Żegnaj, Kolonio. Do zobaczenia za rok!

03-06-2019 19:00,
Z Kolonii - Mateusz Kaleta

Kolonia już na stałe zapisała się w historii europejskiej piłki ręcznej. To tutaj nieprzerwanie od dziesięciu lat odbywa się Final Four, to tutaj rozstrzygają się decydujące mecze Ligi Mistrzów, wreszcie - to tutaj zjeżdżają się kibice z całego świata, aby brać udział w wielkim kibicowskim święcie. Atmosfera podczas weekendu w Kolonii była niesamowita i aż trudno oddać ją słowami. To bez dwóch zdań były dni, które - choć bez medalu PGE VIVE Kielce - przyniosły całej drużynie oraz miastu Kielce powód do wielkiej dumy. Uczestniczyć w tym wydarzeniu to zaszczyt!

REKLAMA

Powiedzieć, że Kolonia przez cały weekend nie zasypiała, to... nic nie powiedzieć. Tutaj na każdym kroku na ulicy, w metrze, czy w sklepie natrafiało się na kibiców w barwach drużyn, którym przyjechali kibicować. Najliczniejszą grupą byli fani Veszprem, którzy w Niemczech pojawili się nawet w liczbie bliskiej czterech tysięcy. Drugą najliczniej reprezentowaną nację stanowili bez dwóch zdań Polacy, najmniej za to było kibiców Barcelony.

Uczestnicy Final Four to nie jedyne kluby, które miały swoich przedstawicieli w Kolonii. Pod halą Lanxess Arena dało się spotkać także kibiców innych drużyn, które zostały już wcześniej poza burtą Ligi Mistrzów: Nantes, THW Kiel, SG Flensburg-Handewitt czy IFK Kristianstad. I co najważniejsze - wszystkich łączyła tu dobra zabawa. Okrzykom i głośnym śpiewom nie było końca, a gdy przychodziła godzina spotkań, te stawały się coraz głośniejsze. W Kolonii nie było chyba pustego pubu, który nie byłby zajęty przez kibiców - i to bez względu na godzinę, o której wyszło się na miasto.

Miasto było perfekcyjnie przygotowane na organizację tego wydarzenia. Kibice oraz dziennikarze mogli swobodnie poruszać się metrem i komunikacją miejską, która przez cały weekend dla posiadaczy biletów była darmowa. Kolonia jest świetnie skomunikowana, można by wręcz rzec, że tutaj jest... wszędzie blisko - choć jest to przecież czwarte co do wielkości miasto w Niemczech! Ogromne wrażenie robi oczywiście kolońska gotycka Katedra (Kölner Dom), która położona jest w samym sercu miasta. To właśnie spod niej kieleccy kibice ruszyli w niedzielę pochodem prosto do hali Lanxess Arena. 

Zainteresowanie Final Four było ogromne. Wielu kibiców, którzy pojawili się w Kolonii, przyjechało tu nawet bez biletów, starając się kupić wejściówki tuż przed wejściem. Pod halą co rusz dało się spotkać fanów machających kartkami z napisem "Suche Karte", "Buy Ticket".  Byli też oczywiście tacy, który wykorzystywali duże zainteresowanie wydarzeniem do tego, aby jak najwięcej zarobić. Dwie godziny przed półfinałowym meczem PGE VIVE Kielce - Telekom Veszprem wejściówki do Lanxess Areny chodziły nawet po... 300 euro. 

Niecodziennej rzeczy doświadczyliśmy w... międzymiastowej kolejce. W pewnym momencie do przedziału wszedł bezdomny. OK - normalna sytuacja, w Polsce też się spotykamy z tym zjawiskiem. Tylko że ten bezdomny wyrecytował najpierw krótkie przemówienie, a następnie zaczął sprzedawać pasażerom gazety, a ludzie... je kupowali. - To specjalna gazeta dla bezdomnych, sprzedają je i w ten sposób mają dla siebie pieniądze - opowiadał nam jeden z niemieckich pasażerów, który tego dnia wracał po pracy do domu.

Miasto żyło przez całe Final Four, ale to, co najważniejsze, działo się oczywiście w Lanxess Arenie, która była wypełniona po brzegi od pierwszego do ostatniego dnia turnieju. Hala mieści 20 tysięcy kibiców i jej jedynym przeznaczeniem wcale nie są widowiska sportowe - odbywają się tu przede wszystkim koncerty i wydarzenia kulturowe. Organizatorzy zadbali o fantastyczną oprawę Final Four, jednak nie byłaby ona możliwa bez kibiców. W trakcie spotkań w hali było tak głośno, że chóralne śpiewy słyszalne były nawet w piwnicach budynku - tam, gdzie mieściły się pomieszczenia dla mediów. W grudniu ubiegłego roku EHF zdecydowała, że turniej finałowy Ligi Mistrzów będzie odbywał się w Kolonii aż do 2024 roku.

REKLAMA

PGE VIVE Kielce zagrało w Final Four po raz czwarty. Poprzednio, w 2016 roku, kielczanie sięgnęli po złoty medal. W 2013 i 2015 mieli brąz, tym razem mistrzowie Polski wracają do kraju bez medalu. W żadnym wypadku nie jest to powód do smutku. Niedosyt na pewno pozostaje, ale pomimo tak wielu trudności i problemów w tym sezonie kielczanie i tak wykonali kawał świetnej roboty.

