Chcemy dać radość kibicom wygraną w ostatnim meczu
Korona Kielce wygrała 4:2 z Zagłębiem Sosnowiec, czym po części mogła się zrewanżować beniaminkowi za marcową porażkę aż 1:4. - Chcieliśmy po prostu tutaj przyjechać i pokazać się z dobrej strony. Sądzę, że nam się udało. A tamto spotkanie już się skończyło – odnosi się zawodnik żółto-czerwonych, Łukasz Kosakiewicz.
REKLAMA
- Myślę, że zagraliśmy fajny mecz. Stworzyliśmy sporo sytuacji, a przy dwóch straconych bramkach popełniliśmy małe błędy. Przy pierwszej zawiniłem także i ja, bo wybiłem piłkę w zły sposób – przyznaje „Kosa”.
I dodaje: - Przespaliśmy troszeczkę początek drugiej połowy. Wiedzieliśmy jednak, że musieliśmy ten mecz wygrać. Obiektywnie mówiąc byliśmy drużyną lepszą, więc dobrze, że strzeliliśmy gole.
Przed meczem ostatniej kolejki obecnego sezonu, w którym na Suzuki Arenę przyjedzie Górnik Zabrze, kielczanie mogą motywować się szansą finiszowania na najwyższej pozycji w grupie spadkowej – dziewiątej. - Jak najbardziej. Skupimy się na tym ostatnim meczu. Chcemy go wygrać i dać radość kibicom. Zrobimy wszystko w tym celu – zapewnia Kosakiewicz.
fot. Grzegorz Ksel
Wasze komentarze
Wygracie – powiedzą/napiszą, że za mało bramek, że nie było zaangażowania, ambicji, atmosfery itp.