym czasie gry strzał głową oddał Ivan Marquez, ale piłka ponownie, niczym zaklęta, odbiła się od słupka. Ostatecznie zatem po bardzo emocjonującym pojedynku na Suzuki Arenie padł remis 1:1.

Zapis relacji NA ŻYWO

Korona Kielce - Wisła Kraków 1:1 (0:1)

Bramki: Pacinda 47’ – Brożek 38’ (k.)

Żółte kartki: Jukić 36’, Gnjatić 59’, Gardawski 69’ – Niepsuj 14’, Wojtkowski 90+3'

Czerwona kartka: Boguski 31’ (bezpośrednia)

Korona: Kozioł - Spychała, Kovacević, Marquez, Gardawski – Gnjatić (84’ Pierzchała), Radin, Pacinda, Cebula (76’ Pucko), Jukić – Papadopulos (71’ Djuranović)

Wisła: Buchalik - Niepsuj, Klemenz, Janicki, Sadlok - Savicević, Boguski, Wojtkowski – Chuca (46’ Basha), Brożek (89’ Zdybowicz), Mak (82’ Jean Carlos)

PARTNEREM RELACJI JEST DAP KIELCE

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Jacek2019-09-14 21:56:51
Super grają od 20 minuty w przewadze a przebiegli 105 km a Wisła 101 km dramat
Tomek2019-09-14 21:59:46
Dobrze ze kiepski trener Lettieri zostal pogoniony z Korony. Widac juz ambicje w grze zespolu z Kielc. Szkoda tylko ze zarzad Korony popelnil wielkie bledy w transferach i nie zatrzymal w druzynie kapitana Rymaniaka, bo jednak widac caly czas brak tego swietnego zawodnika w Koronie. On motywowal Korone na boisku i w szatni. Zarzad Korony koniec wakacji i do pracy sie bierzcie.
kibic2019-09-14 22:03:21
Na pewno było lepiej niż w poprzednich meczach. Trzeba iść tą drogą. Wiadomo, że w dwa tygodnie nowy trener nie zrobi z nich idealnego zespołu. Widać jednak, że grali lepiej niż ostatnio. Po serii porażek mamy punkt i niech to będzie początek coraz lepszej gry.
@Jacek2019-09-14 22:03:36
Ty tak na serio czy tylko udajesz debila ?
r2d22019-09-14 22:09:50
Widać jakieś pozytywy, ale trener oby tylko tymczasowy, niby jakieś zmiany, wygląda to OK, ale zmiana w 84 min. Gnjatica na Pierzchałe to dla mnie totalne NIEPOROZUMIENIE. Gramy w przewadze, jest 1:1, a ten defensywnego wprowadza. Na ławce Żyto, Lioli, Zalazar. Ja rozumiem jakbyśmy mieli bronić wyniku, ale 1:1 gra w przewadze u siebie to się ofensywnych wpuszcza na zmęczonego przeciwnika. Tym ruchem Grzesik pokazał że zawsze będzie tylko tym rezerwowym trenetem
Rrein2019-09-14 22:10:23
Zabrakło sił w końcówce
Papulotron2019-09-14 22:11:42
Gra przyzwoita. Szkoda tylko że nie ma sił na 90 minut. Od jakiejś 70 minuty na chodzonego. Zmiany słabe niestety. Radin który nic nie wnosił do gry zostaje na boisku, a zdjęty Cebul, który kolejny raz był naszym najlepszym zawodnikiem. Wpuszczenie Djuranowicia bezsensowne, już lepiej było Pierzchałe dać na atak.
Jeden punkt jest ale w sytuacji, której się znajdujemy to nic nie zmienia.
Dopóki nie będzie więcej biegania, głównie w końcówkach meczy, to nic dobrego z tego nie będzie.
REAL2019-09-14 22:14:02
nareszcie widac bylo zaangazowanie, choc zgrania jeszcze brak, wyglada ze trener Grzzesik ma kontakt z zawodnikami, zeby tylko zarzad tego nie spieprzyl.......