Kielce, jesteśmy w czwórce najlepszych drużyn Europy - to wystarczający powód do dumy! 

Żegnaj, Kolonio. Do zobaczenia za rok. Mamy nadzieję, że razem z drużyną PGE VIVE Kielce! 

Z Kolonii - Mateusz Kaleta

fot: Mateusz Kaleta

 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. „Żółto-czerwonych” czeka jedna z najważniejszych batalii w sezonie.
Jarosław Przybył sędzią meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Radomiakiem Radom. Spotkanie na Suzuki Arenie będzie 24 konfrontacją „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Na rynku dostępne są różne rodzaje lotek do badmintona, niektóre kosztują kilkanaście złotych za opakowanie, inne kilkaset. Skąd tak duże różnice? Czy warto wydawać po kilkadziesiąt złotych na jedną lotkę, jeśli za tyle można mieć opakowanie?
Już w najbliższy piątek Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. Na konferencji prasowej przed spotkaniem poruszony został interesujący wielu temat kontuzji oraz przygotowania fizycznego zespołu.
Dylan Nahi przedłużył umowę z Industrią Kielce! „Żółto-biało-niebieski” klub prolongował kontrakt ze skrzydłowym do 2028 roku.
Wiosenne przesilenie to okres, który często wiąże się z uczuciem zmęczenia, apatii oraz obniżeniem nastroju. Są one w dużej mierze spowodowane wydłużeniem dnia i wzrostem temperatury, który przekłada się na zmiany hormonalne. Można jednak im zapobiec. Wystarczy zadbać o odpowiednie nawyki żywieniowe i suplementację. Tylko, które witaminy i suplementy będą dobrym wyborem na wiosenne przesilenie?
Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
Od czwartku do soboty Kielce ponownie staną się bilardową stolicą Polski. W dniach 18-20 kwietnia w Galerii Echo dobędzie się 2 zjazd tegoroczny zjazd Bilardowej Ekstraklasy.
Industria Kielce w półfinale Orlen Superligi zagra z KGHM Chrobrym Głogów.
Ciągnący się od miesięcy uraz Mateusza Czyżyckiego nie ustępuje. W środę trener Kamil Kuzera poinformował, że 26-latka w tym sezonie na murawie już nie zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że gracza Korony Kielce czeka zabieg.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. – Ambicją, wolą walki i zaangażowaniem musimy wygrać mecz z Radomiakiem – powiedział przed spotkaniem Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
To już końcówka biletów dostępnych na mecz Magdeburg - Industria Kielce. Klub pozyskał dodatkową i zarazem ostatnią pulę wlotek na to starcie.
Jak przekazał prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, Puszcza Niepołomice tylko do końca obecnego roku będzie mogła korzystać z obiektu w Krakowie. – Gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować meczu. Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom - mówi prezes krakowskiego klubu.
Zajmująca miejsce spadkowe Korona Kielce zmierzy się w piątek na Suzuki Arenie z Radomiakiem Radom. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że mieliśmy inne oczekiwania. Miało to inaczej wyglądać, chcieliśmy czegoś innego – mówi podczas konferencji trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O kwestiach kadrowych przed tym ważnym pojedynkiem szerzej opowiedział Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.
Kolejny gol zawodnika wypożyczonego z Korony Kielce oraz debiut byłego trenera „żółto-czerwonych” w drużynie kandydata do awansu. Za nami 28. kolejka 2 ligi.
Zmiany na miejscu spadkowym oraz zadyszka czołówki. Tak minęła 28. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Po trzy spotkania w piątek, sobotę oraz niedzielę rozegrali zawodnicy klubów z zaplecza Ekstraklasy. Ciekawie było m.in. w Gdańsku i Lublinie, gdzie niezłym spotkaniom towarzyszyła spora liczba kibiców na trybunach.
MTB Cross kolejny raz rozpoczyna sezon Świętokrzyskiej Ligi Rowerowe w Daleszycach. Na starcie wyścigu stanęło blisko 500 zawodników.
W 23. kolejce świętokrzyskiej IV ligi obejrzeliśmy kolejne spotkania kieleckich drużyn. Korona II Kielce zmierzyła się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz, a Orlęta podjęły na własnym stadionie Arkę Pawłów.
Pięć spotkań rozegrały w ostatnim tygodniu drużyny z naszego regionu występujące na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jak sobie poradziły?
Piłkarza Korony Kielce Marcusa Godinho czeka operacja zerwanego więzadła. To pokłosie zdarzenia, które miało miejsce w ostatnim meczu z Wartą Poznań.
Za nami 25. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. Star Starachowice przegrał w Krakowie z Garbarnią, KSZO zremisował w domowym starciu z Wisłoką Dębica, a Czarni Połaniec wywieźli punkt z Chełma.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Myślę, że bardzo cieszymy się z tego, że spokojnie rozwiązaliśmy mecz i nie daliśmy przeciwnikowi zbyt wiele przestrzeni na pokazanie swoich umiejętności – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Uniknęliśmy tym samym długiej podróży do Kwidzyna, na czym też nam zależało, żeby móc w przyszłym tygodniu potrenować i przygotować się na kolejnego przeciwnika – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. Najwięcej bramek dla kielczan, osiem, zdobył Szymon Wiaderny. Dzięki temu triumfowi mistrzowie Polski awansowali do 1/2 finału rozgrywek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group