Mecz Gwiazd: By poród był początkiem życia, a nie odliczaniem do końca

24-08-2019 18:58,
Redakcja

Przed nami Charytatywny Mecz Gwiazd, który rozpocznie się już dziś o godzinie 21. To starcie o najwyższą stawkę - tym razem sportowcy wyjdą na boisko, by ratować życie Olafa. Swoją obecność zadeklarowali Sławomir Szmal, Paweł Zagumny, a także Bogdan Wenta. Poznajcie historię Olafa. To właśnie dla niego odbędzie się dzisiejszy mecz oraz licytacja koszulek, czy piłek z autografami gwiazd. 

Ta ciąża nie ma nic wspólnego z radością i pełnym ekscytacji oczekiwaniem. Jest obawa, łzy i mnóstwo pytań. I jedno, które wciąż się powtarza: czy z ratunkiem uda się zdążyć na czas?! Już raz los zadrwił z naszych nadziei.

Kiedy zobaczyłam dwie kreski na teście, nie mogłam uwierzyć w nasze szczęście. Spodziewaliśmy się, że wychowanie dwójki maluchów będzie wyzwaniem, ale dopiero kilka tygodni później przekonaliśmy się, że opieka nad ponad rocznym dzieckiem i noworodkiem to niewiele w obliczu tego, co nas czeka. Pierwsze badania wskazywały, że będzie podobnie jak w poprzednim przypadku, że nasza kruszynka rośnie prawidłowo. Dowiedziałam się, że to chłopiec. Drugi synek… Moje myśli krążyły wokół bliższej i dalszej przyszłości. Głaskałam brzuch przejęta tym, że znów spotka mnie takie szczęście. Szybko zaczęłam do mojej fasolki mówić po imieniu. Oluaf miał być kolejnym darem od losu… W 20. tygodniu badania prenatalne to zwyczajna formalność. Poszłam na nie sama, zapowiadając w domu, że po powrocie opowiem mu wszystko ze szczegółami.

Badanie zdawało się trwać w nieskończoność, kolejne narządy sprawdzane przez lekarza prowadzącego. Na końcu miałam dostać potwierdzenie, czy serce bije prawidłowo. Po pierwszych wizytach kontrolnych nie spodziewałam się niespodzianek. Niestety, chwilę później usłyszałam coś, co zmroziło mi krew w żyłach. Wada serca u mojego nienarodzonego dziecka. Łzy napłynęły mi do oczu, nie byłam w stanie wydusić słowa. Jedyne, co przyszło mi do głowy to jedno pytanie. To, którego najbardziej się bałam…. “Czy mój synek będzie żył?” - te słowa powiedziałam zanim ból i przerażenie całkowicie odebrały mi możliwość myślenia. Najgorsze było to, że nie dostałam jednoznacznej odpowiedzi. Powiedziano, że to zależy od poziomu skomplikowania wady. Skierowanie na kolejne badania. Testy, wizyty u lekarzy specjalistów i oczekiwanie jak na wyrok. Czekanie, które dłużyło się w nieskończoność... Morze wylanych łez, a przecież życie toczy się dalej. W domu czekał na mnie Oliwier. Kilkunastomiesięczne dziecko, które niewiele rozumie, ale czuje emocje. Wiem, że on czuł mój strach… Dla niego musiałam być silna.

Kolejne testy wykazały, że Olaf cierpi na wadę serca HLS, a to oznacza, że od pierwszej minuty życia będzie prowadził walkę. O każdy oddech, o kolejne uderzenia malutkiego, uszkodzonego serduszka. Badania nie wykazały wad towarzyszących, ale to nie zmienia faktu, że zamiast nowego niemowlęcego łóżeczka będzie na niego czekał zimny stół operacyjny, a zanim pozna całą rodzinę, zobaczy sztab lekarzy walczących o jego życie. Ta wizja mnie przeraża. Szczególnie, że ratunek mojego dziecka to na razie nic pewnego… Olaf musi urodzić się w niemieckiej klinice, w której szybko zostanie przygotowany do operacji. Poród za granicą, opieka medyczna, zabieg ratujący życie. Kilkaset tysięcy złotych, których potrzebujemy, by data narodzin naszego synka nie była jednocześnie datą śmierci... Ta kwota spędza mi sen z powiek. Sami nie jesteśmy w stanie zdobyć takich środków. Brak operacji to dla Olafa wyrok śmierci. Mamy czas tylko do października. Na 3 tygodnie przed porodem musimy stawić się w niemieckiej klinice, w Munster. Profesor Edward Malec to nasza jedyna szansa, skomplikowana operacja zapewni, że serduszko Olafka zacznie bić w stałym rytmie.

Olaf jeszcze nic nie wie o świecie, na razie jest w najbezpieczniejszym miejscu, pod moim sercem. Bez tej operacji, zamiast świętować narodziny, będę opłakiwać odejście. Potrzebuję Twojej pomocy. Każda złotówka to szansa dla mojego synka. Na to, by pokazać mu świat, by mógł poznać swojego starszego braciszka.

Poprzednia ciąża to zdjęcia, mnóstwo pamiątek i niezapomniane momenty, które zostaną w mojej głowie na zawsze. Ta jest zupełnie inna, przepełniona strachem, obawami i łzami. Oczekiwanie zostało gwałtownie zastąpione odliczaniem środków, których brakuje na ratowanie życia maluszka, którego kopniaki odczuwam coraz bardziej. Musimy zrobić wszystko, by Olaf przyszedł na świat pod okiem specjalistów wykwalifikowanych w operacjach na małych serduszkach. Ja nie proszę o pomoc. Błagam o ratunek dla mojego synka!

“Teraz serca mam dwa i smutki dwa…” Smutek przeplata się z nadzieją, chwila radości spowodowana delikatnym kopnięciem zastąpiona przez pytanie “co dalej?”. Każdy dzień oczekiwania na narodziny jest dla całej rodziny wyzwaniem. Pozwólcie nam razem cieszyć się z nowego, uratowanego życia. Wierzę w tę moc pomagania, nic innego mi nie pozostało...

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group