Jestem jaki jestem2019-09-14 22:22:41
Ja bym dał szansę Grzesikowi gorszy nie będzie niż pozostali z naszej ligi trenerzy.
Cygan2019-09-14 22:23:46
Brawo za remisik.
Małymi kroczkami do przedu
ogorek2019-09-14 22:24:47
chwilami było widać jakieś przemyślane schematy
GoKorona!2019-09-14 22:26:14
Przynajmniej była walka.
ja2019-09-14 22:38:11
Bardzo słaba postawa Spychały - ogrywany jak dziecko , brak przyjęcia , dośrodkowania no i kryminał za karnego - piłka wychodziła za linię a ten tnie gościa, wcześniej też złe ustawienie i piłka przechodzi do Maka. Przebiegli tylko 4 km więcej a wisła godzinę w 10. Raków dzisiaj 116 km. Szarlatan Liettieri będzie wychodził nam bokiem jeszcze długo. A i jeszcze drewniany Djuranovic - facet na 3 ligę. 4 bramki w 8 meczach - dramat, bez napastnika nie utrzymamy się w lidze. Zając grzebie Koronę żywcem . To jest jego progres w trzecim roku działania.
Jano2019-09-14 22:42:59
Pacinda klasa, Kozioł spokój w bramce w przeciwieństwie do elektrycznego juniorka. W sumie progres. Pochwaly dla Grzesika . Dobrze ustawił zespół . Była walka i wreszcie dało się to oglądać.
@r2d22019-09-14 22:52:58
Gnjatic prosił o zmianę.
ck2019-09-14 23:12:12
grajac w przewadze i dac sobie strzelic rzadko sie zdarza i w dodatku nie wygrac zawodnicy wisly wyraznie szybsi gdzie tu pozytywy
zarzad amatorka wyrzucanie pieniedzy na zwolnionego trenera i szukanie nowych srodkow jak mozna w klubie trzymac trenera ktory negatywnie dziala na zespol
Marian2019-09-14 23:13:03
Radin calkiem dobrze rozdawał
miki2019-09-14 23:20:57
Brawo , Brawo ,Brawo ,właśnie taką Koronę chcemy oglądać waleczną , agresywną i dążącą do wygranej . Szkoda bo mecz można było wygrać przy odrobinie szczęścia , ale ważne że nie kolejna porażka . Tak więc jeśli się chce to można , tylko trzeba wierzyć w siebie nawzajem . Zobaczcie jaką ofensywną grę prowadziła Korona kiedy grał Jukić zamiast zwalniającego Żuberka . Nowy trener powinien ten mecz obejrzeć ze trzy razy i naprawdę stworzyć sobie żelazną piętnastkę i nie skakać ze składem jak poprzednik . Korona ma kim grać tylko trzeba chęci i ambicji którą dzisiaj pokazaliście . Jeszcze raz szacun i pniemy się coraz wyżej .
Wiedziałem że Grzesik czyta grę2019-09-14 23:52:47
Jest życie bez Żuberka,
Gnjatič na defensywnym, a techniczny Radin na 8ce, do tego z dryblingiem Cebula i już się coś zazębiało.
Nie wiem czy Cebul był zmęczony, bo wydawało się że Jukič już pod koniec zgasł i jego trzeba było zmienić.
Djuranovič to takie od słupka to musi dobić, to była akcja rozstrzygająca mecz, akcja za 3 pkt.
No niestety po Spychale widać jaka jest różnica między ligowcem a młodzieżowcem. Bez tego błędu i był by komplet.
Wisła nic nie miała do strzelenia.
