Wesoły Dujszebajew przed meczem z Pogonią."Staniemy w pole i... potrenujemy"
W sobotę PGE VIVE Kielce rozegra drugi mecz w nowym sezonie PGNiG Superligi. Kielczan czeka jeden z najdłuższych ligowych wyjazdów - mecz z Sandrą SPA Pogoń Szczecin. Przed tym spotkaniem kielczanom dopisują wyborne humory. - Jeszcze nie jest na tyle zimno, staniemy po drodze w pole i potrenujemy - śmieje się Talant Dujszebajew, trener drużyny. Ale po chwili dodaje z pełną powagą: - Żartuję oczywiście. Lecimy tam samolotem.
Dla kielczan będzie to ostatnie spotkanie poprzedzone aż tygodniowymi przygotowaniami. W kolejnym tygodniu mistrzowie Polski rozpoczną już zmagania na drugim froncie, jakim jest Liga Mistrzów, a co za tym idzie będą grali mecze co trzy dni. - Wykorzystamy te ostatnie dni na wypracowanie jeszcze lepszego porozumienia na boisku - podkreśla opiekun drużyny.
REKLAMA
A co trener kielczan myśli o zespole rywala? - To stabilny przeciwnik, mający starego-nowego trenera, którego rękę mocno widać w grze zespołu. On wie, czego chce. Pogoń gra agresywnie - podkreśla trener mistrzów Polski.
Kielczanie polecą do Szczecina osłabieni, bo cały czas nie mogą liczyć na pomoc Branko Vujovicia, który co prawda rozpoczął już treningi bez maski, ale nie ma jeszcze pozwolenia lekarzy na grę w lidze. - Dopóki nie mamy zielonego światła, musimy czekać. A ono powinno nadejść już po meczu z TWH Kiel - wyjaśnia Dujszebajew.
Do dyspozycji trenera wraca za to Uladzislau Kulesz, który w meczu 1. kolejki pauzował z powodu zawieszenia z końcówki poprzedniego sezonu. Pod znakiem zapytania stoi jednak występ Arcioma Karaloka. - Wieczorem zgłosił gorączkę, cały czas jest w domu i odpoczywa. Na tę chwilę nie wiemy, czy zagra w Szczecinie - odpiera szkoleniowiec. W meczu 2. kolejki ligowych rozgrywek zabraknie też rehabilitujących się po urazach Tomasza Gębali, Daniego Dujshebaeva i Mateusza Jachlewskiego.
Spotkanie Sandra SPA Pogoń Szczecin - PGE VIVE Kielce zostanie rozegrane w sobotę o godz. 17.
fot: Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze
Druga sprawa Canal plus - za tydzien LM wiec raczej LM w TV nie zobaczymy!
:(:(
Mamy okolo 800 tys euro za Luke czyli na przetrwanie jakies 3 mln zl i zero transmisji w TV(na dzien dzisiejszy)
2. BMW ZK Motors
3. Blackroll
4. viGO.