Defensor z Bośni i Hercegowiny na celowniku Korony. Może grać w obronie i w pomocy
W dwudziestu spotkaniach rozegranych w rundzie jesiennej LOTTO Ekstraklasy Korona Kielce straciła tylko 23 bramki. Po zimowej przerwie kielczanie rozegrali czternaście kolejnych spotkań, a ten wynik został już podwojony. Nic dziwnego zatem, że władze klubu chcą wzmocnić na nowy sezon defensywę. Jak udało nam się dowiedzieć, Korona wyraziła zainteresowanie pozyskaniem Hrvoje Barisicia - 28-letniego stopera, który w minionym sezonie grał w Zrinjski Mostar i sięgnął z tą drużyną po tytuł wicemistrza Bośnii i Hercegowiny.
Barisić urodził się w chorwackim Splicie, ale posiada także obywatelstwo bośniackie. Cechuje się niezłymi warunkami fizycznymi (193 cm wzorstu). Jego nominalną pozycją jest środek obrony, ale może grać także jako defensywny pomocnik.
REKLAMA
W swojej dotychczasowej karierze 28-latek występował tylko w rodzinnej Chorwacji oraz w Bośni i Hercegowinie. W Zrinjski Mostar grał przez dwa lata, ale 30 czerwca kończy się jego kontrakt z klubem i nie zostanie przedłużony. Z tego powodu Barisić może trafić do Kielc na zasadzie wolnego transferu.
W minionym sezonie Barisić był podstawowym zawodnikiem swojej drużyny. Wystąpił w 28 meczach i zdobył jedną bramkę. Jeszcze bardziej udane były dla niego poprzednie rozgrywki - w sezonie 2017/18 defensor sięgnął z drużyną Zrinjski po tytuł mistrza Bośni i Hercegowiny. Teraz jego ekipie nie udało się jednak obronić trofeum, które trafiło do FK Sarajewo.
Barisić posiada także doświadczenie na arenie międzynarodowej. Razem z Zrinjskim mierzył się w eliminacjach Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy. Grał m. in. przeciwko Spartakowi Trnawa, który wyeliminował później Legię Warszawa.
Wcześniej w swojej karierze doświadczony defensor występował także w bośniackim NK Vitez oraz chorwackich klubach Slaven Belupo Koprivnica, NK Dugopolje, RNK Split i NK Mosor. W Chorwacji stawiał pierwsze kroki z piłką, a regularnie zaczął grać dopiero po przeprowadzce do Bośni. Tam wystąpił łącznie w Premijer Lidze w 148 spotkaniach i strzelił w nich 9 bramek.
Kielczanie nie są jedyną drużyną zainteresowaną tym piłkarzem. W grze cały czas pozostaje także kierunek rumuński. Przyszłość obrońcy powinna wyjaśnić się w najbliższych dniach.
fot: sportsport.ba
Wasze komentarze
Bałkanom mówimy NIE!!!
Żadnych ogórów z tej cześci Europy już w Koronce nie potrzeba!
Jest ich już ci u nas za dużo!
Niech se idą w pi...u gdzieś indziej gdzie głupich znajdą!
NIE w Koronie!!!
Oby przed obozem przygotowawczym skład zawodników był zamknięty.
To nowa jakość w działaniu Zarządu.
Brawo!
Poczekamy, zobaczymy, a nie skreślajmy kogokolwiek, skoro nie wiele o nim wiemy.
@@Scyzoryk fajnie to tak samemu z sobą się zgadzać? Każdy umie stworzyć dwa nicki
Z takim super prezesem jakim jest zając wszystko jest super super super :)))))
W Rumunii licytują wyżej bo co im zależy jak i tak nie zapłacą wszystkiego, Golański już kilka lat temu skończył karierę a do dziś czeka na wypłatę od Rumka.