Ale się dziwie Spychale i sztabowi że ma grać na Maka, a wiadomo że bliźniaki obaj mają szybkość, a ten go kryje na radar, i mu ucieka do końcowej a ten idzie wślizgiem w nogi, myślę że jak by z linii nawet poszło dośrodkowanie to nic by nie było, a tak to strata 2 pktów.
?2019-09-14 23:54:20
A co z Liolim, bo to techniczny zawodnik?
@@Jacek2019-09-15 00:06:14
jestem takim samym debilem jak ty
R2019-09-15 00:17:38
Dno tak jak się spodziewałem. Fizycznie amatorzy, to nie potrafią wykorzystać gry w przewadze tylko kopią się po czolach.
CK2019-09-15 00:31:54
Lepszy Grzesik niż Gino "Eksperyment" Lettieri.
miki+2019-09-15 02:16:33
Zakład o stuwę Gino jeszcze wróci
DOmiki+2019-09-15 06:59:05
Zdogda, zakładam się. Gdzie i kiedy mogę odebrać tą stówę? Zając w brew niektórym tutaj opiniom nie jest glupi chłop, nie sądzę aby drugi raz wszedł do tej samej rzeki.
Kibic2019-09-15 08:24:54
Brawo za remis teraz zbieramy ekipę i lecimy do Gdańska 800 głów Ave Korona
Junior2019-09-15 09:06:08
Nie wiem czym tu niektórzy się cieszą. Jak w takim meczu cieszymy się z 1 pkt to dramat. Tu była strata 2 pkt niż zdobycie jednego. Znowu mało biegania, brak pressingu, w ogóle nie było widać że Wisła gra w 10. Już lepiej to wyglądało jak grali po 11, ale dlatego że mieli siłę jeszcze wtedy. Nie wiem kto jest odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne, ale Nasi są beznadziejnie przygotowani do sezonu pod względem motorycznym.
LukD2019-09-15 10:20:15
Plusy po meczu:
1. Walka i zaangażowanie.
2. Gra wreszcie przyjemna dla oka.
3. Duża ilość strzałów.
Minusy:
1. Przygotowanie fizyczne (niestety, nie do naprawienia w ciągu 2 tygodni), bo fakty takie, że 105 km w meczu to marny wynik.
2. Skuteczność.
Dajcie już spokój z tą kasą dla Lettieriego. Po pierwsze nikt z udzielających się w tej sprawie nie wie pewno, ile inkasował miesięcznie.
Po drugie, umowy z trenerami na całym świecie to kontrakty na określony czas i jeżeli klub ten czas chce skrócić, to i tak musi zapłacić za niego do końca (inna sprawa byłaby gdyby Lettieri miał honor i podałby się sam do dymisji). W przypadku naszego Mourinho, umówiono się z nim, że będzie dostawał co miesiąc do końca kontraktu mniejszą kasę, ale nie musi pojawiać się w Kielcach (całe szczęście).
Tak więc, GL nie będzie miał już więcej z drużyną do czynienia, jak obawiają się niektórzy.
biegacze2019-09-15 11:08:14
Piłka nożna nie polega na ciągłym bieganiu bez sensu i robieniu 105, 110, 115, a może 120 km...
kibic2019-09-15 11:57:26
Ambicja i wola walki była widoczna, ale brak zespołu nadal w oczy kłuje. Za tydzień we Gdańsku będzie rzeź niewiniątek.
LukD2019-09-15 15:14:37
@biegacze
A jaki masz inny wykładnik tego czy są dobrze przygotowani fizycznie czy nie?
Nie dziwi Cię to, że w każdym meczu mają mniej przebiegnięte od przeciwnika? No, sorry wczoraj rywal miał o 5km mniej, ale grał 2/3 meczu w jednego mniej.
Jeśli to się powtarza w każdym meczu to chyba należy na to zwrócić uwagę...
biegacze2019-09-17 03:06:22
truchtanie

