To jest naszym błędem. Przez to nie dostaliśmy się do pierwszej ósemki

26-04-2019 14:29,
Marcin Długosz

Ekspresowo, bo już w niedzielne popołudnie Korona Kielce rozegra trzeci mecz grupy spadkowej obecnego sezonu LOTTO Ekstraklasy. Jej rywalem na Suzuki Arenie będzie Arka Gdynia. - Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że w naszej części tabeli przy każdym spotkaniu walka będzie zacięta i ciężka. W górnej ósemce gra się zupełnie inaczej, tutaj natomiast walczy się o byt – mów trener kielczan, Gino Lettieri.

Czwartkowa porażka 1:2 z Wisłą Płock była o tyle bolesna, że przy odrobinie lepszej skuteczności zdecydowanie dało się jej uniknąć. - W tej fazie rozgrywek niestety nie jesteśmy w stanie popracować indywidualnie z napastnikami. To kwestia skuteczności. Przez to nie dostaliśmy się do pierwszej ósemki, to jest naszym błędem. Jesteśmy dobrzy w defensywie, ale w ataku nie potrafimy sobie poradzić – wyjaśnia swój punkt widzenia włoski szkoleniowiec.

REKLAMA

I podkreśla: - Sądzę, że nasza gra w Płocku wyglądała naprawdę bardzo dobrze. Jedyne, czego nam zabrakło, to bramki. Widać to było z Lechem, Zagłębiem czy teraz w Płocku. Kiedy nie ma skuteczności, to nie ma bramek.

Terminarz w pierwszej części rundy finałowej jest bardzo napięty. - Oczywiście czasu na regenerację mamy tyle samo co innego zespoły. Nie jest to żadną nowością – kwituje Lettieri.

A jak wygląda sytuacja kadrowa kieleckiego zespołu w obliczu potyczki z gdynianami? - Na ten moment mogę powiedzieć jedynie, że Rymaniak z nami trenuje. Po takim urazie mięśnia, jakiego on doznał, dwa tygodnie to taka standardowa rehabilitacja. Zobaczymy – informuje trener.

- Tacy rywale jak Arka Gdynia grają bardzo fizyczną piłkę. Musimy się na  to przygotować – kończy Włoch.

Mecz Korona – Arka rozpocznie się w niedzielę, 28 kwietnia o godzinie 15:30 na Suzuki Arenie.

fot. Maciej Urban

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

DL2019-04-26 14:42:36
46 bramek straconych rzeczywiście jesteście zajebiści w obronie
kibic2019-04-26 14:44:47
"Jesteśmy dobrzy w defensywie, ale w ataku nie potrafimy sobie poradzić" – wyjaśnia swój punkt widzenia włoski szkoleniowiec.
hahahahahahah dobrzy w defensywie..... ostatnie 10 meczów to strata 22 bramek.
Robert2019-04-26 14:54:19
Mecz w niedzielę a nie sobotę
kibic2019-04-26 14:54:51
10 ostatnich meczów - najwięcej straconych bramek w ekstraklasie (22 bramki), ale wg Gino "Jesteśmy dobrzy w defensywie, ale w ataku nie potrafimy sobie poradzić".
cygan2019-04-26 14:55:11
a ja mysle ze to bledy w ustawieniu druzyny
Miro2019-04-26 15:08:33
28 04 2019 jest raczej w niedzielę
Jas2019-04-26 15:10:26
Sklad na arke
Hamrol
Kosa kova marqez gardawski
Petrak gnjatic
Cebula vato pucko
Soriano
s_k2019-04-26 15:29:08
Teraz to zauważyłeś mądralo?
No rychło w czas..
Jarek2019-04-26 15:47:29
Nudny jest nasz trener .Tyle w temacie.
January2019-04-26 16:01:31
Teraz dopiero się zacznie. Fachowcy od kopanej... będą się produkować , a zasada jest jedną kto nie wykorzystuje wielkokrotność tzw. SETEK, przegrywa i nawet najlepszy trener świata nie zastąpi tego
kibic2019-04-26 16:51:15
Trenerze przypominam, że pierwsza ósemka to był cel minimum.
Dejv852019-04-26 17:25:59
Dobrzy w defensywie???? 4 z sosnowcem, 6 ze skisla, 4 z piastem....qrwa no rzeczywiscie jest powod do dumy... Po drugie samolubny bufonie nie osiagnales celu minimum. Ja jakbym normy w robocie nie wyrabial to na moje miejsce przyszedlby ktos inny. Pacieruchu wypad z kielc!!!!!
Głównym powodem2019-04-26 17:27:11
niezakwalifikowania się do grupy mistrzowskiej była nadmierna ingerencja trenera w składy zespołu na kolejne mecze zamiast go ustabilizować.Piłkarze wędrowali po boisku, w kolejnych meczach grali inni a jeśli ci sami to na innych pozycjach. Ktoś to słusznie określił, że w Koronie skład ustalała maszyna losująca. A przecież piłkarze powinni wiedzieć o swoim występie zaraz po zakończeniu poprzedniej kolejki po to, żeby się dobrze przygotować i zgrać pod następnego przeciwnika. Piłka to sport zespołowy i w tym sporcie o sukcesach decyduje wzajemnie zgranie i zrozumienie sie poszczególnych piłkarzy.
R2019-04-26 17:28:11
Czy geniusz trenerski Napoleon już zauważył że bez jego taktyk drużyna gra lepiej? Normalne 4:4;2 i byliśmy lepsi na boisku. Trzeba było grać w jednym ustawieniu a nie mieszać na okrągło to i skuteczność była by lepsza.
sey2019-04-26 17:31:20
Czy ten gościu się słyszy co mówi??? ..a raczej bredzi?
Defensywa jedna z najgorszych w lidze a ten z taki,i tekstami
kibic2019-04-26 17:45:20
Czemu Korona przegrała mecz ze słabym Płockiem? Bo Koroniarze myśleli, że ci z Płocka położą cię na murawie i wystarczy tylko strzelić coś nie coś, a tu Płocczanie nie tylko że nie położyli się, to jeszcze zaczęli truchtać po niej a że mieli dwójkę graczy, którzy potrafią precyzyjnie uderzyć na bramkę, to tylko tyle wystarczyło, żeby wygrać mecz wkładając minimum wysiłku z zespołem, w którego grze nie widać jakiejś myśli, o umiejętnościach nie wspominając. No bo nie wystarczy biegać, podawać, trzeba jeszcze to robić w jakimś celu a nie tylko dla statystyk.
Piotrek2019-04-26 20:10:02
Mnie tam nie będzie.
Farsy ze skisłą tak szybko nie zapomnę.
To siedzi w mym sercu, jak zadra.
kali2019-04-26 23:01:36
Podziękować trenerowi za pewne utrzymanie po 32 kolejkach, a nie tylko płacz i płacz niedojdy życiowe. Korona JUŻ się utrzymała i wasz płacz i życzenie spadku Koronie nic nie zmieni. Pozdro dla normalnych i do zobaczenia w niedziele.
Sander2019-04-26 23:08:55
Jesteśmy dobrzy w defensywie 2-6 ze skisłą rzeką. ŚMIECH NA SALI ......Tego się nie zapomina .....
Gino2019-04-27 08:47:39
Jesteś przecież tylko w Polsce, bo nie masz żadnych innych dochodów.
rgz2019-04-27 10:01:54
Ciężko pogodzić Polaków oczekiwania i włoskiego trenera wyrokowania.
Sposób gry Korony daje wiele do życzenia, jak zresztą cała Ekstraklasa.
Korona jest w miejscu dla siebie właściwym w tabeli na ten czas. Piłkarze mają małe umiejętności, albo brak im zaangażowania, co może świadczyć o polityce klubu.
Optymistyczne jest to, że piłkarze w przyszłym sezonie znowu zagrają w najwyższej lidze rozgrywkowej. Wierni Kibice natomiast czekają w okresie letnim na transfery, które być może wniosą coś pozytywnego do drużyny.
Emocjonalnie związany z klubem, chciałbym, aby zespół zasilić młodzieżą krajową, wówczas być może dochowamy się wreszcie reprezentanta ze świętokrzyskiego.
Holahola2019-04-27 10:20:06
Przypominam że przynajmniej kilka sezonów z rzedu korona na tym etapie miała zagwarantowane utrzymanie.
To tak jakby Atletico Madryt cieszyło się że nie spadnie poniżej 10 miejsca
Janek2019-04-27 16:43:13
@Holahola
Tak, zwlaszcza mieli zapewnione utrzymanie w sezonach 14/15 i 15/16 z podzialem punktow. Skonczyli sezon 4 punkty nad miejscem spadkowym w obu przypadkach.

Mozesz mi powiedziec w jakim celu klamiesz?
Mordehai2019-04-27 17:02:39
Obrona Korony na wiosne to prawdziwy dramat.Wystep w Plocku to potwiwrdzi.

Ostatnie wiadomości

Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group