Ostatnie wiadomości

Kolejny gol zawodnika wypożyczonego z Korony Kielce oraz debiut byłego trenera „żółto-czerwonych” w drużynie kandydata do awansu. Za nami 28. kolejka 2 ligi.
Zmiany na miejscu spadkowym oraz zadyszka czołówki. Tak minęła 28. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Po trzy spotkania w piątek, sobotę oraz niedzielę rozegrali zawodnicy klubów z zaplecza Ekstraklasy. Ciekawie było m.in. w Gdańsku i Lublinie, gdzie niezłym spotkaniom towarzyszyła spora liczba kibiców na trybunach.
MTB Cross kolejny raz rozpoczyna sezon Świętokrzyskiej Ligi Rowerowe w Daleszycach. Na starcie wyścigu stanęło blisko 500 zawodników.
W 23. kolejce świętokrzyskiej IV ligi obejrzeliśmy kolejne spotkania kieleckich drużyn. Korona II Kielce zmierzyła się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz, a Orlęta podjęły na własnym stadionie Arkę Pawłów.
Pięć spotkań rozegrały w ostatnim tygodniu drużyny z naszego regionu występujące na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jak sobie poradziły?
Piłkarza Korony Kielce Marcusa Godinho czeka operacja zerwanego więzadła. To pokłosie zdarzenia, które miało miejsce w ostatnim meczu z Wartą Poznań.
Za nami 25. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. Star Starachowice przegrał w Krakowie z Garbarnią, KSZO zremisował w domowym starciu z Wisłoką Dębica, a Czarni Połaniec wywieźli punkt z Chełma.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Myślę, że bardzo cieszymy się z tego, że spokojnie rozwiązaliśmy mecz i nie daliśmy przeciwnikowi zbyt wiele przestrzeni na pokazanie swoich umiejętności – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Uniknęliśmy tym samym długiej podróży do Kwidzyna, na czym też nam zależało, żeby móc w przyszłym tygodniu potrenować i przygotować się na kolejnego przeciwnika – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. Najwięcej bramek dla kielczan, osiem, zdobył Szymon Wiaderny. Dzięki temu triumfowi mistrzowie Polski awansowali do 1/2 finału rozgrywek.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 21. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z SPR-em Pogonią Szczecin 27:28. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni ośmiu bramek.
– Warta niczym nas nie zaskoczyła. Wiedzieliśmy, co będą chcieli grać i to nie jest drużyna, która stara się budować od tyłu, tylko dąży do strzelenia bramki najprostszymi środkami. To im się udało odbierając wysoko piłkę – komentuje Xavier Dziekoński, zawodnik kieleckiego klubu po meczu z Wartą.
Korona nie sprostała zadaniu w Grodzisku Wielkopolskim i przegrała z grającą tam na co dzień Wartą 0:1. – Nie wiem jak ocenić ten mecz. Wiedzieliśmy jaki jest ważny, jaka jest jego stawka. Chcieliśmy tutaj wygrać za wszelką cenę – stwierdza po meczu Marcel Pięczek, piłkarz kieleckiego klubu.
Industria Kielce rozegra w sobotę (13 kwietnia) drugi mecz ćwierćfinału Orlen Superligi. Jeśli „żółto-biało-niebiescy” wygrają starcie z MMTS-em awansują do kolejnej fazy rozgrywek.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Po spotkaniu swój zespół chwalił trener gospodarzy Dawid Szwarga.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Po spotkaniu wyraźnie niezadowolony z postawy swoich zawodników był trener drużyny gości Kamil Kuzera.
W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Wartą Poznań 0:1. Rozstrzygającą bramkę w 10. minucie zdobył Adam Zrelák.
Industria Kielce organizuje wyjazd kibiców na ćwierćfinałowy mecz Ligi Mistrzów z S.C. Magdeburg.
Mikael Aggefors został nowym zawodnikiem S.C. Magdeburg. Wszystko za sprawą wykluczenia Nikoli Portnera z treningów i meczów niemieckiej ekipy.
Żółto-czerwoni przystępują do kolejnej ekstraklasowej rywalizacji. Zawodnicy Kamila Kuzery tym razem zmierzą się na wyjeździe z Wartą Poznań. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej NA ŻYWO, którą będziemy dla Was tworzyć prosto z Grodziska Wielkopolskiego.
Korona Kielce bez dłuższej chwili wytchnienia przystępuje do kolejnego meczu na najwyższym szczeblu rozgrywek, a więc do konfrontacji z Wartą Poznań. Potyczka o tyle istotna, bo komplet punktów może dać Koroniarzom nieco spokoju w kontekście walki o utrzymanie i jednocześnie uwikłać na dobre w tę rywalizację Wartę Poznań.
Już w najbliższy piątek Korona Kielce zmierzy się na wyjeździe z Wartą Poznań. Będzie to kolejny bardzo ważny mecz w kontekście walki o utrzymanie w Ekstraklasie. Sprawdźmy więc czego kielczanie mogą spodziewać się po rywalu.
Industria Kielce zagra w drugim półfinale Orlen Pucharu Polski. Związek Piłki Ręcznej w Polsce podał dokładne godziny rozegrania meczów turnieju finałowego w Kaliszu.
Korona Kielce w 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy pojedzie do Grodziska Wielkopolskiego na mecz z Wartą Poznań. Będzie to bezpośredni pojedynek sąsiadów w ligowej tabeli.
Podobnie jak 2 lata temu, w ćwierćfinale play-off Lotto Superligi Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów zagra z Polski Cukier Gwiazdą. Historia lubi się powtarzać i ponownie pierwszy mecz odbędzie się w Bydgoszczy, a drugi i decydujący – w Suchedniowie.
Sędzia Tomasz Musiał poprowadzi mecz 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Wartą Poznań. Wyjazdowe spotkanie będzie 40. starciem „żółto-czerwonych” prowadzonym przez tego arbitra.
Choć nie ma jeszcze oficjalnego komunikatu klubu, media mówią jednoznacznie, że Maciej Bartoszek zostanie zwolniony z funkcji trenera Kotwicy Kołobrzeg. Jednym z kandydatów na zastąpienie szkoleniowca jest Ryszard Tarasiewicz, również związany kiedyś z zespołem Korony Kielce.
Danny Trejo i Adrian Dalmau na dywaniku po ligowym starciu ze Stalą Mielec? – To nie był to taki dosłowny „dywanik”. Wyjaśniliśmy sobie wszystko przy zespole – mówi trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce opuściła strefę spadkową tabeli PKO BP Ekstraklasy. Przed podopiecznymi Kamila Kuzery jednak niezwykle trudne zadanie w 28. serii gier.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group